Andrés Iniesta: Oczywiście, że chciałbym zdobyć Złotą Piłkę

Bartosz Pluciński

23 września 2023, 16:30

Sharjah Sports TV via Sport i Mundo Deportivo

1 komentarz

Fot. Getty Images

Andrés Iniesta niedawno został zawodnikiem Emirates Club, gdzie spotka m.in. starego znajomego z Barcelony - Paco Alcácera. Legendarny pomocnik udzielił wywiadu Zakarii Mestouiemu z Sharjah Sports TV, podczas którego wypowiedział się także na tematy związane z Barçą. Poniżej przedstawiamy najciekawsze fragmenty tej rozmowy.

- Lamine Yamal? Grać w takim klubie jak Barca, mając 16 lat, grać w reprezentacji Hiszpanii, mając 16 lat... Nie jest to zbyt proste, wręcz przeciwnie — to bardzo trudne. A on to zrobił. To chłopak, który ma jeszcze bardzo duży margines do poprawy. Trzeba się nim opiekować, ponieważ wciąż znajduje się w trakcie procesu szkolenia, na wszystkich poziomach, ale ewidentnie talent, który posiada, jest czymś wyjątkowym. Jeśli dalej będzie się tak rozwijał, może stać się wyjątkowym zawodnikiem.

- Xavi trafił do zespołu w skomplikowanym momencie dla klubu, zarówno na poziomie instytucjonalnym jak i sportowym. Miał odwagę, by podjąć to wyzwanie. Myślę, że wraz z upływem czasu sprawy zaczynają wyglądać bardzo pozytywnie. Bycie w Barçy zawsze wymaga maksymalnego wysiłku. Oby w tym roku dali krok do przodu we wszystkich rozgrywkach. Da to stabilizację, z której wszyscy będziemy mogli czerpać radość.

- Messi? To prawda, że rozmawialiśmy w trakcie mundialu. Gdy kolega przeżywa dobre momenty, sprawia mi to radość.

- Barcelona jest dla mnie najlepszym klubem na świecie. Oczywiście takie drużyny aspirują do posiadania najlepszych zawodników nie tylko w Hiszpanii, ale i na świecie. La Masia zapewnia wszystkie warunki poprzez opiekę nad zawodnikami i szkolenie akademickie. Dostępne warunki i możliwości są wyjątkowe i wspaniałe. To możliwość rozwoju i wzmocnienia się, aby stać się piłkarzem.... To właśnie przyczyniło się do zmiany mojego życia.

- Iniestazo na Stamford Bridge? Myślę, że był to bardzo intensywny mecz pod każdym względem, można było to zobaczyć na trybunach, po golu na 1-0, a następnie na 1-1 w 93. minucie. Podczas meczu i wcześniej w spotkaniu na naszym stadionie pojawiły się kontrowersje dotyczące sędziowania. Balansowanie na granicy zakwalifikowania się dalej lub nie jest dla nas częścią historii. Dla mnie osobiście osiągnięcie tego celu i sięgnięcie po Ligę Mistrzów przeciwko Manchesterowi United było wyjątkowe i niezwykłe.

- Remontada z PSG? Pierwszy mecz był katastrofą z porażką 0-4 i trudno było to odwrócić. W piłce nożnej zawsze możesz jednak przejść dalej! Na własnym boisku i przed własnymi kibicami zaczęliśmy mecz dobrze, po tym, jak udało nam się wyjść na prowadzenie 3-0. Myśleliśmy, że możemy się zakwalifikować, zanim straciliśmy bramkę, co ponownie utrudniło nam zadanie. To było zaskakujące, że dokonaliśmy drugiej remontady w tym meczu. Byliśmy do tego zmuszeni. Zdobywając kolejnego hat-tricka, myślę, że był to jeden z najbardziej niesamowitych meczów do oglądania.

- Myślę, że mieliśmy okazję poznać cechy przywódcze Guardioli. Bardzo nas rozwinął jako zespół. Jest wyjątkowym trenerem, który potrafi spojrzeć na piłkę nożną i na to, co może się wydarzyć, w wyjątkowy sposób. Jest jednym z tych, których zawsze będę podziwiał. Praca pod jego wodzą była wspaniała, a ten okres dla nas i dla Barcelony był wyjątkowy.

- Gol w final MŚ 2010? Możesz sobie wyobrazić... Myślę, że nie ma słów, by to wyrazić. To była chwila bardziej wyjątkowa niż jakiekolwiek inne uczucie. To było coś zupełnie nie do opisania. To, czego doświadczyliśmy jako gracze i jako kraj, było historyczne i nie da się o tym zapomnieć.

- Żal z powodu braku zdobycia Złotej Piłki? Nie, nie, nie, nie mam poczucia, że to było niesprawiedliwe. Zawsze jestem szczęśliwy, gdy jestem nominowany do tego rodzaju nagród lub gdy jestem na liście najlepszych, to coś, co mnie uszczęśliwia. Prawda jest taka, że jeśli zapytasz mnie, czy chciałbym ją wygrać — odpowiem: oczywiście, że bym chciał. Ale to nie sprawia, że jestem smutny lub zły, jeśli mi się to nie udało, jestem bardzo zadowolony z tego, co osiągnąłem w mojej karierze i jak się sprawy mają.

- Najpiękniejszy stadion? Dla mnie Camp Nou jest numerem 1. Za każdym razem, gdy byłem na boisku z fanami, to było jak sen. Grałem na wielu wspaniałych stadionach, takich jak Old Trafford, Stamford Bridge, San Siro i Maracana... Jest ich wiele... W końcu to piłka nożna, a miłość do tej gry jest wszędzie... Będąc daleko, tutaj lub w Japonii, zawsze czuję się szczęśliwy grając w piłkę nożną.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

jak spowodować zawał u holendrów


INIESTA