Media: Sandro Rosell i Josep Maria Bartomeu odwołują się od oskarżenia przez sąd w "sprawie Negreiry"

Mateusz Doniec

5 października 2023, 19:45

Sport

6 komentarzy

Fot. Getty Images

Według dzienników Marca oraz Sport były prezydent FC Barcelony Sandro Rosell złożył dziś odwołanie od orzeczenia wydanego przez sędziego rozpatrującego "sprawę Negreiry" Joaquína Aguirre, w którym oskarżył on FC Barcelonę, Sandro Rosella, Josepa Marię Bartomeu, José Maríę Enríqueza Negreirę i jego syna Javiera Enríqueza o łapownictwo. To samo zrobił również Bartomeu.

Jak donosi dziennik Sport, w pismach procesowych złożonych do Audiencia Nacional Rosell prosi za pośrednictwem swojego prawnika Pau Molinsa o pominięcie go w jakiejkolwiek sprawie, ponieważ uważa, że wszystkie zarzucane mu przestępstwa podlegają pięcioletniemu okresowi przedawnienia, a zatem nic sprzed 2018 roku nie może być przedmiotem dochodzenia. Rosell przypomina, że przypisywane mu przestępstwo łapownictwa ma formę uproszczoną i w tym przypadku okres przedawnienia wynosi pięć lat.

W swoim odwołaniu były prezydent Barçy przypomina również o "męce", jaką przeszedł, gdy spędził 643 dni w areszcie tymczasowym za rzekome przestępstwo prania pieniędzy, któremu sąd ostatecznie zaprzeczył, ogłaszając uniewinnienie Rosella. Twierdzi, że "był to jeden z najbardziej haniebnych epizodów hiszpańskiego wymiaru sprawiedliwości".

Od wyroku sędziego Aguirre odwołał się kilka dni temu również inny z oskarżonych, były prezydent Josep Maria Bartomeu. W tym przypadku twierdzi on, że nie można ich oskarżyć o łapownictwo, ponieważ ani hiszpańska federacja nie jest podmiotem publicznym, ani Enríquez Negreira nie był funkcjonariuszem publicznym.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

To znaczy kradłem, ale to było dawno wysoki sadzie. To nie dobre jest. Po co o tym rozmawiać.

Co za mendy obślizgłe, nie mówią że są niewinni, tylko łapią się kruczków typu przedawnienie, albo co jest jakim podmiotem :D Gardzę wami z całego serca :D

i slusznie, bo są niewinni.

A co innego maja zrobić ? Jednak ich linia obrony pokazuje że coś jest na rzeczy

Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi? :)