Katalońskie media ujawniają, jak wyglądały ostatnie rozmowy Ansu Fatiego z Xavim

Dariusz Maruszczak

31 sierpnia 2023, 16:55

Sport, Mundo Deportivo

40 komentarzy

Fot. Getty Images

Nie ma wątpliwości, że do podjęcia przez Ansu Fatiego decyzji o odejściu popchnął piłkarza brak dużych minut u Xaviego. Katalońskie media informują, że napastnik rozmawiał z trenerem przed ostatecznym rozstrzygnięciem swojej sytuacji.

Jak podaje Ferran Martínez z Mundo Deportivo, Fati rozmawiał wczoraj z Xavim, a szkoleniowiec nie był w stanie zagwarantować zawodnikowi więcej minut. Trener miał argumentować, że w obecnym ustawieniu i przy tej konkurencji trudno będzie 20-latkowi mieć większą rolę w ekipie. Dlatego wychowanek uznał, że dla jego rozwoju najlepsza będzie zmiana otoczenia, aby mógł być znaczącym zawodnikiem w tym sezonie. Postawił na wypożyczenie.

Informacje ws. relacji Fatiego z Xavim przedstawił też Toni Juanmarti ze Sportu. Według niego w ostatnich godzinach piłkarz zadzwonił do trenera, z którym odbył krótką i zdrową rozmowę. 20-latek przekazał Xaviemu swoją decyzję o udaniu się na wypożyczenie, chcąc wszystko załatwić jak należy. Szkoleniowiec też nie zamierzał być nie w porządku i mamić Fatiego większą rolą w zespole, gdy gracz czuł się niekomfortowo w obecnej hierarchii. Xavi życzył Ansu szczęścia i powiedział wychowankowi, że możliwość regularnej gry na pewno pomoże mu w osiągnięciu swojej najlepszej wersji.

Według Juanmartiego to jednak nie oznacza, że trener cieszy się z odejścia napastnika. Sztab szkoleniowy dostrzegł bowiem postępy u Fatiego podczas presezonu i panowało nawet przekonanie, że jego moment nadejdzie. Xavi nadal ma być przekonany, że 20-latek może odnieść sukces w Barcelonie, dlatego nie był gotów na zaakceptowanie sprzedaży zawodnika. Wezwał nawet Fatiego do ponownego spotkania w przyszłym roku. Juanmarti podsumowuje, że ton rozmowy między tą dwójką nie był radosny, ale szczery i spokojny. Według dziennikarza atmosfera była zdrowa, wbrew temu, co może sugerować taka a nie inna sytuacja, i nie było żadnych wyrzutów.

Jak podaje Juanmarti, Barça liczy, że Ansu zrobi krok do przodu w Brighton, a otoczenie piłkarza ma nadzieję, że uda się rozwiać wątpliwości, jakie ma ich zdaniem Xavi. Dziennikarz Sportu pisze, że osoby bliskie zawodnikowi przyznają się jednak do rozczarowania trenerem i uważają, że nadal płacą za podjęcie decyzji o nie poddaniu się operacji po kontuzji. W klubie jednak zaprzecza się takiej wersji zdarzeń.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Przypomni ktoś zawodnika z Barcy, który poszedł na wypożyczenie, a potem wrócił i odniósł sukces w naszym klubie?
Z wiekiem coraz gorzej z pamięcią i sobie takiego zawodnika nie przypominam. ;)

@dziku77 byli jedynie tacy co byli wychowankami zostali sprzedani i wracali robiąc piękna karierę w Barcelonie. Wypożyczeń nie kojarzę

@dziku77 Fabregas może się tu nasuwać i Pique ale obaj byli odkupieni

@dziku77 ja też mam jakoś dziurę w głowie i nie mogę przypisać wielkiego powrotu z wypożyczenia xD

@dziku77 Pytanie czy oznacza to, że sama "instytucja" wypożyczeń jest zła, czy że zawodnicy, których wypożyczano byli słabi? Jeżeli Fati przepadnie w Brighton to raczej oznacza, że tym bardziej jest za słaby na Barcelonę.
Komentarz usunięty przez użytkownika

@brzydal86
To samo Jordi Alba, ale to też odkupienie.

@dziku77 to samo pytanie ktos zadal jak Nico szedł na wypozyczenie
« Powrót do wszystkich komentarzy