Nazwisko Frenkiego de Jonga robi się coraz bardziej gorące w kontekście letniego okienka transferowego. Doniesienia z Anglii wskazują, że Manchester United chciałby sprowadzić Holendra, a w celu obniżenia ceny operacji mógłby zaoferować jednego lub dwóch swoich graczy.
Daily Express wymieniło czterech piłkarzy, którzy mogliby zostać zaoferowani Barcelonie. Pierwszym z nich jest Mason Greenwood, który już wcześniej był łączony z Blaugraną. 22-latek obecnie jest wypożyczony do Getafe, gdzie strzelił 7 goli i zaliczył 5 asyst, a na Old Trafford nie ma dla niego przyszłości. Drugim graczem jest Jadon Sancho, który tymczasowo wrócił do Borussii Dortmund, aby się odbudować. Nawet po zakończeniu okresu wypożyczenia 23-latek nie wydaje się mieć szans na powrót do Manchesteru, o ile trenerem pozostanie Erik ten Hag.
Niskie notowania ma również Antony, który w 25 meczach tego sezonu strzelił jednego gola i zaliczył jedną asystę. Manchester chciałby oszczędzić na wysokiej pensji skrzydłowego, ale trudno oczekiwać, żeby chciała ją przejąć właśnie mająca problemy finansowe Barca. Czerwone Diabły mogłyby też zaoferować Scotta McTominaya. Szkot strzelił w tym sezonie już 8 goli, a w Premier League jest najlepszym strzelcem drużyny (7 trafień). Co do McTominaya są jednak wątpliwości, czy na dłuższą metę może być podstawowym graczem Manchesteru, więc w przypadku kupna De Jonga pomocnik mógłby zostać zaoferowany Blaugranie.
Oczywiście mało prawdopodobne, żeby Barcelona miała godzić się na jakiekolwiek wymiany, a zwłaszcza za takich problematycznych zawodników jak ci wyżej wymienieni. Jeżeli klub będzie sprzedawać swoich ważnych piłkarzy, to tylko za duże pieniądze, aby poprawić sytuację finansową klubu.
Komentarze (42)