Między końcem meczu z Napoli a początkiem spotkania z Getafe Barça ma zaledwie ok. 65 godzin odpoczynku. Dla porównania Real Madryt miał między końcem pierwszego meczu 1/8 Ligi Mistrzów a następującym po nim meczu ligowym ma aż 118 godzin przerwy, Atlético 94, a Real Sociedad 91. Dlaczego Barça nie mogła grać w niedzielę?
Jak informuje Javi Miguel z dziennika AS, FC Barcelona wiedziała już od jakiegoś czasu, za pośrednictwem Rady Miasta Barcelony, o braku możliwości rozegrania meczu z Getafe w niedzielę. Okazuje się, że wzgórze Montjuïc zamknie wszystkie swoje wejścia od południa w niedzielę z powodu wizyty króla Filipa VI na ceremonii otwarcia Mobile World Congress, czyli wydarzenia technologicznego, które odbędzie się wieczorem w Muzeum Narodowym Sztuki Katalonii położonym niemal u podnóża Montjuïc.
Oczekuje się, że w wydarzeniu wezmą udział nie tylko najwyższe instytucje hiszpańskie i katalońskie, ale także organizatorzy wydarzenia oraz wysocy rangą biznesmeni, więc bezpieczeństwo wokół miejsca i wzgórza będzie w stanie wysokiej gotowości.
Jak dowiedział się Javi Miguel, Rada Miejska Barcelony jako pierwsza poinformowała klub kilka tygodni temu, że pod żadnym pozorem nie można rozegrać meczu z Getafe w niedzielę, nawet jeśli mecz w Lidze Mistrzów odbył się w środę. Poinformowano również LaLigę, aby uniknąć niespodzianek w ostatniej chwili, jeśli chodzi o ustalanie dnia i harmonogramów.
Zaskakujące jest zatem, że nikt w klubie nie poinformował Xaviego, że rozegranie tego meczu w niedzielę jest całkowicie niemożliwe. Trener mówił na konferencji prasowej, że zaplanowanie tego meczu na sobotę jest nielogiczne. Inną sprawą jest to, że mecz mógł zostać zaplanowany na nieco późniejszą godzinę zamiast na 16:15.
Komentarze (24)
A że wyszło śmiesznie, to inna sprawa. :P