AS: Odpadnięcie z Pucharu Króla sprawi, że przyszłość Xaviego będzie praktycznie przesądzona

Dariusz Maruszczak

17 stycznia 2024, 12:15

AS

47 komentarzy

Fot. Getty Images

Xavi stąpa po cienkim lodzie po porażce w finale Superpucharu Hiszpanii. Każda kolejna klęska przybliży trenera do zwolnienia z Barcelony, a przyznaje to już nawet „nieoficjalny rzecznik” byłego pomocnika Javi Miguel z dziennika AS.

Według dziennikarza mecz z Unionistas w Pucharze Króla stanowi „próbę ognia” dla Xaviego, a ewentualna porażka sprawiłaby, że jego przyszłość będzie praktycznie przesądzona po utracie szansy na dwa trofea w ciągu zaledwie kilku dni. Z kolei wygrana pozwoliłaby złapać oddech projektowi, który obecnie „kona na OIOM-ie”.

Miguel pisze również, że porażka z Realem bardzo dotknęła drużynę na poziomie mentalnym. Pozbieranie się nie będzie więc łatwe, choć trudno wyobrazić sobie lepszy scenariusz na odbicie się od dna niż mecz z trzecioligowcem. Sytuacji nie ułatwia fakt, że trener będzie mógł skorzystać jedynie z czternastu piłkarzy pierwszego zespołu. Oprócz kontuzjowanych Ter Stegena, Marcosa Alonso, Iñigo Martíneza, Raphinhi i Gaviego zapewne nie będzie też João Cancelo, który dziś nie trenował z drużyną. Xavi nie będzie mógł wysłać do gry również zawieszonych za kartki Ronalda Araujo i Lamine Yamala. Z grona defensorów dostępni są jedynie Alejandro Balde, Andreas Christensen i Jules Koundé.

Media podają, że Joan Laporta zjawił się w szatni Barcelony przed treningiem, aby wesprzeć zespół. Prezydent miał rozmawiać nie tylko z Xavim, ale też z piłkarzami. Laporta miał zachęcić drużynę do szukania rozwiązania i udowodnienia, że nie powiedziała ona jeszcze ostatniego słowa w tym sezonie. Zapewnił, że ma maksymalne zaufanie do pracy Xaviego, i dodał, że nadal jest dużo czasu na reakcję i rozegranie świetnej kampanii.

https://twitter.com/DavidIbañez5/status/1747607916016775418

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Do czego doszło że trener Barcelony ma mecz na zasadzie być lub nie być z klubem na poziomie niższym niż klub ekstraklasy .

Unionistas musicie

No bez jaj. Ktoś dopuszcza taki scenariusz?

Jeśli Barca musi łapać oddech na trzecioligowcu to jest to dramat.

Podaję skład na mecz z potężnym trzecioligowce: Pena-Balde, Kounde, Christensen, Roberto - FdJ, Gundo, Pedri - Lewy, Ferran, Raphinha. Wiadomo, że taki mecz to fajna okazja by się młodzież trochę ogrywała ze słabszym przeciwnikiem - ponoć dlatego Salamanca przewiduje występ kilku uzdolnionych juniorów:)))) A tak na poważnie, to znając życie Xavi naszej młodzież nawet nie da się podnieść z ławki i skupi się na tej podstawowej 14 - ce pierwszego składu

Dla dobra zawodników i klubu trzeba zakończyć ten romans

Wszystko w rękach zawodników

Mecz z Unionistas xd do czego to doszło, że serio możemy to przegrać

W zeszłym roku takim można powiedzieć kopem motywacyjnym była wygrana w Superpucharze z Realem. Obrona była ofiarna, czasem chaotyczna, ale skuteczna.
W tym roku może będzie odwrotnie. Może właśnie porażka z Realem i to w takim wymiarze będzie kopem motywacyjnym na resztę sezonu, w szczególności dla obrony, która od początku sezonu gra tragicznie, a już na pewno nie na poziomie z zeszłego sezonu.
Tak, wiem - kolejne naiwne łudzenie się, że karta się odwróci, że zaczniemy nie tyle dominować, co wygrywać, te duże mecze także, ale to cóż innego w tej sytuacji? Nie mamy kasy albo miejsca w FFP ani na trenera ani na zawodników, choć myślę że dobry trener załatwiłby sprawę. Jest z czego rzeźbić.
Ale to się nie wydarzy.

Xavi Out, przecież nie jest tak, że nagle Barca zacznie grać piękną piłkę i wygrywać. System i trener jest po prostu słaby, zadownicy zmęczeni, ospani, wolni. Tak więc Xavi do zwolnienia

Przykro mi, ale trzymam kciuki za porażkę. Nie powinno być wymówek dla tak okropnego regresu jak na chwilę obecną. Szacunek dla Xaviego, ale czas się rozstać.

Z taką grą od której bolą od kilkunastu spotkań to nie mamy niestety co szukać w Pucharze Króla czy Lidze Mistrzów. W lidze skończymy na 3 miejscu na dzień dzisiejszy i tyle.

Dostanie normalnego rywala to zapewne odpadnie. Xavi moze spac spokojnie jedynie zastrzyk finansow moze go zwolnic a to raczej nierealne patrza na to ze jestesmy bankrutami.

pewnie zatrudnia jakiegos noname i sie bedzie toczylo kolo wszystko przez to zniszczone DNA 12 nici

Piłkarze już wiedzą co mają robić? Zawsze można poświęcić coś mniejszego, dla większego dobra!

No to za wiele red. Ksawery Michał nie wyjaśnił. Co to znaczy „przyszłość będzie przesądzona”? Xavi wyleciałby od razu czy po sezonie?

No bez jaj, jeśli my przegramy z takim zespołem, to do odstrzału są wszyscy.

Odpadnięcie z tego pucharu = brak trofeów na koniec sezonu. O LaLidze i LM możemy pomarzyć

Nie no przy tak wielkich osłabieniach pierwszego zespołu to można powiedzieć że to będzie dla nas mecz sezonu z walką na śmierć i życie.
Nie mogę się doczekać - to będzie wieczór - zimowa herbatka, kocyk, chusteczki i mecz Barcelony z Salamancą, a w tle cicho puszczona ścieżka dźwiękowa Requiem dla snu, gdzie muzyka Clinta Mansella i kwartetu smyczkowego Kronos Quartet to będzie idealne uzupełnienie tej wyrafinowanej uczty sportowej.

Jak Ci partacze odpadną z Unionistas to już nie tylko wina Xaviego ale przede wszystkim piłkarzy, bo taki zespół powinni ograć bez trenera.

Wystawi once de gala na 3-ligowca i tyle będzie ze zwolnienia. Jakby dostał ultimatum, że następne potknięcie w La Liga równia się koniec jego przygody to by był realny scenariusz. A tak to nie ma co sobie robić nadzieji

Jak odpadną z 3-ligowcem, to Xavi sam powinien podać się do dymisji.

I to jest problem klubu, że tutaj gorszy okres i porażki = zwalnianie. Klopp jak mu wypadł na cały sezon VVD i nie wygrał nic nie miał żadnej presji zwolnienia czy coś i kibice też nie psioczyli i rok później finał LM. Tak można w spokoju pracować a u nas?