Ronald Araujo: Nie lubię grać na prawej obronie, a raczej na środku

Mateusz Doniec

2 grudnia 2023, 12:30

BeIN Sports

23 komentarze

Fot. Getty Images

W ostatnich meczach zarówno FC Barcelony, jak i reprezentacji Urugwaju Ronald Araujo regularnie występuje na pozycji prawego obrońcy. Urugwajczyk powiedział jednak w rozmowie dla BeIN Sports, że nie lubi grać na tej pozycji.

"Nie lubię grać na prawej obronie, a raczej na środku" - miał powiedzieć w wywiadzie dla BeIN Sports Ronald Araujo. Arabskie konto tego medium nie opublikowało jednak nagrania tej wypowiedzi, a jedynie cytaty w języku arabskim. Trudno zatem zweryfikować, czy wypowiedź Urugwajczyka była tak stanowcza.

"Zawsze mówię jednak, że gdziekolwiek trener i drużyna mnie poproszą, to zagram i będę dawał z siebie wszystko, ale oczywiście czuję się bardziej komfortowo grając jako środkowy obrońca, ponieważ jest to moja naturalna pozycja i tam mogę dać z siebie 100%" - mówił dalej 24-latek.

Przypomnijmy, że ubiegłego lata podobnie wypowiadał się już jules Koundé. Francuz spędził na tej pozycji dużą część poprzedniego sezonu, a Urugwajczyk, który był wykorzystywany w tej roli głównie w Klasykach, w tej kampanii rozegrał na prawej obronie już cztery pełne spotkania oraz 30 minut w meczu z Alavés, a także oba ostatnie spotkania reprezentacji Urugwaju.

W ostatnich dniach mówiło się, że po meczu z FC Porto, w którym momentami drużyna wyglądała już nieco lepiej niż w poprzednich meczach, Xavi może powtórzyć jedenastkę w spotkaniu z Atlético. A to oznaczałoby, że Araujo znów zagrałby na boku defensywy. Pytanie jednak, czy po ostatniej wypowiedzi Urugwajczyka ten pomysł upadnie i zobaczymy znów Cancelo na prawej obronie oraz Alejandro Balde na lewej.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Araujo powinien grać gdzie chce, bo jest kotem. A jak Kounde nie odpowiada prawa obrona to może siąść na ławkę. Każdy z naszych 3 obrońców jest lepszy od niego.

Może Kounde niech zagra na PO. Ja wiem, że on też nie chce tam ale jeżeli mamy dwóch ŚO, z których jeden ma grać na PO, to może na ŚO gra ten większy, silniejszy i raczej lepiej broniący czyli Araujo

XDD chłopie, napastnik Alaves mógł skończyć Kounde karierę, gdyby nie zamienili się z Araujo po 30 minutach.

Tym bardziej nie rozumiem, czemu Beton, nie chce przejść na 1-3-5-2. Środkowi obrońcy są ( czterech naprawdę dobrych), wahadła są (Cancelo, Balde, myśle, ze i Raphinha by się odnalazł tam), środkowi pomocnicy są( Gundogan, de Jong, Fermin), ofensywni pomocnicy tez (Pedri, Felix, Ferran), no i w ataku myśle, ze Lewandowski lepiej by się czuł przy takim Felixie czy Ferranie obok.

Xavi mnie bardzo zawodzi tym, że pozwala na jakiś kretyński koncert życzeń w tej drużynie.

Kounde mówi „nie chcę grać na PO” i Xavi wali go na środek kosztem Araujo nawet gdy Francuz po kontuzji jest (póki co) najsłabszym stoperem w drużynie.

Lewy mówi „ja chcę sobie zbiegać do rozegrania”, a Xavi ewidentnie nie chce albo nie umie mu tego wybić z głowy, bo Polak potrafi być w skali całej połowy niżej niż środkowy pomocnik na heatmapie (!!!). Nie ma to sensu ani taktycznie, ani sportowo przy obecnej formie Roberta, ale gra tak cały czas.

Raphinha mówi „ja nie chcę biegać na lewym skrzydle”, więc wali w tym samym czasie Raphę na PS, a Yamala na LS, mimo że 16-latek ma dużo większe prawo być ograniczonym pozycyjnie piłkarzem.

Teraz Araujo - ja się mu nie dziwię, jest pewnie jednym z najlepszych stoperów świata i gra nie na swojej pozycji. Też ma prawo prosić o swoje.

Dramat - w normalnej drużynie przy dobrym trenerze, to ci zawodnicy dawno zrozumieliby swoje miejsce, a jak taki Lewy by mimo zaleceń taktycznych zbiegał do środka boiska, to by został zdjęty i spędził kilka meczów na ławie.

Xavi chyba nie ogarnia, że on ma być nie tylko przyjacielem dla tych piłkarzy, ale też ich szefem.

Tylko u nas SO graja na PO, fałszywe 9 na skrzydle albo Roberto gdziekolwiek.

Wystawianie Kounde na środku kosztem Araujo to skrajny debilizm

No Kounde niech lepiej nie gwiazdorzy i niech wraca na PO

@Rewolucja123 Odpowiedział, cyt.: "na boisku". W poprzednim wpisie nie dodałem cydzysłowu :). Generalnie uważam, że to normale że piłkarze mają swoje ulubione pozycje, lecz powinni też wiedzieć że każda taka ich wypowiedź będzie wykorzystywana przez media do rozkręcenia mini afery. Więc albo, mówiąc kurtuazyjnie, nie są przygotowani przez agentów żeby nie odpowiadać na takie pytania, albo robią to celowo żeby wywrzeć presję na trenerze. Piłka to już dawno nie jest sport tylko biznes.

Czysto teoretycznie :
Mats
Araujo, Kounde, Inigo
FdJ, Gundo
Rapha, Pedri,Cancelo
Felix
Lewandowski

Takie 352 z Felixem za Lewym

Aktualnie najbardziej sensownym rozstawieniem naszej obrony jest linia:
Cancelo-Inigo-Araujo-Kounde

Balde mając konkurencję w postaci Cancelo po lewej nie opierdzielałby się tak jak do tej pory w tym sezonie i wzniosłoby go to na wyższy level, tak jak to było w przypadku konkurencji z Albą.
Miałby też zapewniony odpowiedni odpoczynek, który również jest konieczny dla jego rozwoju.

Jak widzę Kounde na środku, a Araujo na prawej, to po prostu krew mnie zalewa.
Rozumiem, że Xavi ma z Francuzem jakieś ustalenia i chce być słownym, ale jeśli jedyne co zyskujemy grając w taki sposób to zadowolenie Kounde, a przy tym tracimy mnóstwo goli, to coś tu po prostu nie gra. Trzeba odłożyć sentymenty na bok i grać tak, żeby zespół zyskiwał, a nie tracił. To powinno być dla wszystkich najważniejsze.

Jeśli Kounde ma z tym aż tak duży problem, to nie widzę też problemu z jego sprzedażą i kupieniem za część zysku innego zawodnika - czy to na środek, czy na bok obrony.

Przypadki Inigo, Christensena czy nawet Araujo pokazują, że nie trzeba wykładać mnóstwo pieniędzy, żeby zyskać prezentującego znakomity poziom obrońcy.


tak to powinno być
Kounde : obiecałes ze będe grac na srodku
Xavi : obiecałes ze bedzies solidny na srodku , wiec grasz na boku
konto usunięte

@kamiVeB tyle ze so to najwazniejsza pozycja w obronie
konto usunięte

Jak kounde nie chce grac na PO to droga wolna

@BARCA1899Messi Przeciez powiedział, że jeżeli trener go poprosi to zagra na każdej pozycji. Wyraził tylko swoje osobiste odczucia.

@PJ777 zawsze grałem jako napastnik lub jako cofnięty napastnik bo tam czułem się najlepiej. W zależności od tego jaki mieliśmy skład czasem, przez kontuzje czy kartki grałem czasem na skrzydle, gdzie nie czułem się komfortowo i mówiłem to otwarcie jednak zawsze grałem i dawałem z siebie wszystko. Tak samo Araujo, Kounde, Raphinia i nie chodzi tu o strzelanie focha czy coś tylko o to że każdy piłkarz ma swoją naturalną pozycje gdzie czuję się najlepiej i daje drużynie najwięcej. Czasem trzeba zagrać na innej pozycji ale nie dasz z siebie tego co na naturalnej pozycji. Roberto zagra wszędzie, pomoc obrona atak ale nie daje tam nic wartościowego. Nikt nie narzeka tylko mówią że to nie ich pozycja więc i korzyści będą mniejsze.

@sewciu50 Kounde w tym sezonie zjada Araujo

@PJ777 Skąd wnioskujesz, że to powiedział? W newsie trudno to wywnioskować.

@Rewolucja123 A skąd wiesz czy nie powiedział tego trenerowi w twarz?

Tylko problem w tym że w tej chwili nie ma lepszego rozwiązania na prawej obronie, Balde jest bez formy więc Cancelo musi grać na lewej obronie, Kounde również pod formą , a w zeszłym sezonie na prawej obronie prezentował się gorzej niż na środku obrony, więc jedynym wyjściem jest stawianie na Urugwajczyka na tym boku, który w obronie jest skałą nie do przejścią i naprawia jak tylko może błędy kolegów ze środka obrony, w tej chwili głównie Kounde, którego Xavi powinien posadzić na ławce i zastąpić go solidnym Christensenem.

@GucioH A co powiedział?

Odnośnie takich wypowiedzi piłkarzy, prawdziwych czy nie dla mnie najlepsza odpowiedź udzielił Fede Valverde. Na pytanie dziennikarza gdzie najlepiej mu się gra/gdzie najbardziej lubi odpowiedział na boisku :)

"Nie lubię grać na prawej obronie, a raczej na środku" - miał powiedzieć w wywiadzie dla BeIN Sports Ronald Araujo. Arabskie konto tego medium nie opublikowało jednak nagrania tej wypowiedzi, a jedynie cytaty w języku arabskim. Trudno zatem zweryfikować, czy wypowiedź Urugwajczyka była tak stanowcza."

Niech powie to selekcjonorowi i trenerowi w twarz, to raz. Dwa, dopóki nie ma nagrania, to można to traktować jako fake.