Prezydent argentyńskiej federacji chce zastrzec numer 10 w hołdzie dla Leo Messiego

Dawid Lampa

1 stycznia 2024, 19:30

Marca

20 komentarzy

Fot. Getty Images

Zastrzeżenie numeru to symbol czci i hołdu dla zawodnika, który wybitnie zasłużył się dla swojego klubu czy reprezentacji. W niektórych ligach przepisy w tych sprawach są bardziej restrykcyjne, a w innych mniej. Natomiast w kadrach narodowych jest o to zdecydowanie ciężej. Argentyńska Federacja Piłkarska (AFA) chce podjąć już drugą taką próbę.

Już jakiś czas temu Argentyńczycy chcieli zastrzec numer 10 w hołdzie dla Diego Maradony. Nie pozwoliły na to jednak regulacje FIFA, która na turniejach międzynarodowych wymaga używania przez zawodników koszulek z numerami od 1 do 23. Nie dało się tego w żaden sposób odejść i numer pozostał używany. 

Po zdobyciu przez Albicelestes mistrzostwa świata w Katarze pomyślano o tym samym w przypadku Leo Messiego. Jeśli zdecyduje się na opuszczenie kadry narodowej i zakończenie kariery reprezentacyjnej, to numer 10 ma być zastrzeżony.

Podobną próbę mogła wykonać Barcelona, ale oznaczałoby to pozbawienie się jednego miejsca w kadrze pierwszego zespołu, przynajmniej na starcia ligowe. W lidze hiszpańskiej zawodnicy pierwszej drużyny noszą numery od 1 do 25, przez co brak "dziesiątki" mógłby potem stworzyć ewentualne problemy.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Zawracanie dudy z tym zastrzeganiem numerów. Na MŚ w 1982 roku Argentyna była ponumerowana wg alfabetu, jeśli dobrze pamiętam wyjątkiem były 10 dla Maradony i 11 dla Kempesa, a poza tym np. bramkarz Fillol grał z 7, a z jedynką jakiś pomocnik. Włosi mieli bramkarzy nr 1,12 i 22 a dalej obrońcy, pomocnicy i napastnicy w kolejności alfabetycznej. Kiedyś pierwszy skład wychodził ponumerowany od 1 do 11 i wszystko grało, teraz jakieś cudowanie, kombinowanie, ten chce grać z tym, ten z tamtym numerem, tego nie wolno używać bo zastrzeżony, a co to kogo obchodzi? Chcecie kogoś uhonorować to postawcie mu pomnik, dajcie odznaczenie państwowe czy co tam jeszcze a takie cudowanie z numerami koszulek jest trochę śmieszne.

Przecież nawet na Mistrzostwach Świata obowiązuje numeracja 1-25. Zastrzegając jakikolwiek numer pozbywają się jednego miejsca w kadrze. Musieliby być debilami.

baranka w ścianę niech zrobi to może mu krew do mózgu dopłynie.. numery się zastrzegać zachciało

Bez sensu bo już było wielu wybitnych z numerem 10

Totalna głupota, dajmy szansę kolejnym pokoleniom być tą legendarną „10”

No jeśli nie dało się zastrzec 10-tki dla Maradony, to również nie powinni w takim wypadku zastrzegać 10-tki Messiego. To byłoby nie fer w stosunku do ,,Bosiego" Diego...