Xavi Hernández oraz Ronald Araujo odpowiedzieli dziś na pytania dziennikarz podczas konferencji prasowej przed półfinałowym meczem Superpucharu Hiszpanii z Osasuną. Urugwajczyk wypowiedział się na temat swojej przyszłości i plotek łączących go z Bayernem, a trener skomentował m.in. statystykę serii meczów bez zwycięstwa więcej niż jednym golem.
Mecze Barçy z Osasuną zawsze są intensywne i skomplikowane... Jak planujecie ten mecz? A może spodziewacie się zupełnie innego spotkania?
Xavi: Znamy plan na mecz Osasuny, to trudny rywal, który moim zdaniem ma świetnego trenera. Trenera, który zawsze przygotowuje się do meczu na najwyższym poziomie. Mogą grać w niskim bloku, w średnim bloku... Grają bezpośredni futbol, grają często skrzydłami... Mają jasność co do wielu rzeczy. To bardzo fizyczny rywal. Zobaczymy jutro, jak się jutro przygotowali, ale wiemy, że skomplikują nam życie. Ostatnio myślę, że sprawiedliwie wygraliśmy z Osasuną, ale było bardzo trudno. Mogą nas pressować wysoko... mają wiele zalet i świetnego trenera.
[Bernat Sole, Catalunya Radio] Czy celem jutro będzie takie wejście w mecz jak np. z Barbastro, które jest jednak z niższej ligi?
Tak. Tak samo jak druga połowa z Las Palmas... Nie możemy nic sprezentować. Diagnoza jest taka, że to nasze błędy, momenty, których nie mieliśmy pod kontrolą... Powiedziałbym jednak, że "odzyskujemy" grę. Druga połowa z Las Palmas, druga połowa z Almeríą, mecz z Barbastro, w którym graliśmy dobrze, ale za dużo rzeczy im sprezentowaliśmy. W meczu KO takim jak jutro nie możemy popełniać błędów. Jesteśmy pełni nadziei... jesteśmy w podobnej sytuacji co rok temu. Potrzebujemy, że "kliknęło". Wypada zagrać kompletny mecz.
[Marta Ramon, RAC1] W poprzednim sezonie te rozgrywki były dla was punktem zwrotnym... spodziewasz się w tej edycji czegoś podobnego?
Tak, oczywiście. Pracujemy nad tą regularnością. Szanujemy Osasunę, oczywiście my jesteśmy faworytami, ale to mecz KO i uważam, że zasługujemy na bycie w finale. Mamy jednak twardego rywala. Mamy jednak nadzieję, że ten Superpuchar posłuży nam do odzyskania gry. Ten tytuł w zeszłym sezonie zdziałał nam cuda pod względem pewności siebie.
[Francesc Latorre, TV3] Chciałbym zapytać o sytuację Cancelo i Pedriego. Czy mają szanse na minuty już z Osasuną?
Bardziej optymistyczny przypadek to Pedri. Pedri czuje się dobrze już od wielu dni. Cancelo... zobaczymy. Jutro będzie trudno jego występ. A Iñigo jest praktycznie skreślony na jutro. Zobaczymy, jakie będziemy mieli odczucia. Za chwilę trenujemy. Najbliżej minut jest Pedri.
[SER] Jakie znaczenie przypisujesz temu Superpucharowi, biorąc pod uwagę waszą formę? Co jest w grze dla Barçy i dla Xaviego?
To tytuł. Dla nas nie ma mniej ważnych tytułów. Puchar to puchar. Ostatnio wygraliśm dwa puchary i jednym z nich był ten Superpuchar. W finale zagraliśmy świetny futbol i to nam posłużyło na resztę sezonu. Trzeba szukać tego "kliknięcia". Może ten puchar nie ma takiego znaczenia medialnego jak liga albo Liga Mistrzów, ale jest ważny, to jest jeden z pucharów do wygrania. Krok po kroku. Jutro mamy trudnego rywala, jakim jest Osasunę.
[Alfredo Martínez, Onda Cero] Najlepiej w tym sezonie szło wam w trudnych meczach jak np. z Realem Madryt czy Atlético... Czy zawodnicy wykonują ten krok naprzód właśnie w takich pojedynkach?
Tak, mam do nich pełne zaufanie. Cały czas rozmawiamy. Są do tego zdolni, pokazali to już w poprzednim sezonie. Myślę, że zespół jest gotowy mentalnie i fizycznie do rywalizacji. Mamy wiele pozytywnych argumentów, aby rozegrać wielki turniej.
[Pytanie od dziennikarza z Arabii Saudyjskiej] Ten Superpuchar w Arabii Saudyjskiej może wam posłużyć tak samo jak w poprzednim sezonie... Co sądzisz o rozwoju ligi saudyjskiej?
Shukran! W poprzednim sezonie ten Superpuchar dobrze na nas podziałał na resztę sezonu. Oby to był ten punkt zwrotny, którego potrzebujemy. Ale zostało jeszcze sporo meczów i trzy puchary w grze. Śledzę ligę saudyjską, bo byłem w Al-Sadd; śledzę Al-Ittihad, Al-Nassr, Al-Hilal, Al-Szabab. Ta liga dobrze się rozwija.
[Helena Condis, COPE] Mówisz, że jesteście jutro faworytami. Czy uważacie, że jutro mało do wygrania, a wiele do stracenia?
Nie, nie czuję tak tego. Mamy wiele do wygrania. Tak, jesteśmy faworytami w meczu z Osasuną, bierzemy to na siebie, ale to jest futbol, a Osasuna zawsze komplikowała nam mecze. Trudny i twardy rywal. Dobrze pracują i mają opanowane wiele aspektów gry. Arrasate wykonuje świetną pracę. Bierzemy na siebie bycie faworytem w tym meczu, ale nie w całym turnieju, to jasne. Po drugiej stronie są Atlético i Real Madryt. Chcemy jednak awansować do finału i wygrać.
[Raúl Fuentes, Radio MARCA] Ronald Araujo powiedział, że brakuje wam zdecydowania w obu polach karnych. Które bardziej cię martwi?
Oba. Już powiedziałem kiedyś, że brakuje nam tego zdecydowania, które wcześniej mieliśmy. W ofensywie, ale przede wszystkim w defensywie. Brakuje skuteczności i sprezentowaliśmy już zbyt wiele rzeczy. W poprzednim sezonie byliśmy bardzo solidni, a teraz jest nam trudno.
[Juan Jimenez, AS] Zwykle pytamy cię, co sądzisz o zawodników..., a co sądzą zawodnicy o tobie? Szczególnie po tych rozmowach, które odbyliście, jak np. ta w przerwie meczu z Almeríą. Jaka była reakcja?
Ich reakcja była bardzo pozytywna. Widzieliśmy to. Zdaliśmy sobie sprawę, że jeśli nie będziemy walczyć na 100%, nie damy rady. Uważam, że widzą trenera przekonanego; trenera, który wzbudza zaufanie, który zdejmuje z nich presję... Uważam, że tak o mnie myślą. Dużo rozmawiam z zawodnikami indywidualnie i uważam, że jesteśmy bardzo zjednoczeni. Czuję tę jedność. To poczucie rodziny się nie zmienia, czy wygrywamy, czy przegrywamy.
[Juan Bautista Martínez, La Vanguardia] Czy marzysz o zwycięstwie więcej niż jednym golem? Czy wszystko ci jedno, byle tylko wygrywać? Jest ta statystyka o braku zwycięstwa więcej niż jedną bramką od września...
Tak, cóż, są pewne okoliczności. Uważam, że w wielu meczach zasłużyliśmy na bardziej widowiskowe zwycięstwo, a w innych, które wygrywaliśmy, zasługiwaliśmy nawet na porażkę. Pamiętam mecz na stadionie Realu Sociedad, w którym nie zasłużyliśmy na wygraną, i tak wtedy powiedziałem. Futbol ma w sobie takie rzeczy. Podpisuję się pod minimalnym zwycięstwem jutro i minimalnym zwycięstwem w finale, aby podnieść puchar. Nie martwi mnie ta statystyka, martwią mnie inne rzeczy.
[Ferran Correas, Sport] Co zmieniło się od twojego pierwszego Superpucharu z Realem Madryt dwa lata temu?
Uważam, że zmieniło się wiele... pozytywnie. Rozumiem, że oczekiwania otoczenia są bardzo wysokie, ale jesteśmy na dobrej drodze. Rozegraliśmy mecze na doskonałym poziomie, ale również takie na niewystarczającym. Musimy pracować nad tą ciągłością. Uważam, że drużyna gra dużo lepiej pozycyjnie, lepiej rozumie grę, ale nie nadaliśmy temu ciągłości, brakuje po prostu tego.
[Roger Torelló, Mundo Deportivo] W ostatnim meczu dałeś szansę João Felixowi po tym, jak w meczu z Las Palmas zaczął na ławce. W drugiej połowie był jednak odłączony... Jakie masz co do niego plany w jutrzejszym meczu?
Poszukamy najlepszej drużyny od początku, aby potem wykorzystać te pięć zmian. Musimy dobrze zaplanować ten mecz, bo może być dogrywka, karne... João będzie ważny, był ważny przez cały sezon. Zawsze pytacie o zawodników, których zmieniam, albo którzy grają mniej... Wszyscy będą ważni i wszyscy są gotowi. João nie jest wyjatkiem.
Biorąc pod uwagę twoje doświadczenie w tych stronach, jak według ciebie może rozwinąć się jeszcze liga saudyjska?
Uważam, że rozwinie się tak bardzo, jak zechcą włodarze. Mają ogromny potencjał. Ja przez wiele sezonów rywalizowałem w Azjatyckiej Lidze Mistrzów i saudyjskie drużyny były najlepsze na kontynencie. A jak teraz jeszcze dołożysz tych wszystkich piłkarzy, którzy przybyli, to będą rywalizować jeszcze lepiej. Mają mundial w 2034 roku i ten kraj bardzo się rozwinie.
[Carlos Monfort, Jijantes] Jak oceniasz zawodników, którzy są cichymi liderami, jak Sergi Roberto? Czy dostanie on jutro minuty?
Wiele razy mówiłem, że Sergi jest bardzo ważny, jest teraz kapitanem. Może grać na pozycji bocznego obrońcy, interiora, piwota, na skrzydle... Jest dla mnie gwarancją.
Komentarze (61)
https://bit.ly/WielkaPilka2024
Zachowaj resztki godności i swojego dobrego imienia.
My kibice zapomnieliśmy już co to znaczy wygrana dwubramkowa a hattrick to termin jak "krzywa planka" mało komu znany w Twej taktyce.
Minimalizm, pragmatyzm, łatwizna, marazm, nicość, pustka, brak progresu, czy złe przygotowanie taktyczno fizyczne, to terminy bardziej przystępne.
"...to trudny rywal, który moim zdaniem ma świetnego trenera. Trenera, który zawsze przygotowuje się do meczu na najwyższym poziomie. Mogą grać w niskim bloku, w średnim bloku... Grają bezpośredni futbol, grają często skrzydłami... Mają jasność co do wielu rzeczy. To bardzo fizyczny rywal. "
Na czym polega wasze kibicowanie?
To prawda, w tym sezonie to wręcz niemal niedoścignione marzenie...
Xavi wcześniej mówiłeś, że Barcelonie trzeba nie tylko wygrywać, ale przy okazji grać ładnie dla oka. Ciekaw jestem dlaczego teraz o tym nie wspomina ;) Ciężko się czyta te jego wypociny na konferencjach.. myślałem, że po Koemanie nie będzie więcej takiego odklejonego trenera. Niestety Xavi go przebija. Koeman przynajmniej mówił często jak jest, nawet w brutalnych słowach. Xavi twierdzi, ze jest wszystko wspaniale, nic się złego nie dzieje ;) Czy może tylko tak mówi, a wie, że jest lipa? Nie wiem czy nie lepiej jakby nie wygrali tego SPH bo to da wielki argument Xaviemu żeby zostać. Wiadomo, że to jest turniej, gdzie wygrywasz 2 mecze i masz puchar więc wszystko się może zdarzyć i pewnie fartem możemy wygrać. Bo przecież chyba nikt nie ma wiary, że wygramy z przekonaniem, bez wątpliwości? Ostatni taki mecz wygraliśmy we wrześniu..
Od Generała na boisku do szeregowego na ławce....