Barcelona gra jutro o godzinie 21:00 z Sevillą na Estadi Olimpic Lluis Companys. Z tej okazji Sergio Ramos udzielił krótkiego wywiadu dla klubowych mediów, w którym przyznał, że dobrze byłoby strzelić pierwszego gola po powrocie do klubu, w którym się wychował, właśnie Dumie Katalonii.
Sergio Ramos: Mecz z Barceloną? Masz dodatkową motywację, gdy mierzysz się z najlepszymi drużynami, tymi, które rywalizują w Lidze Mistrzów. Czy ci się to podoba, czy nie, tego typu drużyny podnoszą poziom. Są faworytami we wszystkich rozgrywkach, więc gdybyśmy wygrali, dałoby nam to ogromny impuls. To inny stadion, ale wciąż mają tych samych zawodników. Pojedziemy tam i damy z siebie wszystko. Są bardzo bezpośrednią drużyną i bardzo szybką na skrzydłach, więc to powinien być świetny mecz.
- Pierwsza bramka po powrocie do Sevilli przeciwko Barcelonie? To nie byłoby złe! Ale bardziej będę się zajmował tym, aby być pewnym, że utrzymujemy silną linię defensywną, chronimy bramkę i pozostajemy solidni na całym boisku. Następnie możemy położyć podwaliny pod kreatywność w ofensywie.
- To było lato transformacji dla klubu; Zawodnicy przychodzili i odchodzili. Musisz zbudować ciągłość w grupie i zacząć pracować nad celami z drużyną. Dobrze wykorzystaliśmy nawet te ostatnie dwa tygodnie, od kiedy przybyłem, rozwijając się i pracując jako zespół, aby osiągnąć wyniki. Takie podejście zaczyna przynosić efekty i postaramy się je utrzymać.
- Zwycięstwo 5:1 nad Almeríą? To był jeden z tych dni, kiedy wszystko działało perfekcyjnie. Wykonaliśmy nasze plany naprawdę dobrze przeciwko drużynie, która obecnie zmaga się z problemami. Te czynniki, oprócz gry u siebie przed naszymi kibicami, były idealną kombinacją i pomogły nam zbudować impet, który jest niezbędny dla zawodników i fanów, abyśmy mogli dalej rozwijać się jako kolektyw. Sezon jest bardzo długi i z pewnością wykorzystamy go jak najlepiej.
Komentarze (17)