Roberto De Zerbi: Ansu Fati potrzebuje trzech miesięcy od pierwszego dnia kontuzji, aby dojść do siebie

Mateusz Doniec

8 grudnia 2023, 21:34

Sport

9 komentarzy

Fot. Getty Images

Trener Brighton Roberto De Zerbi odpowiedział dziś na pytania dziennikarzy przed sobotnim meczem jego zespołu z Burnley. Włoski szkoleniowiec wypowiedział się m.in. na temat stanu zdrowia Ansu Fatiego, który dwa tygodnie temu doznał kontuzji mięśnia dwugłowego prawego uda. De Zerbi potwierdził niestety złe prognozy.

"Wiadomość w sprawie Ansu Fatiego jest taka, że myślę, że potrzebuje trzech miesięcy od pierwszego dnia kontuzji, aby dojść do siebie" - powiedział Roberto De Zerbi. Są to zatem dużo gorsze prognozy niż te podawane w ostatnich dniach przez hiszpańskich dziennikarzy, którzy mówili o 6-8 tygodniach. Inne media mówiły z kolei o nawrocie urazu z sezonu 2021/22.

Ansu doznał kontuzji w meczu z Nottngham Forest 25 listopada, a zatem w sobotę upłyną już dwa tygodnie od tego zdarzenia. Jeśli wierzyć De Zerbiemu, Hiszpanowi pozostaje w takim razie ok. 2,5 miesiąca rehabilitacji.

"To dla nas zła wiadomość, ponieważ grał lepiej, lepiej rozumiał ideę. Przykro mi z jego powodu, przykro mi z powodu drużyny" - spuentował De Zerbi.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Chlopak z talentem ale no wlasnie jest ale czy tak naprawde nalezycie dbal ??? Czy moze jest jak Dembele lub Eden Hazad. Cos musi byc na rzeczy ze sie lamie jak pinokio

Mi się wydaje że trener został źle zrozumiany - moim zdaniem bardziej mu chodziło o to że Fati będzie mógł grać na poziomie pozwalającym mu na grę w Premier League za 3 miesiące. Gdyby Fati wypadł na 3 miesiące to by miał po sezonie zanim by się odbudował, a w Brighton liczą że na przełomie lutego-marca będzie już grał, zatem można interpretować to w taki sposób że przynajmniej miesiąc czasu z tych 3 miesięcy będzie się odbudowywał już w ośrodku szkoleniowym.
Pożyjemy zobaczymy, ja trzymam kciuki, że wcześniej podawany zakres rehabilitacji nadal jest aktualny, a swoją drogą to fajnie by było zostawić Fatiego również na przyszły sezon w Brighton bo widać że staje się lepszym piłkarzem i jego wartość znowu rośnie. Powrót z wypożyczenia do Barcelony lub sprzedaż dużo poniżej wartości jaką może mieć przy dłuższej współpracy z De Zerbim to może być bardzo niekorzystne zarówno dla klubu jak i piłkarza. Pamiętajmy że Fati w Premier League w bardzo krótkim czasie musiał mocno się odbudowaać fizycznie, motorycznie oraz pod względem koncentracji - to bardzo dużo biorąc pod uwagę że trafił do nowego zespołu, w którym gra się bardzo nowoczesny futbol.

Szkoda, że nawet zarobić się na nim nie da.

Ten gość już się skończył zanim się zaczął a tak w niego wierzyłem. Pozbyć się zanim wszyscy się skapną że to jest mina a nie piłkarz.

Będzie leżał u nich na półce jak zepsuta zabwka, oddadzą na gwarancji po sezonie