Ostatnie doniesienia medialne stanowią bardzo dobre odzwierciedlenie charakteru Gaviego. Telewizja DAZN pokazała, jak młody pomocnik nie waha się zganić Roberta Lewandowskiego w trakcie meczu z Sevillą. Tymczasem w mediach społecznościowych wyszła na światło dzienne ciekawa historia związana z 19-latkiem.
Ujawnił ją trener żeńskiego zespołu CF Imperio, który ma profil na Twitterze o nazwie „Balon o Barbarie”. Ten klub powstał w 1982 roku, a jak czytamy na stronie internetowej „jego misja od początku ma charakter całkowicie społeczny”. Szkolenie zawodników jest tam traktowane priorytetowo, aby „wyciągać dzieci z ulicy”. Cała dyrekcja i sztab szkoleniowy CF Imperio pracuje na zasadzie wolontariatu. Wspomniany szkoleniowec podkreśla, że ten skromny klub od lat walczy, mając do dyspozycji najmniejsze środki w całej Katalonii.
A mimo to chłopcy i dziewczyny trenujące w tym zespole mieli okazję pograć z kimś takim jak Gavi. Trener ujawnił, że udało się poznać młodego pomocnika Barcelony podczas nagrywania kampanii do kilku filmików w mediach społecznościowych z udziałem zawodników obojga płci. Co ciekawe, Gavi miał wejść na boisko w kapturze na głowie, a młodzi gracze byli zaskoczeni obecnością gwiazdora. Szkoleniowiec tłumaczy, że niektórzy nadal mówią, że to był najlepszy dzień w ich życiu.
Muchas veces se habla de lo lejanos que son los jugadores o de si son chulos o prepotentes. A Gavi se le ha colgado esta etiqueta.
— Marc Tresens (@MarcTresens) October 2, 2023
Hace poco tuvimos la suerte de conocerle grabando una campaña para unos vídeos de redes con los chicos y las chicas de nuestro club, el IMPERIO.… pic.twitter.com/2xIG5nLYYl
Trener zwraca również uwagę, że wokół Gaviego powstały różne stereotypy dotyczące tego, że jest zdystansowany, zarozumiały czy ma poczucie wyższości. Tymczasem jego zdaniem zawodnik został po grze, aby podpisać koszulki i buty oraz zrobić sobie zdjęcia z wszystkimi, cały czas z dobrą miną i uśmiechem, traktując innych z bliskością.
Gdy trzeba, Gavi potrafi jednak pokazać charakter. Wyłapały to kamery telewizji DAZN, na których zdaniem Mundo Deportivo widać, jak młody pomocnik gani Roberta Lewandowskiego w końcówce meczu z Sevillą za jego niepotrzebny faul. „Robert, cholera. Nie rób tam faulu, do cholery. Człowieku!” - powiedział 16 lat młodszy zawodnik. Oczywiście taki epizod zupełnie nie świadczy o jakimś braku szacunku, to po prostu normalna sytuacja boiskowa, a Gavi i Lewandowski niejednokrotnie pokazywali już, że łączą ich bardzo dobre relacje.
Komentarze (37)