FC Barcelona w oficjalnym komunikacie potwierdziła pozyskanie João Felixa z Atlético Madryt na zasadzie wypożyczenia.
"FC Barcelona i Atlético Madryt osiągnęły porozumienie ws. wypożyczenia João Felixa do 30 czerwca 2024 roku bez opcji wykupu" - czytamy w oficjalnym komunikacie. Co ciekawe, Barça pisze też: "Klub publicznie wyraża wdzięczność zawodnikowi za wysiłek finansowy i chęć noszenia koszulki Blaugrany".
"𝐅𝐢𝐜𝐡𝐚𝐫 𝐩𝐨𝐫 𝐞𝐥 𝐁𝐚𝐫𝐜̧𝐚 𝐬𝐢𝐞𝐦𝐩𝐫𝐞 𝐡𝐚 𝐬𝐢𝐝𝐨 𝐦𝐢 𝐬𝐮𝐞𝐧̃𝐨"
— FC Barcelona (@FCBarcelona_es) September 1, 2023
João Félix pic.twitter.com/xGtNFLniaS
Aktualizacja
Sobota, 2 września
12:20 El Mundo: João Félix podpisał w piątek rano nowy kontrakt z Atlético, który ułatwił mu przejście na zasadzie wypożyczenia do Barcelony. Portugalczyk uzgodnił ze swoim klubem znaczną obniżkę pensji, z 6 milionów euro netto rocznie (ok. 12 mln brutto) do zaledwie 3 milionów netto (ok. 6 mln brutto).
Komentarze (112)
Kontynuując to pierwsze zdanie, to jeszcze tracimy wartościowych zmienników patrząc na to, że Fati i Abde to wciąż rozwojowi w dobrym wieku piłkarze, Yamal 16 latek, Torres przechodzi końcowy okres rozwoju piłkarza, Lewy emeryt, Felix młody, wciąż teoretycznie może się rozwinąć, Raphinha jedyny w najlepszym wieku. W obronie za to 3 szklanki i jeden pewnie ponownie zajeżdżany Kounde oraz elektryk Alonso. Do tego dochodzi prawy obrońca, który obskoczy oba boki i Balde. Zeszły sezon zaczynaliśmy mając szklanki w obronie, ale też wartościowych zmienników, którzy po prostu trafili na zły okres do gry w pierwszym składzie regularnie. Później jak to się trochę posypało i nie było zmienników, to liczyła się oczywiście żelazna jedenastka. W tym sezonie nawet tych wartościowych zmienników nie będzie, tylko właśnie żelazna jedenastka i nie będzie tak, że jak ktoś wypadnie, to jeszcze ten i tamten dadzą radę zastąpić go, tu jedynie środek mamy mocny i środek ataku. Oby Yamal nie był zajeżdżany, to chociaż ta prawa strona będzie wyglądała mocno.