W obecnym sezonie FC Barcelona nie przegrała żadnego spotkania w siedmiu kolejkach ligi hiszpańskiej, ale zachowała tylko trzy czyste konta. Warto dodać, że w poprzedniej kampanii Blaugrana była bliska pobicia rekordu meczów bez straty gola. Gdzie więc leży problem?
Marc-André ter Stegen poprzedni sezon zakończył z 26 czystymi kontami i tylko 18 straconymi bramkami w 37 meczach. Jak dotąd niemiecki bramkarz nie może pochwalić się tak dobrymi statystykami, a we wczorajszym zremisowanym 2:2 meczu z Mallorką popełnił poważny błąd przy pierwszy golu dla gospodarzy.
Po siedmiu kolejkach Barcelona ma na swoim koncie osiem straconych bramek, czyli tyle samo ile miała po 25 kolejkach w zeszłym sezonie. W pierwszych siedmiu meczach poprzedniej kampanii tylko Real Sociedad potrafił strzelić bramkę Barcelonie i nawet to nie wystarczyło do zwycięstwa, ponieważ Blaugrana wygrała tamto spotkanie 4:1.
Jak pisze Mundo Deportivo, przyczyn takiej sytuacji należy szukać przede wszystkim w błędach indywidualnych i problemach z koncentracją, a także w nadmiarze zaangażowania w ataku, które powoduje problemy z tyłu. Xavi próbował wyjaśnić grę swojego zespołu na pomeczowej konferencji prasowej.
- Popełniamy błędy i musimy być bardziej skoncentrowani. To nasz słabszy punkt. Jeśli chodzi o kreację, to kreowaliśmy. Musimy być bardziej cierpliwi i spokojni, ale uważam, że stwarzaliśmy sobie okazje na wygranie meczu. – tłumaczył trener Barcelony.
Warto również zauważyć, że w każdym meczu ligowym w obecnym sezonie Xavi wystawiał inną linię obrony.
Getafe – Barcelona (0:0): Balde, Christensen, Koundé, Araujo
Barcelona – Cádiz (2:0): Balde, Frenkie, Christensen, Koundé
Villarreal – Barcelona (3:4): Alonso, Christensen, Koundé, Sergi Roberto
Osasuna – Barcelona (1:2): Balde, Christensen, Koundé, Sergi Roberto
Barcelona – Betis (5:0): Balde, Christensen, Koundé, Cancelo
Barcelona – Celta (3:2): Alonso, Christensen, Koundé, Cancelo
Mallorca – Barcelona (2:2): Balde, Íñigo, Araujo, Cancelo
Komentarze (40)
Ta defensywa nie była nigdy wspaniała, po prostu rywale są skuteczniejsi. Wczoraj rywal Barcy xg miał poniżej 1 a strzelił 2 gole.
Araujo - pierwszy cały mecz po kontuzji - tu potrzebny jest czas.
Inigo- po kontuzji, bez presezonu nie ma pewnosci co widać po jego podaniach- potrzebne jest ogranie.
Christiansen kontuzja - ale nieźle gra.
Balde - po kontuzji stracił formę choć nie szybkość.Mlody jest może to się zdażyć
Cancelo- sezon adaptacyjny i duze zangażowanie z przodu coś za coś.
1) Indywidualne błędy
2) Araujo i Martinez po długich pauzach
3) Kounde nie jest tak dobrym ŚO, jak się ludziom wydaje
4) Cancelo póki co przeplata dobre ze złym jak Dembele
5) Totalna gnojówka na płycie z Mallorką (jak słowo daje, że jestem niemal pewien że podanie MATSa po prostu nie uwzględniało jak ch****wa była ta murawa. Wiem, że to nie do końca usprawiedliwienie, ale nadal).
6) Wylot De Jonga, który cholernie dużo robił w kwestii asekuracji obrońców, choć tu trzeba przyznać że Gavi też sporo pomógł.
W sumie ta pierwsza opcja z Joao i Lewym wydaje się ciekawa