Ostatnio Juan Jimenez z dziennika AS poinformował, że Ferran Torres nie wyklucza odejścia z Barcelony w perspektywie średnioterminowej. Te doniesienia dotarły również do napastnika, dlatego zdaniem Ferrana Martíneza z Mundo Deportivo postanowił on porozmawiać dziś z Xavim na temat swojej przyszłości.
Ferran pragnął wyjaśnić swoje stanowisko trenerowi. Piłkarz utrzymuje swoje zaangażowanie wobec Barçy, podoba mu się w zespole i w klubie oraz nie chce odchodzić, przynajmniej tej zimy. Niezależnie od przybycia Vitora Roque. Ferran wyznaczył sobie za cel, żeby w tym sezonie być na 100% z Barceloną i mieć ważną rolę. Nie zawsze to układało się świetnie, ale 23-latek wystąpił we wszystkich spotkaniach Blaugrany z wyjątkiem starcia z Getafe. Był podstawowym piłkarzem w ponad połowie meczów (10 z 19). Z drugiej strony pod względem liczby rozegranych minut zajmuje dopiero trzynaste miejsce w kadrze. Martínez twierdzi jednak, że Xavi liczy na Ferrana, który chce być ważny w Blaugranie i w reprezentacji.
Martínez informuje również, że Barcelona nie rozważa odejścia kogoś z obecnej drużyny w zimowym okienku. Ani Ferrana Torresa, ani Marcosa Alonso, który po kontuzji Iñigo Martíneza może być kandydatem do gry na pozycji stopera. Według dziennikarza klub pozostanie czujny, gdyby pojawiła się jakaś okazja rynkowa, ale obecnie uważa się, że kadra jest zbyt krótka, żeby ktoś miał odejść. Barça ma przyznawać również, że w przypadku otrzymania korzystnej oferty np. z Arabii Saudyjskiej będzie musiała ją rozważyć, ale konieczne będzie sprowadzenie zastępstwa.
Komentarze (17)
Presezon Ferran grał na 9, co na logikę prowadzi do tego, że Lewy raczej będzie częściej opuszczał boisko, może przesiadywał na ławce i miał rywalizację. Jak to wyglądało w praktyce? O tak:
https://www.fcbarca.com/114469-as-ferran-torres-nie-wyklucza-odejscia-z-klubu-w-perspektywie-srednioterminowej,dyskusja-13861166.html#comment" target="_blank" rel="nofollow">https://www.fcbarca.com/114469-as-ferran-torres-nie-wyklucza-odejscia-z-klubu-w-perspektywie-srednioterminowej,dyskusja-13861166.html#comment-13861235
Piłkarz rzucany po różnych pozycjach, mimo tego, że w presezonie nie ma prawa mieć równej formy, docelowo miał być 9, poczym zaczął rzucać nim na różne pozycje. Tutaj mamy idealny przykład marnowania czasu piłkarza, a także brak odpowiedniego wykorzystania piłkarza przez trenera. Piłkarz może być przeciętny, ale w takiej sytuacji nie rzuca się mu kłód pod nogi w postaci zmieniania mu co drugi, trzeci mecz pozycji. Wchodził w sezon z formą, co pokazał, że jeszcze jakoś dociągnął strzelając gole, ale to były gole z pozycji, na której grał w presezonie, jkednak im dalej w sezon, tym częściej był rzucany po różnych pozycjach i szybciej się spalił, aniżeli można było przewidywać. To nie pomaga dobrze na psychice piłkarza.