11 lat od meczu z 11 wychowankami La Masii

Bartosz Pluciński

25 listopada 2023, 22:22

8 komentarzy

Fot. Getty Images

Dokładnie 11 lat temu miało miejsce ważne wydarzenie dla FC Barcelony, która na całym świecie znana jest z wychowywania świetnych piłkarzy w swojej akademii. Mecz z Levante okazał się być wyjątkowo i zapisał się złotymi zgłoskami w historii klubu.

25 listopada 2012 roku Barcelona rozegrała wyjazdowy mecz z Levante. Goście bez problemów pokonali gospodarzy 4-0 po bramkach Messiego (2x), Iniesty i Cesca Fàbregasa.

Wyjątkowy był jednak nie wynik czy nawet styl gry drużyny (z pewnością lepszy niż obecnie), a jej skład. Po kontuzji Daniego Alvesa w 14. minucie na boisku pojawił się Martín Montoya. Tym samym, przez około godzinę, po raz pierwszy w historii klubu, całą jedenastkę Barçy, prowadzonej przez Vilanovę, tworzyli wychowankowie, szlifujący wcześniej swoje umiejętności w La Masii!

Tamten moment udowodnił niesamowitą jakość pracy wszystkich osób zaangażowanych w szkolenie w akademii Barçy i pokazał, że niemożliwe nie istnieje.


XI Barçy w meczu z Levante od 14. do 74. minuty:

V. Valdés, Jordi Alba, Puyol, Piqué, Montoya, Iniesta, Fàbregas, Busquets, Xavi, Messi, Pedro.

 

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Ja pitole, jakby to było wczoraj :(

Jako fan Białych muszę napisać, że tamten skład i tamte lata były chyba najlepsze z możliwych. Co za skład! Oglądając mecz z Rayo głęboko się zastanawiałem gdzie jest następca Cesca, Iniesty, Pyuola etc. Nie wspominając o kosmicie Messim...trochę żałośnie się patrzy na dzisiejsze mecze Barçy. Pozostaje nadzieja, że za kilka lat La Masia znowu wyda godnych następców, czego z całego serducha życzę kibicom Barcelony

Był taki co te perły wyłowił i nie bał się postawić na nie. Czy dzisiejsza gra wyglądałaby gorzej z graczami z LaMasi? Smiem twierdzić że nie, ale chlopcom trzeba zaufać, dawać minuty i otaczać tymi bardziej doswiadczonymi. Czy jak Pedro, Bojan, Busquets wchodzili do drużyny to odrazu wymiatali? Nie.

Pamietam takiego Oleguera, chlopak nic wybitnego nie grał, ale i strasznych baboli nie robił, a mimo to stawiali na niego jako uzupełnienie składu, mial kilka zalet: byl ze szkółki, nie trzeba było mu dużo płacić, dobry zmiennik rotacyjny, oddany i gotow na poświęcenia. Taki troche Mingueza, tylko nie spławiony w szybkim tempie.

Wielki skład!

@SpookyFox Tacy zawodnicy rodzą się raz na x lat. Wydawać się mogło, że Gavi, Pedri i Ansu będą godnymi następcami legend i też będą legendami ale póki co to są legendy L4 niestety a w ataku mizeria jest i ciężko się to ogląda.

Miodowe chwile :) szkoda że Tito tak krótko był z nami :|

2005-2015, zlota dekada, piekne czasy. Ten sklad byl niewiarygodny, to sie raczej nie powtorzy nawet nie w Barsie, co na takim poziomie (=

Nie będzie takich czasów już więcej. Barca lubi usilnie wydawać pieniądze na flopy transferowe zamiast stawiać na młodzież. Postawiła tyle ile musiała, przez problemy finansowe.