Po trzech ligowych meczach z rzędu w całości spędzonych na ławce rezerwowych Pablo Torre pojawił się na boisku we wczorajszym meczu Girony z Athletikiem (1:1). Wypożyczony z Barcelony Kantabryjczyk jest marginalną postacią w układance Míchela i być może konieczne będzie wykonanie "kroku w tył".
Na dzień 28 listopada Pablo Torre rozegrał tylko 132 minuty pod okiem Míchela. Na tym samym etapie ubiegłego sezonu pomocnik rozegrał 108 minut w Barcelonie, czyli niewiele mniej niż w bieżącej kampanii, w której miał grać regularnie, aby nie zatrzymywać swojego rozwoju. W takiej sytuacji konieczne może być zatem kolejne wypożyczenie Torre do innego klubu, nawet z niżej klasy rozgrywkowej.
Jak donosi Lluis Miguelsanz z dziennika Sport, wiele klubów Segunda División ma być zainteresowanych wypożyczeniem Pablo Torre, na czele z jego byłym klubem Racingiem Santander (7. miejsce w tabeli LaLiga2), spadkowiczem z LaLigi Realem Valladolid (3.) oraz Realem Zaragoza (14.).
Według dziennikarza ostatecznie ostatnie słowo będzie miał sam Pablo Torre. Jeśli zechce kontynuować karierę w Gironie, może to zrobić. Inną sprawą jest to, czy pozostanie na ławce leży w jego interesie.
Komentarze (4)
Przecież wypożyczenie Torre do Girony okazuje się niewypałem i nie zmienia tego fakt, że nasz młodzik być może przegrywa rywalizację z lepszymi od siębie(?!) piłkarzami.
Myślę, że opcja z klubem z 2 ligi jest ciekawa i winno się ją wykorzystać.
To co szwankowało u Torre to odpowiedzialność za piłkę, prawie zerowa gra w obronie oraz słaba kondycja i wytrzymałość nie pozwalająca mu zagrać więcej niż 45 minut na dobrym poziomie.
Tego można nauczyć się jedynie regularnie grając i trzaskając kolejne minuty.
Skoro więc ma siedzieć na ławce w Gironie to lepiej by wrócił już teraz do klubu, bo chociaż ma tu lepszych pod względem umiejętności i doświadczenia kolegów.
Najlepiej jakby trafił gdzieś do primiera, ale po krótkim zastanowieniu, nie widzę zespołu w którym aktualnie mógłby otrzymać szansę regularnej gry i który by go rozwinął pod tym kontem, aby być lepszym zawodnikiem pod nasz styl.
Szkoda chłopaka, bo miał mega potencjał, a ostatnie dwa lata dobitnie pokazują, że nasz klub nie ma pomysłu co robić z młodymi chłopakami, którzy potrzebują nieco więcej czasu i nie przebijają się od razu jak Pedri , Balde czy Gavi