Arturo Vidal w rozmowie ze streamerem „La Cobra” na Twitchu był pytany o faworyzowanie Realu Madryt przez sędziów w meczach Ligi Mistrzów, gdy Chilijczyk był jeszcze piłkarzem Bayernu. Były pomocnik Barcelony porównał też Casemiro z Sergio Busquetsem oraz Luisa Suáreza z Robertem Lewandowskim.
Streamer zapytał Vidala, czy czuje, że w Lidze Mistrzów w jakimś stopniu sędziowanie było tendencyjne na korzyść Realu Madryt. - Tak, jest duża presja. Myślę, że tak, przez wzgląd na to, czego doświadczyłem, tak. Nie wiem, jak mają pozostali.
Vidalowi przypomniano też dwa gole Ronaldo ze spalonego w jednym z dwumeczów Realu z Bayernem, a potem streamer spytał o odczucia Bawarczyków w związku z kolejnym trafieniem na Los Blancos, tym razem w półfinale Ligi Mistrzów. - Takie samo… Chodzi o to, że nie jestem pewny, ile ich było, było kilka kradzieży, więc nie jestem pewny, które to były mecze [śmiech]. Byliśmy bardzo smutni, ponieważ mieliśmy świetny zespół, a gdybyśmy awansowali, myślę, że moglibyśmy wygrać dwie Ligi Mistrzów.
Pomocnik został zapytany o to, dlaczego w Barcelonie miał numer 22, a nie wziął "23". - Ponieważ ten numer miał kolega Samu [Umtiti]. Nie prosiłem o niego, ponieważ jeśli przychodzi się do zespołu, a ktoś ma numer od pewnego czasu, trzeba mieć w tym zakresie pewien szacunek.
Vidal miał również wskazać, kto mu się bardziej podoba z duetu Busquets - Casemiro. - Busquets, bez wątpienia. Casemiro jest świetnym piłkarzem, ale Busi jest jednym z tych, którzy najbardziej mi się podobają. We wszystkich zespołach, w których grałem, defensywny pomocnik zawsze był tym, który kontroluje rytm, ma najlepszą technikę i wprawia piłkę w ruch. Casemiro tego nie robi, dlatego wolę Busquetsa. W Realu spisywał się bardzo dobrze, ale mój typ gracza jest inny.
Pomocnik odniósł się też do porównania Luisa Suáreza i Roberta Lewandowskiego. - Uwielbiam Luisa. Obaj są goleadorami i nie wiem, czy będą kiedyś takie „9” jak oni. Luis ma jednak ma tę psotliwość i przebiegłość, które mają południowoamerykańscy piłkarze, coś, czego Lewandowski nie ma, choć Robert jest zawodnikiem, który strzela dużo goli i jest mocny fizycznie.
Komentarze (52)
Nie wiem dlaczego nikt z tym nie zrobił już dawno porządku
To barcelona płaciła sędziom
Ja rozumiem, że sympatie kibicowskie działają i działać będą zawsze, ale kiedy na horyzoncie pojawia się realny cień podejrzeń o korupcję, który oficjalnie jest badany przez organy sprawiedliwości to należy zachować minimum pokory i nie kompromitować się krzyczeniem, że oni też kradną. Mniejsza o to, że niekompetentne czy nawet tendencyjne sędziowanie, które dotyka futbol od kiedy go oglądam, nawet nie stoi obok oskarżenia, z którymi mierzyć musi się Barca. Tutaj mamy konkret, a w innych przypadkach mamy po prostu słabych sędziów.
"to co Ty w ogóle porównujesz? Przelewy na grube miliony do osoby decyzyjnej w kontekście sędziowania"
https://www.fcbarca.com/112674-byly-hiszpanski-sedzia-o-sprawie-negreiry-mysle-ze-to-wszystko-jest-ukartowane-i-nic-z-tego-nie-bedzie.html
Czyli znowu rozpowszechniasz madrycką tanią propagandę. Nie tylko nikt nie udowodnił negreirze wpływu na dobór arbitrów, to już na pewno wpływu domniemanego doboru na wyniki męczy.
Słowem rzucasz pomówienia, insynujesz.
Jeśli bawimy się w ten sposób, to ja nie pamiętam zdjęć sędziów z reklamówkami Betisu czy Barcy, a w tych od Realu mogły być czekoladki, a mógł być zegarek za 50 tys euro. Jeśli się przesuwamy na poziom rzucania domysłów, bezpodstawnych oskarżeń to oba scenariusze są równie prawdopodobne.
"Ja rozumiem, że sympatie kibicowskie działają i działać będą zawsze, ale kiedy na horyzoncie pojawia się realny cień podejrzeń o korupcję"
Ale przyzwoitość i domniemanie niewinności, każą się wstrzymać do prawomocnego wyroku, tymczasem Ty opisujesz sprawę, jakby Barcy już udowodniono winę.
"Mniejsza o to, że niekompetentne czy nawet tendencyjne sędziowanie, które dotyka futbol od kiedy go oglądam, nawet nie stoi obok oskarżenia, z którymi mierzyć musi się Barca"
Różne czytałem genezy tego zamawiania "raportów" u Negreiry. Jedną z nich była chęć wyrównania tego tendencyjnego sędziowania. Prawdopodobnie Negreira oszukał klub odnośnie swoich możliwości w tym względzie, aczkolwiek szukanie takich wpływów jest naganne etycznie, to do korupcji sportowej mu daleko, a to insynujesz, na razie bez dowodu.
A slabi sędziowie to oczywiście fakt i zmora la Liga, jednak jeśli bardziej się boją pomylić lub podjąć twardą decyzję na niekorzyść Realu, to rodzi się z tego patologia a w środowisku które, jak jego przedstawiciel przyznawał, w 95% jest kibicami Realu, o taką właśnie tendencyjną, nawet nieświadomą (choć świadomą pewnie też bywa) pomoc bardzo łatwo.
A no i jeszcze mają prezesa LL po swojej stronie;)
To, że AxelF czegoś nie pamięta i czegoś nie kojarzy nie ma żadnego znaczenia na całą sprawę, a jedynie świadczy o tendencji do wyciągania pochopnych wniosków na podstawie strzępków informacji, czyli prezentowaniu postawy jakiej oczekuje się od odbiorców tego typu materiałów dziennikarskich. To podstawowa forma manipulacji, której ulegają miliony, jeśli nie miliardy na całym świecie każdego dnia. Możesz zatem to uznać za czynnik usprawiedliwiający swoją ignorancję.
Fajnie, że piszesz o przyzwoitości, bo jak widać powyżej ja przyzwoitością się odznaczam... w przeciwieństwie do Ciebie. Ja piszę o faktach (w dużym skrócie o tym, że Barcelona przelała na konto Negreiry ponad 7 baniek), Ty natomiast insynuujesz i spekulujesz nie mając żadnych danych, na których można oprzeć narrację o chociaż minimalnej wartości merytorycznej ("Real też płaci sędziom, a będąc bardziej precyzyjnym wielu zostało sfotografowanych z reklamowami gadgetów").
Skala idiotyczności przytoczonego argumentu o chęci wyrównania różnic w tendencyjności sędziowania W TAKI SPOSÓB jest tak ogromna, że odpowiadanie na nią obraża moją inteligencję, ale cóż... Poczucie niesprawiedliwości w tej czy innych materiach należy zwalczać innymi metodami i innymi środkami. Sorry, ale nawet zakładając, że takie były pierwotne motywacje to skoro władze Barcelony wybrały taką drogę i naważyły piwa to teraz kibice Barcelony muszą mierzyć się z oskarżeniami o korupcję, o kupowanie sędziów i o bycie krętaczami. Zaklinanie rzeczywistości, że to może i jest etycznie naganne, ale do sportowej korupcji jest takim działniom daleko jest czystą hipokryzją. Dla mnie to oczywiste, ale z chęcią Ci to wytłumaczę. W największym skrócie narracja mówi, że Realowi pomagano. A zatem wykonano działanie, żeby oprócz pomocy było też rzucanie kłód pod nogi (decyzję na NIEKORZYŚĆ Madrytu) plus decyzje na korzyść Barcy.
Jeśli podejrzewam, że ktoś kradnie i w ramach sprawiedliwości wam go okradam to jestem złodziejem. I to nie takim samym jak ten, który myślę, że kradnie, bo to jedynie moje widzimisię, niepotwierdzone jakimikolwiek rzeczowymi dowodami (wyrokami).
Jeśli nie widzisz tu choćby domniemania działań i charakterze korupcyjnym to jesteś ślepcem.
Powiem tak, znam kilka przypadków konfliktu interesów - rodzice będący nauczycielami swoich dzieci. W każdym znanym mi przypadku (chociaż wiele ich nie było) nauczyciele ci byli bardziej wymagający i surowi wobec swoich dzieci niż innych uczniów. Jasne, inny kraj, inna mentalność, inne realia, ale jeśli ktoś jest profesjonalistą to w stylowej sytuacji właśnie prędzej zagwiżdże przeciwko swoim prywatnym sympatiom, żeby być wolnym od tego typu insynuacji.
Trochę klasyków na przestrzeni ostatnich 20 lat się widziało i pamiętam mnóstwo sytuacji stykowych czy nawet oczywistych gwizdanych pod Barcę. Jeśli Ty masz odmienne zdanie to masz do niego prawo i nie mam zamiaru na siłę Cię przekonywać.
Tak więc daruj sobie, wróć do zmanipulowanych pod Ciebie i Tobie podobnym artykułów na notatniku i wylewaj tam swoje zale i frustracje jaki to Real od zarania dziejów był poszkodowany a z drugiej strony jaki to Real jest czysciutki i moralny.
Zrozum, że sprawy w sądach nie toczą się na podstawie propagandy (btw. ta sprawa wypłynęła najpierw w katalońskich mediach) tylko muszą być solidne podstawy/fakty. A fakty w jego sprawie są takie:
- Barca przez lata opłacała Negreire, który swoim wskaźnikiem korekcyjnym miał wpływ na kariery arbitrów a co za tym idzie na ich zarobki.
- Płatności były ukrywane za pomocą wielu spółek a kasę wypłacał tylko w gotówce
- Barca przestała go opłacać akurat gdy skończył pełnić tą funkcję
- Zostało przytoczonych wiele sytuacji, w których sędziowie po błędach na korzyść Realu byli degradowani do niższych lig albo trafiali na miesiące do lodówki a po błędach na korzyść Barcy chwilę później byli nominowani do klasyków, finałów oraz meczy międzynarodowych.
- Sędziowe nominowani przez CTA do meczy międzynarodowych nie byli wyznaczani przez UEFA do europejskich rozgrywek ze względu na fatalną ocenę ich pracy. Dziwnym trafem byli to arbitrzy u których Barca posiadała swoje najlepsze a Real najgorsze statystki np. Clos Gomez (fatalne statystki Realu a Barca nigdy nie przegrała z nim meczu) UEFA i FIFA nigdy nie wybrały go do gwizdania meczu Ligi Mistrzów lub Mistrzostw Świata/Europy a aktualnie prokuratura weryfikuje jego majątek. Podobnie w przypadku Sáncheza Martíneza z którym Real ma swoje najgorsze statystki a który zdobył status Międzynarodowego w rekordowym czasie, szybko prowadził mecze o Superpuchar i Klasyki a również UEFA nigdy nie wybrała go do gwizdania meczu Ligi Mistrzów.
- Wskaźnik korekcyjny (którego dokładnych kryteriów nikt nie zna) powodował ogromne przetasowania/manipulacje. Sędziowie cały sezon co kolejkę byli oceniani przez delegatów i na tej podstawie była tworzona tabela na koniec sezonu. Najgorsi spadali ligę niżej a najlepsi dostawali najlepsze nominacje. Zostało przytoczonych wiele sytuacji gdy sędzia, który według delegatów powinien zostać zdegradowany do niższej ligi po nałożeniu wskaźnika korekcyjnego lądował w topce albo sędzia, który był w środku tabeli nagle dostawał tyle punktów karnych, że spadał. Oczywiście byli to sędziowie zamieszani w błędy na korzyść jednych i drugich.
To wszystko to są fakty i ogromny smród na podstawie, którego Katalońska prokuratura wszczęła dochodzenie. Tak samo jak jeszcze nie udowodniono winy Negreiry bo sprawa jest w toku i jeszcze długo będzie to tak samo Negreira i Barca nie udowodnili swojej niewinności.
Ostatni akapit jak mniemam nie jest skierowany do mnie, więc do niego się nie odniosę.
Po pierwsze oczywiście, że w tamtych latach opłacanie Negreiry było nielegalne ze względu na jawny konflikt interesów dlatego on i Barca te płatności ukrywali a aktualnie jest sprawa w sądzie. Podsumowując, zarąbiście się orientujesz ;D
Po drugie napotkałem dwie wypowiedzi byłych sędziów broniące Negreire (oboje swego czasu byli razem z nim ziomkami z pracy w czasach gdy był aktywnym arbitrem). Tak samo są też wypowiedzi sędziów nazywających korekcyjny wskaźnik wskaźnikiem korupcyjnym bo nigdy dokładnie im nie wyjaśniono jak dokładnie on funcjonuje a był kluczowy dla ich karier.
Po trzecie chyba masz 10 lat skoro dziwi Ciebie, że w tej sprawie nie zapadł jeszcze wyrok. Dużo mniej złożone sprawy ciągną się latami a co dopiero sprawa, odnośnie procederu, który trwał kilkanaście lat i zamieszane było w niego kilka spółek. Dodam jeszcze, że żadna prokuratura nie upublicznia w trakcie rozprawy dowodów. O tym czy coś znaleźli albo co znaleźli to się dowiesz jak zapadnie wyrok. Cała reszta to rzekome przecieki i farmazony dziennikarzy. Odwrócę sytuacje: gdyby niczego nie znaleziono i nie było podstaw to sprawa została by dawno zamknięta.
Sprawa wypłynęła najpierw w KATALOŃSKICH mediach a KATALOŃSKA prokuratura po zapoznaniu się ze sprawą przekazała ją organom zajmującym się korupcją na dużą skalę bo uznali, że to zbyt złożona i skomplikowana sprawa. Wy w tym widzicie Madrycki spisek i manipulacje a ja chęć uczciwych Katalończyków by osoby, które ściągnęły ten smród na Barcelonę zostały pociągnięte do odpowiedzialności.
Zanim mnie też przyatakujesz rzekomymi frustracjami, że Real od zarania dziejów jest poszkodowany to to ci od razu powiem, że nigdy tak nie uważałem, tylko byłem zdania, że sędziowanie w Hiszpani jest tragiczne bo nie widywałem kolejki by nie było ogromnych kontrowersji na korzyść jednych i drugich. Po prostu teraz ten poziom nie dziwi skoro Negreira przez kilkanaście lat promował sędziów nie na podstawie oceny ich pracy tylko na podstawie przychylności. I nikt nie mówi, że każdy sędzia był przekupiony i dostawał hajs do ręki. Postepowanie i weryfikacja majątków tyczy się kilku arbitrów, których ścieżki karier są absurdalne a oceny CTA o 180 stopni inne niż FIFY i UEFY.
Oj coś czuje, że zaboli Was koniec tej sprawy na który tak bardzo czekacie.
Ładnie Barcelona starała się ukrywać płacenie Negreirze wystawiając na te usługi faktury xD myślisz że jak ktoś chce ukryć coś nielegalnego to wystawia na to fakturę? Edit: doprecywujac, fakturę na spółki syna czy nawet samego Negreire? To już by zastosowali chociaż jakaś złożona strukturę tych transakcji a nie bezpośrednio faktura na spółkę Negreiry xD
Ja napisałem że sprawa ciągnie się od miesięcy i skoro media potrafią tak wszystko wywlekać na okładki gazet to gdyby było coś niepodważalnego już dawno byłoby o tym głośno.
Ja nigdzie nie napisałem o żadnym madryckim spisku, moim zdaniem było to wyprowadzanie I pranie pieniędzy ale to tylko moje zdanie, jak się to skończy, zobaczymy.
Co do tych faktur to długo by pisać, były już wyczerpujące artykuły na czym to polegało. W bardzo dużym skrócie Barca wpadła na tym bo sobie chcieli te opłaty wpisać w koszty, będąc pewnym, że przy jak na taki klub przy mimo wszystko nie dużych i regularnych kwotach wystawionych na spółkę zajmującą się niby raportami i analizami nikt na to nie zwróci uwagi. Spółki zostały powiązane z Negreirą, z którym korespondowali, rozliczali się, ustalali wszystko itd. Inna sprawa, że rozliczając się na czarno w kopertach łatwo o zdjęcie i przy wycieku jakiegoś gówna zero szans na obrone. A tak to było pod płaszczykiem raportów.
Czy chodziło o pranie kasy? Wątpie bo po jaki kij Barca to robiła akurat z Negreirą przez kilkanaście lat i skończyli gdy przestał pełnić swoją funckję w CTA. To byłby najgłupszy plan na wyciąganie kasy z klubu. Nie ma co ciągnać tematu, masz swoje zdanie i spoko. Podyskutować zawsze można ale tu trzeba czekać na rozwój sprawy bo nic więcej się teraz nie ustali i nikt nikogo nie przekona. Miłego weekendu. Peace.
W innym wypadku ta kasa musiałaby być z prywatnej kieszeni prezesów z tego okresu by kontrolując księgi klubu nie było po tym śladu. Tylko, że prezesi, się nie kwapią do tego by wydawać takie sumy z prywatnej kieszeni bo 1. wolą przeznaczyć na to nie swoje pieniądze. 2 W przypadku sprawozdania majątkowego musiał by taki prezes wskazać, gdzie podziała się kwota X, którą zarobił legalnie w klubie a ,która wyparowała i nie ma na to żadnych rachunków. Nikomu by się nie chciało tak ryzykować własnym majątkiem i potencjalnym więzieniem. To fajnie funkcjonuje jak kupujesz komuś flaszkę jako łapówkę albo fryzjer czy fizjo nie wystawia Tobie paragonu za wizytę, wtedy to raczej nie wypłynie bo skarbówki takie kwoty nie interesują . Natomiast w przypadku klubu jak Barca czy jego prezesów to wygląda zupełnie inaczej przy takich dużych kwotach i byciu na świeczniku.
Jeśli jesteś zdania, ze to było po prostu wyciąganie kasy z klubu to czemu Twoim zdaniem robili to za pomocą faktur Negreiry i wpisywaniu ich w koszty zamiast sobie ten hajs wynieść w plecaku? No właśnie z tego samego powodu. Teoretycznie mogli sobie wynosić tą kasę w gotówce bez dzielenia się z Negreirą a jednak przez kilkanaście lat rozliczali sobie zawyżone i wystawione przez niego faktury bo wbrew pozorom jest to dużo mniej przypałowe. Prezes po takim wyciągnięciu kasy w plecaku musiałby wskazać prędzej czy później skąd miał pieniądze na te np posiadłości skoro z jego pensji by nie starczyło. Tak samo Negreira i jego syn gdyby te duże sumy były w kopercie to nie mogliby praktycznie ich wydać na żadne nieruchomości, auta, podróże itd. Mogliby nimi spokojnie obracać tylko w szarej strefie typu dragi, burdele.
PS: Barca nie jest oskarżona o to, że kupiła całą ligę i wszystkich sędziów za te 7 mln euro. Jest oskarżona o to ,że kupiła sobie Negreire, który zorganizował system, w którym opłacało się pomagać Barcelonie bo wtedy sędziowałeś najważniejsze mecze, byłeś miedzynarodowym a co za tym idzie dużo, więcej zarabiałeś. Jeśli ktoś zapłaci Twojemu szefowi by dał Tobie awans, który wpłynie na Twoje zarobki to jest to korupcja mimo, że ty tej kasy z łapówki do ręki nie dostałeś.
Zacznijmy więc od tego, że to nie ja się emocjonuje tylko Ty, strasznie nacechowany oburzeniem zakamuflowanymi uwagami ad personam tekst popełniasz. Po drugie to Ty już wyciągasz daleko idące wnioski, bez udowadniania winy. Czemu zakładasz, że Barca chciała płacąc "oszukiwać Real" a nie poprostu np, jak mówiono uzyskać charakterystyki sędziów, zwłaszcza tych Barcelonie mocno nie sprzyjających, by wiedzieć czego nie robić zmniejszając szanse otrzymania kartek na przyklad. Czy faktycznie raporty, te szczątkowe początkowe i te obszerniejsze późniejsze pozwalały osiągnąć cel, czy były marnotrastwem pieniędzy, lub wręcz nosiły działania działania na szkodę finansowa Barcy, rozstrzygnie sąd, szersza kwalifikacje też oceni. Czy usiłując wyrównać szanse, działasz na niekorzyść Realu?
"Jeśli nie widzisz tu choćby domniemania działań i charakterze korupcyjnym to jesteś ślepcem"
Widzę tu korupcję, polegająca na wyprowadzaniu kasy z klubu, jeśli ktoś w perspektywie kilku lat dawał się nabierać na te raporty, lub płacił i nie dbał o nie.
Usiłujesz przenosić zachowania że szkoły, wymierne, ocenialne według skali, na sympatie klubowe sędziów? Czemu tak łatwo przytoczyć sytuację kiedy wypaczali na niekorzyść Barcy w tym okresie całe sezony, myląc się na korzyść Realu i niekorzyść Barcy częściej niż odwrotnie.
"Trochę klasyków na przestrzeni ostatnich 20 lat się widziało i pamiętam mnóstwo sytuacji stykowych czy nawet oczywistych gwizdanych pod Barcę. Jeśli Ty masz odmienne zdanie to masz do niego prawo i nie mam zamiaru na siłę Cię przekonywać."
I słusznie bo się nie przekonamy. Mam świadomość olbrzymiej masy błędów, ale mam też solidne przekonanie że bilans tych błędów był dla Barcy mocno niekorzystny. I zgoda, nie musimy się przekonywać.
Ale rozumiesz ze to tylko analogiczna konstrukcja logiczna. Jeśli ktoś zarzuca, że Barca kupowała mecze, bo płaciła negreirze to ja mówię, że równie dobrze można powiedzieć że Real kupował mecze, bo zdjęcia uśmiechniętych arbitrów z raklamówami giftów Realu latają po sieci. Ja nie wiem czy w takiej reklamowce jest kilkoma parówek czy zegarek za 15 tys. Mogę sobie dywagować że to drugie. I póki co, w naszym systemie prawnym jest tak, że takie oskarżenia trzeba udowodnić. Ja wiem, że moja analogia jest tylko pomówieniem, ale wy chyba nie macie świadomości, że to, czy płatności Negreirze się przełożyły na boisko jest takim samym pomówieniem do czasu dowodu.
"Zostało przytoczonych wiele sytuacji, w których sędziowie po błędach na korzyść Realu byli degradowani do niższych lig albo trafiali na miesiące do lodówki a po błędach na korzyść Barcy chwilę później byli nominowani do klasyków, finałów oraz meczy międzynarodowych."
Przytocz takie sytuacje, bo ja z miejsca mogę Ci wkleić sytuację z 2 sezonów kiedy w ciągu negreiry błędy sędziowskie zadecydowały o mistrzostwie Realu. I to nie po jednym meczu.
Czy ten wskaźnik korekcyjny to wymyślił i kontrolował Negreira, czy miał ba niego decydujący wpływ, czy sędziowie którzy dostawali korektę w górę to ci, którzy mylili się na korzyść Barcy? Dowody proszę, bo na razie to insynuacje "co mógł zrobić" a nie dowód co zrobił.
Nie zaprzeczam że smród jest, ale czekam spokojnie na wyrok.
Druga kwestia to moje zdanie czyli że to było wyprowadzanie środków z klubu na jego niekorzyść. Nie byłoby tej całej afery gdyby Negreira opłacał podatki jak należy, cała afera zaczęła się od hiszpańskiego urzędu skarbowego który znalazł źle rozliczone faktury albo takie od których nie odprowadzono podatku. Tyle lat te spółki współpracowały z Barceloną i nikt nigdy nie pomyślał że to może być nieetyczne czy że to może faworyzować Barcelonę. Myślę więc że Negreira to był zaufany człowiek prezesa, który to rozpoczął i który znalazł sposób jak na boku dorobić z Barcelony. Negreira pracował w komitecie technicznym to przecież nikt nie podważy tego że płacimy mu za doradztwo sportowe m.in. opracowywania raportów o sędziach. W taki sposób płacono zawyżone faktury zaufanemu człowiekowi, który grzecznie pieniądze wypłacał i dzielił między wspólników tak żeby nie było śladu kto te pieniądze dostaje. To jest moim zdaniem to, co się działo ale jak już pisałem, czas pokaże.
Tak naprawdę o caso Negreira całkiem sporo już wiemy co przejrzyście wypunktował szekri95. Z uwagi na to, że toczy się na ten temat nie tylko debata publiczna, ale również postępowanie wyjaśniające uważam, że kibice zainteresowani mają pełne prawo do łączenia kropek i formułowania różnych konkluzji chociażby w formie zadawania konkretnych pytań. Te, niezależnie od sympatii kibicowskiej, często mają w sobie duży ładunek logiki i sensu, który stawia w negatywnym świetle chociażby oficjalne stanowisko klubu, który w tej sprawie niczego nie wyjaśnił, krzyknął, że Real jest fe, a dodatkowo utrzymuje narrację, że nic im nie udowodnią. I żeby była jasność, z tym ostatnim oskarżony oczywiście ma rację, bo jeśli nic nie udowodnią to nie ma sprawy, ale Barca to nie jest prywatny folwark pana x i chyba władzom klubu powinno zależeć na wyjaśnieniu tego tematu w taki sposób, żeby nie było żadnych wątpliwości prawda? Chodzi o szacunek do cules, którego nie okazano, którego nie okazały władze samej Blaugrany.
I jeśli Ty nie widzisz różnicy w debacie na ww. temat, na konkretne argumenty, bo dysponujemy już teraz całkiem sporym materiałem, a spekulacjami na poziomie, że Ty nie wiesz czy w ZWYCZAJOWEJ paczce upominkowej CHARAKTERYSTYCZNEJ dla rozgrywek w Hiszpanii jest klubowy gadżet za 10 euro czy zegarek za 15k to sam automatycznie wykluczasz się jako poważny rozmówca.
Chcąc niejako podsumować ten temat, bo wydaje mi się, że nie ma tutaj miejsca, ani chęci na debatę napiszę jeszcze, że w całej tej sprawie najbardziej zatrważa fakt, że w tak zamglonej i pełnej znaków zapytania kwestii, która MOŻE skończyć się dla FC Barcelony TRAGICZNIE, kibicowski fanatyzm (bo trudno nazwać to sympatią) jest w stanie przekonać fana (fanatyka) do tak bezkompromisowego i ślepego bronienia klubu, a jednocześnie wielu cules sprawa Negreiry nie przeszkadza jasno i wprost atakować Real na tym samym tle (sędziowskim). Zero pokory i zero obiektywizmu. Oby prawda zwyciężyła, ale jeśli okaże się ona dla cules przykra to wiem, że i tak całe ich hordy nadal będą wiedzieć lepiej, a cała sprawa z motywu domniemania niewinności i poczekajmy na konkrety zamieni się w spisek i macki Pereza.
Napisałem że zakres i rodzaj przestępstwa trzeba udowodnić i insynuowanie że wiązało się z wpływaniem na wyniki męczy jest nadużyciem.
To Ty tu wjechałeś z Negreira, jako dowodem na to, gdzie taki obszar sprawy nie jest udowodniony nawet w najmniejszym stopniu. To są fakty.
"Tak naprawdę o caso Negreira całkiem sporo już wiemy co przejrzyście wypunktował szekri95"
Ale rozumiesz ze on nie przytoczył dowodów w sensie sądowym, tylko jakieś luźno związane z Negreira wydarzenia. Jeśli opłaciłeś pogrzeb w firmie, która na boku okradała groby, to nie czyni Cie z automatu winnym okradania grobów. Rozumiecie ten niuans, czy chęć dostrania Barcy przysłania wam takie detale?
"uważam, że kibice zainteresowani mają pełne prawo do łączenia kropek i formułowania różnych konkluzji chociażby w formie zadawania konkretnych pytań. "
Kibice to sobie mogą robić co chcą. Nie oni wydadzą wynik, a rzetelni kibice czekają na wyrok właśnie.
"I jeśli Ty nie widzisz różnicy w debacie na ww. temat, na konkretne argumenty, bo dysponujemy już teraz całkiem sporym materiałem, a spekulacjami na poziomie"
Nie, to Ty nie dostrzegasz że wasze "łączenie kropek" To taki sam spekulacyjny poziom. W tym rzecz.
TO stało się kiedy Barca niby według was Barca kupowała mecze:
https://web.archive.org/web/20171010091231/http://www.goal.com/en-india/news/2292/editorials/2012/02/18/2913366/the-real-liga-table-with-correct-refereeing-decisions
A także to:
https://web.archive.org/web/20171121223659/http://www.sport-english.com/en/news/barca/the-32-refereeing-decisions-which-have-gone-in-madrids-favour-this-season-5759794
I to
https://www.fcbarca.com/95324-mundo-deportivo-sedziowie-karza-gerarda-pique-duzo-czesciej-niz-casemiro.html
I to
https://m.youtube.com/watch?v=NgnTv7YilWY
I to jeszcze chyba też
https://www.fcbarca.com/95358-katalonskie-media-pilkarze-barcelony-sa-oburzeni-ostatnimi-decyzjami-sedziowskimi.html
Jasne że błędy popełniano w obie strony, ale jeśli twierdzisz że Barca na nich korzystała, bo tak Ci wyszło z łączenia kropek, a ja wprost przedstawiam sytuację w których wynik SEZONU się zmieniał bo błędy były na korzyść Realu I niekorzyść Barcy, to jednak coś z Twoimi kropkami nie tak i z ptaka wyszedł Ci słoń.
Rozumiem też skąd tendencja do przypisywania przewodniczącemu komitetu sedziowskiego takiego wpływu. Mieliście swojego José Plaza Pedraz. związanego z madridismo, stwierdził wprost, że dopóki on jest szefem komitetu sędziów, Barca nie zostanie mistrzem. Nie została. A że rządził 18 lat (a czasie jego rządów był słynny skandal z Gurucetą. Jakoś nie widzę chęci by się rozliczyć z tych afer na przestrzeni lat.
"jednocześnie wielu cules sprawa Negreiry nie przeszkadza jasno i wprost atakować Real na tym samym tle (sędziowskim)"
Rozdziel krytykę konkretnych błędów, na niekorzyść Barcy i na korzyść Realu, których było co niemiara w tamtym i tym sezonie (wystarczy tabela Ligii bez i z interwencjami VAR w części poprawiającymi te bledy), ale też absurdalne decyzje z tego sezonu. Nie wspomnę nawet o śmierdzącej decyzji komitetu sedziowskiego, by w związku z tym używać VAR... żadziej!!!
I na to wchodzisz Ty i mówisz "nie możesz krytykować złodziejstwa, bo być może Twój dziadek był szmalcownikiem w czasie wojny". Nie tylko dziadkowi nic nie udowodniono, to jakie to ma znaczenie dla bieżących wydarzeń? W czym ma się objawiać nasza "pokora"? W nie denerwowaniu was wypominaniem kolejnych błędów na wasza korzyść i nie narzekaniem po błędach na naszą niekorzyść? To jest dopiero hipokryzja która tak śmiało szafujesz.
Widzę, że nie rozumiesz zasad, jakimi kierują się debaty na tego typu forach. Nasze komentarze mają na celu przedstawienie naszych spojrzeń na dany temat, a nie przekonywanie się wzajemnie, a już na pewno nie udowadnianie ponad wszelką wątpliwość kwestii, których rozstrzygnąć często po prostu się nie da. Takie sytuacje mogą się zdarzyć w sytuacjach zero-jedynkowych o zupełnie innym poziomie złożoności od poruszanego tematu.
Odniosę się raz jeszcze do ostatniego akapitu mojego poprzedniego komentarza, bo tam zawarłem clue moich komentarzy. Sprawa jest poważna, a ewentualne konsekwencje mogą być katastrofalne. Nawet, jeśli nie będzie konsekwencji sportowych (odebrane tytuły, degradacja) to straty wizerunkowe mogą być nie do odrobienia przez dziesięciolecia (szambo już wybiło i pomówienia niezależnie od przebiegu sprawy będą krążyć w przestrzeni kibicowskiej czy to się komuś podoba czy nie). Jeśli ktoś chce uprawiać ignorancję i uprawiać hurraoptymizm to proszę bardzo. Ja jednak zalecam umiarkowany entuzjazm i chociaż odrobinę pokory.
Przykład pogrzebu jest na poziomie spekulacji co mogło być w torbie ze zwyczajowymi prezentami dla sędziów. Te Twoim zdaniem luźno związane wydarzenia, ale według wielu ciąg zdarzeń mający charakter korupcyjny to zupełnie inny kaliber, ale masz prawo postawić między tymi 'analogiami' znak równości.
Rzetelnych kibiców na forach tego typu próżno szukać. Zresztą ludziom potrzeba niewiele, żeby określić kogoś złodziejem, kłamcą czy oszustem.
Naiwnym jest założenie, że korupcja na tak wysokim poziomie może wyglądać jak odgórnie kontrolowany spisek, w którym WSZYSTKO będzie tendencyjne. Kiedy świat coś wnikliwie ogląda czasami nawet teoretycznie kupiony sędzia będzie musiał zagwizdać jak należy (to skrót myślowy).
Linki mi się nie otwierają, bo jestem poza granicami naszego kraju.
Jestem fanem transparentności i uważam, że wszelkie nieścisłości należy wyjaśniać, ale nie wiem kim jest przytoczony przez Ciebie jegomość. Nie chcę wyjść na ignoranta i odsyłam do zdania powyżej, ale żyję w czasach Negreiry, a nie Franco czy tego ziomka, o którym mówisz.
Chyba rzeczywiście początek sezonu nie jest korzystny dla Barcelony, ale powodów takiego stanu rzeczy może być wiele. Cules niech dziękują kolejnym prezydentom, bo na pewno naważone piwo może sędziom podświadomie sugerować aktualnie gwizdanie antyBarca, żeby nie było gadania. Dajmy jednak czas hiszpańskim impotentom z gwizdkami. Dopiero 4 kolejki przed nami i jestem pewien, że prawdziwe show dopiero przed nami.
Mentzen Ci się włączył. "Żartowałem". Wybacz, ale obaj powiedzieliśmy co było do powiedzenia nie bardzo jest sens brnąć, Trochę nie bardzo mam czas.
Ciągle zarzucasz mi brak pokory i nie bycie zwolennikiem transparentności, a nie zadałeś sobie odrobiny trudu by otworzyć linki lub by odpowiedziec czemu jakoś nie przeszkadza Ci szef sędziów wprost mówiący, że za jego kadencji Barca mistrzostwa nie zdobędzie.
Trochę to psuje Twwoje przekonanie o własnym obiektywizmie.
Widzę, że w Twoim mniemaniu stwierdzenie, że 2+2 równa się cztery będzie zamachem na moje przekonanie o moim obiektywizmie...
Napisałem wyraźnie, że linki mi się nie otwierają i podałem nawet prawdopodobną tego przyczynę.
Do tych z fcbarca.com odniosłem się opisując jak moim zdaniem dzisiaj może wyglądać korupcja i przekupywanie sędziów i że bynajmniej nie ma możliwości na korupcję, której wyobrażenie prawdopodobnie roi się w Twojej głowie (że nawet x decyzji na niekorzyść potencjalnego oszusta świadczy o jego niewinności).
Nie widzę najmniejszego powodu, żeby rozpisywać się na temat typa, którego nazwisko widzę pierwszy raz w życiu. Jednak nawet pomimo tego faktu z uwagi na przytoczony cytat tegoż jegomościa napisałem wyraźnie, że tego typu kwestie warto wyjaśniać i drążyć.
Natomiast rozpisujesz się na temat typa, którego zdjęcia może nawet nie widziałeś, lub pierwszy raz się zetknąłeś w jakichś pamfletach na stronach kibiców Realu.
Tyle jeśli chodzi o motywację dla domniemane obiektywności.
Dla mnie spra2a jest jasna - wyjasni sąd. Dla Ciebie też, bo Ty już wydałeś wyrok łącząc kropki. Ok. Można. Ale nie wyjeżdżaj z jakąś pokorą czy obiektywizmem, bo kibice Realu zwykle nie odbiegają in plus jakoś statystycznie w obu wskaźnikach, a roszczenie sobie prawa, do stwierdzenia że jest inaczej świadczy o autorze takich twierdzeń.
Dla mnie również sprawa jest jasna, lubujesz się w zarzucaniu innym nieprawdy, bowiem w żadnym momencie nie napisałem tego, co sugerujesz, a jak sam twierdzisz jest dla Ciebie jasne i oczywiste. Tyle jeśli chodzi o poziom Twojego czytania ze zrozumieniem, dedukcji (chociaż moje wypowiedzi nie wymagają przenikliwości, bo piszę w sposób prosty i bezpośredni) i umiejętności łączenia kropek (i znowu, nic specjalnie łączyć nie trzeba, bo kropki są dosłownie dwie i wystarczy umiejętność czytania ze zrozumieniem i przechodzenie z punktu A do B itd.).
Ja nie reprezentuję żadnej grupy kibicowskiej i w żadnym stopniu nie uzurpuje sobie prawa, żeby wywyższać daną społeczność ponad inną, bo wiem ile obie są warte (i ogólnie zdaję sobie sprawę jaki poziom debaty panuje w internecie). Wyrażam jedynie SWOJE zdanie plus ewentualnie niekiedy drwię z opinii innych. Tylko tyle i aż tyle.
I wybacz, ale mienisz się obiektywnym, a jednocześnie rezerwujesz sobie prawo oceny, co wśród analogicznych sytuacji (poparcie szefa nawet, a nie wice szefa, komitetu arbitrow), jest anegdotką a co argumentem. Acha. Trochę jak z tvpis.
Darujmy sobie wycieczki do "czytania ze zrozumieniem" bo to ta i chwyt retoryczny, a żadnej wartości informacyjnej nie ma.
"Ja nie reprezentuję żadnej grupy kibicowskiej i w żadnym stopniu nie uzurpuje sobie prawa, żeby wywyższać daną społeczność ponad inną (...) Wyrażam jedynie SWOJE zdanie plus ewentualnie niekiedy drwię z opinii innych. Tylko tyle i aż tyle."
Ok i na drwieniu się to powinno skończyć, bo nadal nie przedstawiłeś żadnych logicznych powodów, dla których jako kibic Barcy powinienem się czuć zawstydzony faktem że mój klub ustawiał mecze. Nie tylko zanim zapadnie taki wyrok w to nie wierzę, to jeszcze żadnym łączeniem kropek nie udowodniłeś tego niezbicie a domagasz kajania się, jakby to był fakt.
Ok, to moja ostatnia odpowiedź bo trochę się kręcimy w kółko i nikt nikogo nie przekona.
Pisząc wprost, co historia sprzed lat wnosi do aktualnej sprawy Negreiry? Moim zdaniem nic i stwierdzenie tego nie jest rezerwowaniem sobie czegokolwiek, a jedynie stwierdzeniem faktu. Jeśli myślisz inaczej to podaj argument miast tendencyjnie i bez sensu pisać, że nie mam racji. To nic nie wnosi.
No cóż, pisząc, że dla mnie sprawa Negreiry jest jasna i że żaden wyrok czy dochodzenie potrzebne nie jest udowadniasz, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem, bo ja w żadnym z wielu komentarzy tak nie napisałem. Ani pod tą dyskusją, ani żadną inną (a przynajmniej sobie tego nie przypominam). Możesz wykazywać się ignorancją, bo to tylko forum, ale formułowane przez Ciebie opinie na mój temat są po prostu kłamliwe. Ubrałem to w retorykę o brakach w umiejętności czytania ze zrozumieniem, ale jeśli wolisz mogę pisać bardziej dosadnie.
I znowu, ani słowem nie wspomniałem o wystydzeniu się za Barcelonę czy o jakimś kajaniu, a jedynie o pokorze i pewnej dozie wstrzemięźliwości w głoszeniu różnych tez, chociażby na temat największego rywala.
A o udowadnianiu czegokolwiek napisałem komentarz, że ja absolutnie od tego tutaj nie jestem. Nie jestem nawet od tego, żeby kogokolwiek do swojego punktu widzenia przekonać. Jak widzisz oczekujesz ode mnie rzeczy, o których wyraźnie napisałem, że robić nie będę. Dla mnie to albo elementarne braki w czytaniu ze zrozumieniem, albo ewentualnie jawny trolling.
Kibice barcelony chcą dowodów jak im udowodnią to powiedzą ze to nie Barcelona to wszystko Real.
Nie wystarcz ci ze płacili wiceprezesowi sędziów.
To jest poprostu nie etyczne
Wyjdzie grubas i mówi że to wszystko wina Realu.
Nie potrafi wytłumaczyć tylko opowiada jakieś bzdury.
A takie siwe geniusze wieżalą w każdą bzdurę
A uwielbiam jak ktoś się powołuje na hasło mes que un club bez znajomości jego kontekstu. Pokaz ignorancji na propsie.
A skąd ty możesz wiedzieć za co płacili jak oni cały czas krecom. Jedno jest pewne że płacili
Jak by taka sytuacja była w Realu to bez sądu byś im zabrał wszystko razem z pucharami
A tu barca ma zarzuty i laporta
Możesz się tam miotać na notatniku, i wypisywać każdą głupotę z tamyad i tu, ale nie zmienia to faktu że brak ci pojęcia na temat jak działa prawo.
Piszę że nie powinna płacić czynnemu działaczowi na stanowisku bo nie wiadomo za co płaciła przez tyle lat
A Laporta tłumaczy ze to real jest tego winien .Takie głupie tłumaczenie
Ten wyrok to i tok mi nic nie powie, to chodzi że płacili jak tego nie rozumiesz to poprostu za ciężki temat dla ciebie.