Zbliża się zimowe okienko transferowe, więc media zaczynają przedstawiać coraz więcej informacji związanych z ewentualnymi posunięciami Barcelony. Roger Torello z Mundo Deportivo pisze o sytuacji Estevao Williana, znanego również po pseudonimem Messinho.
Barça interesuje się 16-latkiem już od dłuższego czasu, a i sam zawodnik przyznawał wcześniej, że jego największym marzeniem jest gra dla katalońskiego klubu. Barcelona będzie miał jednak ogromną konkurencję w walce o Estevao. Jak podaje Torello, Manchester City, Arsenal, Chelsea, Manchester United i PSG już naciskają na Palmeiras, żeby przeprowadzić transfer. Stąd też klub 16-latka wywiera presję na piłkarzu i jego otoczeniu, aby ocenili, która propozycja jest dla nich najbardziej przekonująca, i jak najszybciej podjęli decyzję. Brazylijczyk mógłby przybyć do Europy dopiero w lecie 2025 roku, gdy będzie miał 18 lat, ale Palmeiras już teraz chce dobić targu, tak jak w przypadku Endricka.
Torello donosi jednak, że Estevao i jego ojciec cały czas preferują Barcelonę. Dlatego agent piłkarza Andre Cury ma przy okazji prezentacji Vitora Roque (3 stycznia) udać się do Hiszpanii, żeby spotkać się z Deco i Joanem Laportą. Wcześniej Estevao i jego otoczenie grali na czas, ale naciski są już na tyle duże, że trzeba działać. Brazylijczyk wierzy, że Barcelona zrobi krok do przodu, a w celu ułatwienia sprawy katalońskiemu klubowi jego przedstawiciele zamierzają wymusić na Palmeiras zgodę ws. warunków płatności, które pozwoliłyby Blaugranie na przeprowadzenie operacji. Klauzula odejścia zawodnika wynosi 60 milionów euro.
Torello podkreśla, że Cury pomógł już Barcelonie pozyskać Vitora Roque, uzgadniając, że klub zapłaci Athletico Paranaense 30 milionów euro kwoty stałej + 31 milionów zmiennych wypłacanych później w przypadku realizacji określonych celów. A takie ekipy jak PSG czy Chelsea miały być gotowe zapłacić 61 milionów w gotówce. Plan Cury’ego ma polegać na tym, żeby Barça zapłaciła teraz przystępną dla niej sumę, która nie będzie kolidować z jej bieżącymi potrzebami, a większą część dopiero po zrealizowaniu operacji za półtora roku, gdy jej sytuacja finansowa się poprawi.
Komentarze (39)