W ostatnią sobotę FIFA ogłosiła nowe wydanie Klubowych Mistrzostw Świata z udziałem 32 drużyn, które będą trwały od 15 czerwca do 13 lipca. FIFPRO i LaLiga sprzeciwiają się organizacji tego turnieju w takiej formie. Mundo Deportivo wyliczyło z kolei, co musi się stać, aby Barça kwalifikowała się do udziału w tych rozgrywkach.
Oświadczenie FIFPRO:
Decyzja Rady FIFA o zaplanowaniu pierwszej edycji 32-drużynowych Klubowych Mistrzostw Świata FIFA na okres od 15 czerwca do 13 lipca 2025 roku bez wdrożenia dalszych zabezpieczeń dotyczących obciążenia pracą zawodników świadczy o braku dbałości o zdrowie psychiczne i fizyczne uczestniczących w nich graczy, a także o lekceważeniu ich życia osobistego i rodzinnego.
Rozszerzone rozgrywki skrócą czas odpoczynku i regeneracji zawodników pod koniec sezonu 2024/25 i jeszcze bardziej zakłócą krajowe rynki pracy, zmieniając równowagę między rozgrywkami krajowymi i międzynarodowymi. Zawodnicy będą musieli grać pod koniec 11-miesięcznego sezonu z niewielkimi szansami na wystarczający odpoczynek przed rozpoczęciem kolejnego sezonu.
Ekstremalna presja psychiczna i fizyczna na szczycie tej dyscypliny jest głównym zmartwieniem zawodników biorących udział w wielu rozgrywkach klubowych i reprezentacyjnych, prowadząc do wyczerpania, urazów fizycznych, problemów ze zdrowiem psychicznym, obniżonej wydajności i ryzyka dla długowieczności kariery. Zawodnicy wielokrotnie zgłaszali swoje obawy związane z rosnącym obciążeniem pracą do krajowych związków zawodników.
Jednak po raz kolejny decyzje o zmniejszeniu skali rozgrywek zostały podjęte bez wdrożenia odpowiednich zabezpieczeń i bez żadnego głosu ze strony graczy, którzy dzięki swoim umiejętnościom i wysiłkowi są w czołówce, jeśli chodzi o popularność gry i generowanie przychodów.
Niestety, ogłoszenie przez FIFA w marcu 2023 r. powołania grupy roboczej ds. zasad dobrostanu zawodników nie doczekało się żadnych działań następczych, a prośby FIFPRO o uruchomienie tego procesu pozostały bez odpowiedzi. W związku z tym obecny proces FIFA mający na celu rozwiązanie globalnej kwestii kalendarza meczów nie tylko wykluczył związki zawodników w sprawie przyszłego formatu rozgrywek, ale także zignorował głos zawodników, jeśli chodzi o ich własne zdrowie, dobre samopoczucie i wyniki.
W trybie pilnym FIFPRO wzywa FIFA do ułatwienia dyskusji ze wszystkimi interesariuszami piłki nożnej na temat wprowadzenia podstawowego zestawu przepisów dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa zawodników w celu wspierania dobrobytu profesjonalnych piłkarzy.
Jak donosi Mundo Deportivo, LaLiga z Javierem Tebasem na czele zamierza zgłosić decyzję FIFA do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. Władze rozgrywek uważają, przedstawione przez FIFA rozgrywki KMŚ są po raz kolejny kpiną z lig krajowych. LaLiga chce położyć kres podejmowaniu takich decyzji bez porozumienia z innymi ligami krajowymi.
W temacie Klubowych Mistrzostw Świata MD wylicza też, że aby Barcelona wzięła w nich udział, musi awansować do najmniej do ćwierćfinału i wygrać w minimum jedno ze spotkań tej fazy, licząc na porażki Atlético z Interem Mediolan. Jeśli Barça wygra oba mecze 1/8 finału z Napoli, zdobędzie dwa punkty za mecz plus jeden za awans. W takim przypadku Duma Katalonii miałaby 60 punktów i plasowałaby się o dwa punkty za Atlético, pod warunkiem że Los Colchoneros przegraliby oba mecze 1/8 finału z Interem. Dodatkowo, Barça musiałaby wygrać co najmniej jeszcze jeden mecz ćwierćfinałowy, aby zrównać się punktami z drużyną z Madrytu, oraz zremisować kolejny lub awansować do półfinału, co dałoby Barçy punkt lub dwa więcej.
Komentarze (8)