Eric García udzielił krótkiego wywiadu klubowym mediom Girony, w którym wypowiedział się na temat przybycia do nowej ekipy. Obrońca wypożyczony z Barcelony podkreślił znaczenie trenera Míchela i preferowanego przez niego stylu gry dla podjętej decyzji o odejściu.
Rola Míchela w podjętej decyzji: Jestem bardzo podekscytowany, to może być dla mnie wspaniały sezon. Zespół miał świetny rok i grał dobry futbol, a ja przychodzę, żeby pomóc. Kiedy rozmawiałem z Míchelem, było to dla mnie jasne, ze względu na to, jak ze mną rozmawiał, jak mnie oceniał. Jego sposób rozumienia futbolu jest taki sam jak u mnie, zawsze tak trenowałem. Jedną z najważniejszych rzeczy przy tym wyborze był styl, w ramach którego mogę wiele wnieść. Myślę, że mogę coś dać drużynie, zawsze to robiłem, mogę pomóc z piłką i bez niej.
Ambicje co do następnego sezonu: To klub, który bardzo się rozwija, kibice są podekscytowani, początek jest spektakularny. Klub będzie się jeszcze mocniej rozwijał i chcę w tym pomóc. Sezon jest długi, teraz nie było wielu meczów, żeby można było czerpać przyjemność z gry, ale nadchodzi wiele spotkań. Myślę, że musimy kierować się mentalnością nakierowaną na ciągłe wygrywanie, a na koniec sezonu zobaczymy, do czego nas to doprowadzi. W tych pojedynkach było widać mentalność trenera, że każdego można pokonać. Zawsze dzięki pokorze i pracy, ale musimy aspirować do tego, żeby być jak najwyżej.
Miejsce dopasowane do charakteru: Jestem bardzo spokojny, lubię być z przyjaciółmi i rodziną, oglądać futbol… Myślę, że to idealne miejsce. Mam rodzinę tutaj w Gironie, w Olocie… Czuję się tu prawie jak w domu.
Komentarze (10)