Skandal przed El Clásico: Ultrasi Barcelony obrażali 7-letniego chłopca z autyzmem i rzucili w jego kierunku petardę

Mateusz Doniec

2 listopada 2023, 23:00

El Mundo

78 komentarzy

Fot. Getty Images

Kolejny skandal po El Clásico. Dziennik El Mundo pisze o niedopuszczalnym incydencie, którego mieli dopuścić się ultrasi Barçy wobec 7-letniego Arkaitza. Chłopiec, który cierpi na autyzm, miał założony szalik Realu Madryt, przez co "kibice" Barcelony zaczęli go obrażać, a nawet rzucili w jego kierunku petardę.

Rodzina Jaime Fernándeza nie zapomni z pewnością ostatniego meczu El Clásico, które odbyło się w ostatnią sobotę na Stadionie Olimpijskim w Montjuïc. Mieszkają w wiosce niedaleko Barcelony i udali się na stadion, aby spróbować zdobyć bilety na mecz, ale nie udało im się wejść.

Podczas gdy cała czwórka czekała przy bramach stadionu, "od 20 do 30 ultrasów Barcelony", jak mówią, zaczęło "nękać i obrażać" ich 7-letniego syna, który ma autyzm pierwszego stopnia. Jeden z chuliganów miał nawet rzucić w niego petardą. Wszystko dlatego - jak twierdzą - ponieważ miał na sobie szalik Realu Madryt. Los Blancos mieli skontaktować się już z ojcem chłopca, aby dowiedzieć się o jego sytuacji i okazać mu wszelkie wsparcie po tym nieprzyjemnym incydencie. 35-letni Jaime zgłosił z kolei sytuację do LaLigi, która skontaktuje się z rodziną i przeanalizuje nagrania z kamer na Montjuïc, aby wyjaśnić, co się stało.

"Zatrzymaliśmy się przy stoisku DAZN i dali mu kilka rzeczy. A ponieważ lubi kolor biały, wybrał szalik Realu Madryt" - wyjaśnia ojciec w rozmowie z El Mundo, przyznając, że jego syn "nie jest zbyt wielkim fanem piłki nożnej".

W drodze na Montjuïc podeszli do jednej z bramek, aby sprawdzić, czy mogą dostać bilety i wtedy zaczęły się problemy: "Przyszła grupa około 20 lub 25 osób w wieku około 30 lat i zaczęli nas otaczać i obrażać chłopca, który nosił coś w barwach Realu Madryt. Mówili: Świnia! Pies! Sukinsyn! Zdejmij to, spalimy to! Wszystko w bardzo groźnej postawie" - podsumowuje. Gdy zbliżał się czas meczu i tłum był coraz większy, rodzina nie znalazła żadnego członka formacji Mossos d'Esquadra, który mógłby im pomóc.

"Moja żona zaczęła im mówić, że chłopiec ma autyzm, że powinni się uspokoić. Ale oni jeszcze bardziej się zdenerwowali. Wtedy jeden z nich przyszedł, wyjął petardę i rzucił ją pod nogi chłopca. Zabraliśmy ją i wybuchła nieco ponad metr od nas. Wyobraź sobie ten szok. Spanikował i bardzo się zdenerwował. Dzieci autystyczne bardzo źle reagują na hałas, a on przykucnął na ziemi. Chwyciliśmy jego i małego, który ma 3 lata, i wybiegliśmy stamtąd" - mówi, przyznając, że Arkaitz, "nie czuł się dobrze następnego dnia. Nic nie rozumiał".

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

A stadion wstał i klaskał

Sorry, ale nawet jako kibic Realu widzę, że tu nic nie trzyma się kupy. Zabrali autystyczne dziecko, które źle reaguje na hałas na mecz Barçy z Realem W BARCELONIE i kupili mu szalik REALU?! No weźcie mnie nie osłabiajcie...przecież to jest ta grubymi nićmi szyte, że aż się nóż w kieszeni otwiera. Czemu mam wrażenie, że nagrania z kamer nic nie dadzą?
konto usunięte

Sytuacja jak w brazylijskiej telenoweli
konto usunięte

Kolejna bajeczka made in ''madrycka prasa''.
konto usunięte

Kolejna madrycka wydmuszka.Jak nie ''rasizm'' na VInim to teraz biali chore dzieci wykorzystują do poprawy swojego wizerunku.

A w tej bajce były smoki??

Przeciez tu nic nie trzyma sie kupy.Ludzie mieszkajacy w Barcelonie ida na klasyk bez biketow(?!) z dzieckiem ktore jest autystyczne gdzie jak sami mowia i kazdy to wie ze bedzie glosno i jest to szkodliwe dla autystycznego dziecka(!?).Potem jeszcze mu kupuja szalik realu madryt...i jeszcze ta petarda ktora zucaja kibole a on odrzuca...niech kazdy sobie wyrobi opinie

Podobno ten autystyczny chłopiec nie lubi za bardzo piłki i hałasu a tymczasem jego rodzice biorą go na mecz . Trochę dziwne.Wniosek jest taki ,że rodzice tego dzieciaka są idiotami albo historia jest wyssana z palca

Podejrzane to jest, że to kolejny raz wcześniej dziewczynka zaatakowana przez kibiców Atletico, teraz to. Jedyny klub w la liga z takimi problemami?

Jeśli to prawda to winni powinni za to odpowiedzieć, bo to skandaliczne zachowanie.
Jeśli to prawda, bo jakoś tak przypomina mi się sytuacja o domniemanych bananach rzucanych w kierunku Viniciusa...

Myślę, że to kolejny etap psucia, przez zbliżone do Realu Madryt ośrodki, wizerunku naszego klubu.
Dziwne, że żadne inne media nie odnotowały powyższego zajścia tylko madryckie, a na el clasico były media zróżnych zakątków Hiszpanii, Europy i świata.
Można zdać pytanie czy ojciec tego dziecka zgłosił ten incydent najbliższemu policjantowi, których przy takim meczu jest wokół stadionu na pęczki. A jeżeli tego nie zrobił, tomoże warto się dowiedzieć dlaczego.

Autyzm stwierdzony przez to że posiadał koszulkę Viniego. Ponadto z tego powodu podciągną to pod rasizm. Istnieją obawy ze na mocy tego skandalu Barca zostanie zdegradowana.

Tak było, byłem tą petardą.

Tak, tak rzucali petardy pod bramkami bo miał szalik Realu. Madrycioki kreują swoją rzeczywistość.
Pewnie w obronie tego dziecka stanął Vinicus, który zginął po czym zmartwychwstał.

tak było - opowiadał mi to ktoś kto usłyszał to od kogoś kto to widział. A jemu można ufać

Czy te dziecko z autyzmem i spektrum bipolarnym trzymało na rękach niepełnosprawnego pieska bez dwóch tylnych łap i śpiewali o pokoju na świecie kiedy ci okropni kibice na nich napadli? Bo chyba tak to się robi, idziesz na mecz to twoim celem jest zniszczenie jakiegoś dzieciaka a nie napieprzanka z dorosłymi.

Weźcie mi zabierzcie tych Madrydczykow sprzed oczu, co za żałośni ludzie. Zaczęło się od tego że,

1) pajac schodząc z boiska zaczepiał fanów kiedy sam grał piach, chciał kilka fajnych zdjęć z El clasico bo na boisku nie szło - fani Barcelony to rasiści - niedługo nie będzie już fanów na stadionach bo Vinicius wszystko pozamyka

2) nagonka na Gaviego że nawet Touchameni musiał go wziąć w obronę przed mediami i kibicami, lol

3) ciągle wracanie do tej kontuzji Touchameniego, widzę wszędzie artykuły "wiemy co dokładnie spowodowało kontuzje francuza!!!" Gość wypada na dwa tygodnie a zrobili z tego propagandę miesiąca

4) no i kibice Barcy zabijają jakieś dziecko z autyzmem, a real Madrid tv dalej bezkarnie publikuje filmy o tym jak to stolica jest najbardziej pokrzywdzona.

Tak to trąci groteską że szok....

Oczywiście najbardziej szkoda Vinicjusza, to on kolejny raz jest najbardziej poszkodowany...

Generalnie to fajny sposób na to żeby jakiś klub (w tym przypadku Real) zainteresował się sytuacją chłopca, pomógł w leczeniu, etc. Oczywiście przy okazji cała rodzina dostanie bilety na mecz, pewnie zwiedzi klubowe budynki, spotka się z zawodnikami z drużyny, porobi fotki, dostanie gadżety, koszulki, autografy..

Ciekawe co jeszcze wymyślą. Obrzydliwa się ta liga robi, Madryt nie wiem już co chce. Może zrobić dwie ligi i niech sami że sobą grają

Obrzydliwe kłamstwa.

Jeśli to prawda to naprawdę wstyd za takich kibiców. Jak można atakować bezbronne 7 letnie dziecko. Przykra sprawa, bo takie akcje nie pomagają klubowi.
NATOMIAST, uważam, że rodzice tego dziecka mogli temu bez problemu zapobiec. Nie od dziś wiadomo, że El Clasico to mecz podwyższonego ryzyka. Więc już samo zabieranie chłopca z autyzmem na takie spotkanie nie jest do końca rozsądne. A już tym bardziej ubieranie go na stadionie (w tym przypadku Barcy) w barwy odwiecznego rywala.
Oczywiście nie pochwalam zachowanie naszych ,,kibiców”, bo jest ono beznadziejne i mam nadzieję, że klub się zajmie tymi gagatkami. Jednak rodzice tego dziecka po części sami są sobie winni. Trzeba umieć przewidywać różne sytuacje w życiu, a oni ewidentnie tego nie zrobili. Szkoda mi jedynie tego biednego chłopca, bo on w tej całej sytuacji nic nie zawinił, a takie wydarzenie mocno mu może siądź na psychice.

Jeśli taka sytuacja miała miejsce to winni powinni zostać ukarani minimum zakazami stadionowymi jednak mi to pachnie jakąś tanią prowokacją - "wyjął petardę i rzucił ją pod nogi chłopca. Zabraliśmy ją i wybuchła nieco ponad metr od nas" - przepraszam bardzo to zabrali komuś tą petardę i potem ona wybuchła czy jak to wyglądało bo nie chce mi się wierzyć że zebrali "wybuchniętą" petardę bo na zachodzie Europy z wysadzonych petard-hałasówek nie ma czego zbierać, a wątpię aby rodzice autystycznego dziecka szukali jakiegoś odprysku na betonie w sytuacji gdy tłum 20-30 wrogo nastawionych kibiców atakuje im dziecko.
Nie chcę żeby wybrzmiało że jestem całkowicie pewien że sytuacja nie miała miejsca, ale fakty są takie że pomiędzy Realem a Barceloną jest wojna wizerunkowa - pojawiają się nowe obszary sponsoringowe, gdzie jest po jednym dużym graczu rynkowym który może generować pieniądz, a znaczenie przy wyborze ma marka i wizerunek klubu. Wg mnie to bardziej zimna gra, która rozpoczęła się tego lata na dobre - nawet jeśli za 2 tygodnie wszystko wyjdzie że to prowokacja to zdecydowanie mniej kibiców o tym usłyszy niż o całym nagłośnionym incydencie teraz.

Kibice realu i madryckie dzienniki zaraz będą generalizować że wszyscy kibice Barcelony się tak zachowują, w takiej sytuacji czy my możemy generalizować że wszyscy kibice realu to autystyczne dzieci?

Oczywiście,że takie bydło trzeba znaleźć i zrobić dozywotni zakaz stadionowy.Jest jednak też 2 strona medalu...Kto normalny bierze na taki mecz syna z autyzmem nie dość, że bez biletu w ciemno na ostatni moment to jeszcze na mecz z podwyższonym ryzykiem bo logiczne,że el clasico takim właśnie jest.Na takim meczu jest pełno hałasu co dodatkowo jest niezrozumiałe tym bardziej przyznając,że się nie jest jakimś wielkim fanem piłki nożnej...
Mecze piłkarskie zawsze są ryzykowne i trzeba o tym pamiętać.

Nie zawiodłem się na co najmniej połowie komentarzy... jak zwykle :')

No i dobrze że to nagłaśnia. Raczej są jakieś kamery w okolicy więc powinni ich łatwo zidentyfikować. Bym im na miejscu klubu odebrał kartę członkowską (jeśli mają). A do tego dożywotni zakaz wchodzenia na stadion. Niech s..... bydło (bez obrazy dla krów). W każdym klubie są tacy to jest wiadome i trzeba im ograniczać dostęp do normalnych ludzi.
Komentarz usunięty przez użytkownika

Aż szkoda słów na takie zachowanie....

Hahaha teraz wszyscy niżej dowodów chcą i żartują sobie z potencjalnie tragicznej sytuacji dla chorego chłopca.
Ale jak rzekomo Valverde kogoś uderzył na parkingu to oczywiście 50 meczów kary chcieliście. Szkoda, że wtedy się dowody nie liczyły.

Niestety w każdej grupie kibicowskiej Ci najbardziej radykalni zachowują się jak zwierzęta. Bez względu na barwy. Niech sprawdza monitoring i porozdaja zakazy jeśli wersja się potwierdzi.

Ze wszystkich historii, które się nie wydarzyły, ta nie wydarzyła się najbardziej.

Klasyk, już kolejny raz się znajduje autystyczne dziecko na wózku w 5-tym stadium nowotworu, jeszcze tylko potem rasiści z trybun zwyzywają Viniciusa, a debile kupią ten emocjonalny PR niepokalanej.

Są jakieś nagrania, czy tylko relacje świadków?

Biedny Vincius...

I jeszcze słówko do osoby, która wrzuciła ten artykuł...
Tytuł sugeruje, że to zdarzenie było faktem i nie ma innej opcji...serio?
Słowa kolesia z Madrytu podane przez madrycki szmatławiec, a Wy w tytule od razu uznaliście to jako fakt dokonany. Słabo...

A jakieś dowody na to?
Też zaraz powiem, że widziałem jak kibice Realu obrażali czarne dziecko w koszulce Barcy, które miało np zespół downa...i co? Wszyscy mi uwierzą?
Ja nie wiem, ostatnio wszyscy w Realu jacyś nękani przez cały świat, a oni niewinni i same aniołki...
Jeśli tak było, to przedstawić dowody i winnych ukarać, a nie pierdzielić takie (póki co) farmazony...

Bydło znajdzie się we wszystkich barwach

Haniebne zachowanie. I takie osoby wycierają sobie twarz hasłem - więcej niż klub.
konto usunięte

A przypadkiem jakiś czas temu nie było podobnego incydentu w jakimś klasyku w Hiszpanii i okazało się finalnie, że to było wyssane z palca ? Nie wiem, czy przypadkiem nie chodziło o wrześniowe derby Madrytu.

El Mundo. Jakoś nie chce mi się wierzyć.