Real Madryt wygrywa z Gironą i spycha Barcelonę z fotela lidera LaLigi

Dariusz Maruszczak

30 września 2023, 20:35

49 komentarzy

Fot. Getty Images

Mecz Girony z Realem Madryt miał być starciem rozstrzygającym o przywództwie w LaLidze. Barcelona liczyła na remis tych drużyn, aby utrzymać się na fotelu lidera, ale tak się nie stało. 

Girona miała przewagę w pierwszym kwadransie gry, a Wiktor Cyhankow trafił nawet w słupek, ale to Real wyszedł na prowadzenie, a po chwili podwyższył wynik. Najpierw w 17. minucie Joselu wykorzystał znakomite dośrodkowanie Jude’a Bellinghama, a cztery minuty później Aurelien Tchouaméni zgubił kryjącego go Daleya Blinda podczas rzutu rożnego i strzałem głową podwyższył wynik. Nie obyło się jednak bez kontrowersji w pierwszej połowie. W jednej z akcji piłka odbiła się od ręki Bellinghama, a według portalu Achivo VAR sędzia Jorge Pulido powinien wskazać na jedenasty metr. Wskazuje się, że przepis dotyczący podpierania się w tym przypadku nie obowiązuje, ponieważ ten ruch nie był mimowolny, a Anglik podpierał się już drugą ręką. Innego zdania jest jednak ekspert Cadena SER Eduardo Iturralde. Koniec końców, Gironie nie przyznano rzutu karnego.

W drugiej połowie Girona utrzymywała przewagę w posiadaniu piłki, ale zdołała oddać tylko jeden celny strzał, z którym dobrze poradził sobie Kepa. Dążenie do strzelenia gola kontaktowego zemściło się w 71. minucie, kiedy to słabo dysponowany Savio stracił piłkę, a po kontrataku bramkę zdobył Bellingham. Anglik jest już samodzielnym liderem w walce o koronę króla strzelców z sześcioma golami na koncie. Końcówkę spotkania zepsuło bandyckie wejście Nacho w Portu. Sędzia początkowo pokazał tylko żółtą kartkę i dopiero po interwencji VAR sięgnął po czerwony kartonik. Gracz Girony musiał opuścić boisko na noszach, a po zakończeniu spotkania został odwieziony do szpitala.

Real ostatecznie zwyciężył 3:0 i awansował na pierwsze miejsce w tabeli. Porażka Girony sprawiła, że po 8. kolejce Barcelona będzie zajmować drugą pozycję z jednym punktem straty do Los Blancos. Cały mecz rozegrał Eric García. Stoper nie przeciął dośrodkowania Bellinghama do Joselu, ale to Blind ponosi większą odpowiedzialność zarówno przy pierwszym, jak i drugim golu Realu. Pozytywną wiadomością z perspektywy Barcelony jest występ Pablo Torre, który pojawił się na murawie w 79. minucie. Pomocnik zanotował kilka niezłych zagrań na tle Los Blancos, choć czasu na pokazanie się miał bardzo niewiele.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Największym dla nas plusem jest to, że Eric gra każdy mecz, daje to nadzieje na zarobek. Dlatego liczę na to ze Girona będzie w pierwszej 5 na koniec sezonu

Gdyby nie było kontrowersji po meczu Realu, byłbym skłonny pomyśleć że odwołali kolejkę

Girona zmarnowala kilka okazji i ciezko zaplacila za to. Obrone maja dziurawa a Realowi odpowiada taka gra przeciwko rywalom lubiacym posiadanie. Real dalej bedzie mial problemy z dobrze poukladanymi zespolami.

Real wrócił na swoje tory, wrócił Vini, mieli pare sytuacji i wykorzystali je, nie rozumiem czemu jest taka nagonka ze wygrali ? Girona gdyby wykorzystała co miała w początkowej fazie meczu, napewno inaczej by to wyglądało. Nie róbcie z Realu jakiś ogórków tylko dlatego ze przegrali Atleti. Jeszcze jest wiele spotkań do rozegrania. Cieszmy się ze jesteśmy jedyna drużyna która nie przegrała jeszcze w lidze. Dla nas największa weryfikacja formy będzie wtorkowy mecz.

Chciałbym poznać pełną opinię Iturralde bo to, że się nie zgadza niczego nie tłumaczy.
Bellingham był już na kolanach zanim piłka do niego doleciała, podpierał się prawą ręką, patrzył na futbolówkę i mimo stabilnej pozycji położył lewą rękę na drodze piłki.
Można sobie dyskutować czy zrobił to celowo czy przypadkiem, ale nie ma wątpliwości że to był jego indywidualny błąd i kompletnie nie rozumiem jaki mógłby być wyznacznik braku odgwizdania ręki.
Gdyby to się wydarzyło w drugą stronę albo - nie daj Boże - nam, to Rządowa TV by przez miesiąc nie skończyła audycji.

Real w tym roki idzie po mistrza Barca 2 lub 3 miejsce cos czuje ze Real siegnie po tryplet obym sie mylil
konto usunięte

jestem ciekaw czy porażka Girony to wypadek przy pracy (z drugiej strony rywal sportowo poza zasięgiem) czy to już podchodzi pod początek kryzysu?
konto usunięte

A obrona FCB jest cieniem własnego cienia, niech Araujo siada bo Kounde i Krystiansen nie grają źle a ten dostanie minuty zagra 3 mecze o.k później kontuzja.
On jak gra to ustawia naszą obronę na skraju wytrzymałości.
konto usunięte

haha uważanie, że Real karny czy tam czerwona jest śmieszne.
Robercik jest taki sam profil jak Joselu, to Real sobie wypożyczył Joselu za 500 tys a wydawał się i napewno jest zawodnikiem od Lewego pare poziomów słabszy.
Zamiast go Xavi wstawić jak słupa-Joselu w PK i on podobnie jak Hiszpan wykańczał to nie.!
Zrobił z dziada fał 9 i oczekuje gry, sorry ale Torres Raphinha Balde De Jong, i inni umieją zagrać piłkę w PK górą i niech ten dziad dobija.
Jak ten Joselu dostanie minuty to Los Blanoc se będą czerpać korzyść, bo Beli, Kroos i inni potrafią dośrodkować i podać górą mają jednego z najlepszych playmakerów ostatniej dekady- Kroosa który zadziwia mnie formą.
On myślałem, będzie grzał ławę a tutaj 1 skład cyk pyk i goal asysta.
Nie wiem co jest z nami nie tak, Real sobie ma Joselu trafi niby jakiegoś gola ale seria jest.
A Robert trafi jedynie gdy drużyna rozwali 5-0 no albo ostatnio z Celtą zagrał o.k, ale on nie potrafi podnieść ekipy do pionu, zero w nim jakby takiej koniecznośći.
Śmiałem, się gdy chcieli kupić Sancho do ataku, ale już wolę Torresa na 9 i Sancho na Lewej czy tam Felixa na 9 i Yamala niż granie 4 pomocnikami i taktyką 10000 podań do przodu, bo ani nie ma tutaj graczy typu Messi czy Halland ani nie wychodzi nam to.

Dla Realu (jak i dla Barcy) drużyny grające otwarty, ofensywny futbol są łatwiejszym łupem, niż zamknięte na własnej połowie po to, by ciąć tam razem z trawą, jak np Getafe

Real zweryfikował Girona w tym meczu

VAR analizował ta sytuację Bellinghama? Bo umknęło mi to. Wierzyc się nie chce, że tutaj nie podyktowali karnego.

RM zagrał porządny mecz.
Miałem nadzieję, że Girona coś ugra, ale szybko zabrano im lizaczka.