Po trudnym spotkaniu z Athletikiem nie było czasu na odpoczynek. Zgodnie z oczekiwaniami w meczu Ligi Mistrzów Xavi zdecydował się w związku z tym na rotacje. Na ławce zasiedli Balde i Christensen, których zastąpili Marcos Alonso oraz Ronald Araujo. Zabrakło też zawieszonego za kartki Gaviego, co sprawiło, że do wyjściowej jedenastki wskoczył Lamine Yamal. Poza tym spotkanie rozpoczęli ci sami zawodnicy, którzy wyszli w pierwszym składzie na mecz z Athletikiem. Drugi raz z rzędu wystąpił więc Iñigo Martínez, a na środku ataku kontuzjowanego Lewandowskiego zastępował Ferran Torres. Ostatecznie nawet na ławce rezerwowych nie znaleźli się Pedri, Frenkie, Raphinha oraz Robert Lewandowski, co oznaczało, że i w El Clásico trudno będzie o ich występ od początku.
Barcelona od początku zaatakowała, szukając długimi przerzutami Lamine’a Yamala. Obrońcy mieli problemy z młodym skrzydłowym, jednak dwukrotnie zdołali zastopować jego akcje indywidualne. W ósmej minucie piłka trafiła pod nogi ustawionego w szesnastce Fermina po odbiorze Oriola Romeu, a młody pomocnik bez trudu minął rywala i oddał strzał, który świetnie obronił Riznyk. W 17. minucie Felix odrobinę za mocno zagrał w pole karne do Ferrana, którego dzięki temu zdążył uprzedzić bramkarz rywali. Szachtar próbował wychodzić z kontratakami, jednak defensywa Barcelony nie popełniała błędów. W 26. minucie świetną akcję przeprowadził Cancelo, ale piłka po jego strzale ugrzęzła między nogami bramkarza. Dwie minuty później świetne znalazł się w polu karnym Fermin, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek. Na szczęście szybko dopadł do niej Ferran i poprawił na tyle precyzyjnie, że Riznyk skapitulował.
W 33. minucie zza pola karnego uderzył Lamine Yamal, ale bardzo niecelnie. Barcelona była rozpędzona i w 36. minucie wyprowadziła kolejną skuteczną akcję. Piłka znów trafiła do Fermina, który tym razem uderzył fantastycznie w samo okienko bramki strzeżonej przez Riznyka. Młody pomocnik mógł mieć dublet już w 40. minucie, jednak został zablokowany. Przed przerwą obejrzeliśmy jeszcze kilka składnych akcji w wykonaniu obu drużyn, ale żadna z nich nie przyniosła sytuacji strzeleckich. Na wyróżnienie po pierwszych 45 minutach zasłużył przede wszystkim Fermin López, który przy odrobinie szczęścia mógł nawet zaliczyć hat-tricka. Z kolei bramkę i asystę na swoim koncie zanotował Ferran Torres.
Po zmianie stron Barcelona była blisko gola w 49. minucie, ale najpierw piłka wstrzelona w pole karne została z niego szybko wybita, a później Felix nie zdołał pokonać Riznyka. W 59. minucie do siatki po raz drugi trafił Ferran Torres, jednak znajdował się na pozycji spalonej w momencie podania. Szachtar odpowiedział na ataki gospodarzy w 62. minucie, kiedy kontratak sfinalizował pewnym strzałem Sudakow. Barcelona została skarcona, a goście wrócili do gry. W 68. minucie ładnie skrzydłem przedarł się Lamine Yamal, jednak jego dośrodkowanie przeciął bramkarz. Chwilę później zza pola karnego uderzył Fermin, ale trafił w słupek. Nie minęła minuta, a López trafił do siatki, jednak centymetry zadecydowały, że znalazł się na pozycji spalonej.
W 75. minucie na boisku pojawił się bohater meczu z Athletikiem, Guiu, zmieniając utykającego Felixa. W 79. minucie Newerton przeprowadził ładną akcję indywidualną, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym. W 82. minucie blisko gola wyrównującego był Stepanenko, na szczęście minimalnie chybił. W odpowiedzi szansę miał Lamine Yamal, ale uprzedził go obrońca. Skrzydłowy miał także okazję w doliczonym czasie gry, jednak najpierw z trudem sięgnął zagraną przez Gündoğana piłkę, a później uderzył niecelnie. Ostatecznie wynik się już nie zmienił, a Barcelona mogła świętować trzecie kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów, dzięki któremu była coraz bliżej awansu do 1/8 finału. Świetne spotkanie rozegrał dzisiaj Fermin López, a swoje statystyki poprawił także Ferran Torres, notując bramkę i asystę. Teraz czas na El Clásico.
Barcelona: Ter Stegen, Cancelo, Araujo, Iñigo Martínez, Marcos Alonso (min. 70, Balde), Oriol Romeu, Gündoğan, Fermin (min. 82, Casado), Felix (min. 75, Guiu), Lamine Yamal, Ferran.
Szachtar: Riznyk, Konopla, Bondar, Matwijenko, Azarowi, Stepanenko (min. 90+3, Eguinaldo), Bondarenko, Kryśkiw (min. 63, Newerton), Sudakow, Zubkow, Sikan (min. 70, Kelsy).
Kilka chwil po ostatnim gwizdku Ivana Kružliaka - o 20:45 - nasz redaktor Rafał Kowalczyk (@rkowalczyk7) połączy się z Michałem Gajdkiem (@michalgajdek), który dzisiejsze spotkanie obejrzy z wysokości trybun. Podczas programu na żywo przeanalizujemy skład Barcelony na starcie z Szachtarem, porozmawiamy o przebiegu spotkania oraz omówimy nastroje panujące w Barcelonie przed zbliżającym się wielkimi krokami Klasykiem.
Zapraszamy do zadawania pytań w komentarzach na czacie YouTube - postaramy się na nie odpowiedzieć podczas transmisji!
Komentarze (184)