Fermin López najpierw zaprezentował się światu podczas znakomitego występu w towarzyskim El Clásico w Stanach Zjednoczonych, a teraz, korzystając z plagi kontuzji w zespole, stał się jednym z kluczowych piłkarzy drużyny Xaviego Hernándeza. Jak się okazuje, jego ostatnie bardzo dobre występy nie umknęły hiszpańskiej federacji, która widzi go już w dorosłej kadrze.
Jak informują Alfredo Matilla i Sergio Santos na portalu Relevo, w kierownictwie sportowym hiszpańskiej federacji piłkarskiej istnieją obecnie wątpliwości co do tego, czy Fermin López powinien pozostać w kadrze do lat 21 na nadchodzące listopadowe mecze z Węgrami i Belgią. Rozważa się, że być może powinien zostać on powołany do dorosłej reprezentacji La Rojy.
Według sztabu reprezentacji Hiszpanii byłby to idealny moment na szansę dla Fermina, korzystając z faktu, że kadra już zapewniła sobie matematycznie awans na EURO 2024 w Niemczech. Zatem dwa najbliższe mecze z Cyprem na wyjeździe (16 listopada) i z Gruzją w Valladolid (19 listopada) mogą posłużyć Luisowi De la Fuente do sprawdzenia innych graczy, którzy mogą dopełnić zbudowany już "kręgosłup" drużyny.
Według dziennikarzy Relevo chęć dania szansy Ferminowi ze strony RFEF jest tak duża, że w tym miesiącu w Las Rozas zaczęto już wdrażać strategię mającą na celu przyspieszenie jego rozwoju. 20-latek miałby zatem podążać wedle tego samego planu co Pedri czy Gavi. Wiąże się to z daniem mu pełnej swobody w rozwoju, bez ograniczeń i obaw, jednocześnie uważając, aby go nie "spalić", poprzez nałożenie na niego zbyt dużej odpowiedzialności.
Sprzyjać tej szansie dla Fermina ma fakt, że selekcjoner Luis De la Fuente pokazywał już, że nie boi się stawiać na najmłodszych zawodników, gdy tylko zaczynają pokazywać swój potencjał. Za najlepsze przykłady mogą posłużyć ostatnie przypadki Lamine Yamala i Bryana Zaragozy.
Jak przyznają zapytani przez Relevo trenerzy, "Fermin ma najlepsze rzeczy, które widzieliśmy już u Pedriego i Gaviego". Przeszkodą może jednak okazać się dość duża konkurencja w środku pola reprezentacji Hiszpanii, której nie brakuje utalentowanych pomocników. Można jednak stwierdzić, że ostatnimi meczami, a szczególnie spotkaniem z Szachtarem, za który otrzymał nagrodę MVP, Fermin zasłużył choćby na znalezienie się na szerokiej liście powołanych na listopadowe mecze.
Komentarze (7)