Joan Laporta: Deco ma już strategię na rozmowę z Atlético i City, żeby Joãos zostali z nami

Joan Laporta przed meczem z Gironą udzielił wywiadu rozgłośni Catalunya Radio. Prezydent wypowiedział się nie tylko na temat tego starcia, ale też zatrzymania João Felixa i João Cancelo w klubie oraz zawierania w umowach dotyczących wypożyczeń tzw. "klauzul strachu".

Operacja Joãos: Nie jest w trakcie realizacji. Jesteśmy jednak bardzo zadowoleni z Joãos, a Deco ma już strategię na ten moment, który będziemy uznawali za odpowiedni, aby porozmawiać z Atlético i City, żeby ci zawodnicy z nami zostali. Obaj spisują się bardzo dobrze, jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani, a będą robić postępy. A co do dziś, jeśli Xavi zdecyduje się na nich postawić, a podejrzewam, że tak, ponieważ jest z nich bardzo zadowolony, niech rozegrają dobry mecz.

Mecz: Czekam już na spotkanie. Mam dobre przeczucia, że to będzie świetny pojedynek. Gramy u siebie po odzyskaniu niektórych kontuzjowanych graczy, którzy pozwalają nam utrzymywać się w posiadaniu piłki. Jestem przekonany, że wygramy.

Girona: Dziś jest rywalem, ale również przyjacielem, przez samo to, że jest z Girony, która również reprezentuje katalońskie miasto i drużynę. Spisuje się bardzo dobrze i wzbudza w nas sympatię oraz pewne poczucie przynależności, ale nie przestaje być rywalem. To uznanie jej za znaczącego rywala to sposób na okazanie szacunku. Girona przyjedzie z mniejszą presją niż my. Po remisie Betisu z Realem interesuje nas kontynuowanie tendencji wzrostowej i zwycięstwo.

Frekwencja na Montjuïc: Działaliśmy tak jak w każdym meczu, staraliśmy się zmotywować culés, żeby przyszli na stadion, ale oczywiście jest zimno, a godzina 21:00 nie sprzyja. W każdym razie jednak zawsze wzywamy, żeby przyszli i wspierali, czego drużyna potrzebuje.

Bilety: Karnetowicze zatrzymali najlepsze miejsca na stadionie, ale ten obiekt nie należy do nas, wynajmujemy go i trzeba dostosować się do okoliczności. Wejściówki za bramką czy na długich trybunach mają inne ceny.

Klauzule strachu: Pablo Torre mógłby grać, gdyby Girona zapłaciła określoną kwotę przewidzianą w kontrakcie. My, sprowadzając Oriola Romeu, zapłaciliśmy. W przypadku Erica klauzula nie została włączona. Rozumiemy, że to profesjonalista i będzie starał się bronić interesów Girony. Mam nadzieję, że rozegra dobry mecz, ponieważ jest naszym graczem i chcemy, żeby się rozwijał. Żeby rozegrał dobre spotkanie, ale niech wygra Barca.