Alemany już nie pracuje w klubie, a Deco uważa, że rezygnacja z Fresnedy to błąd

Mateusz Doniec

22 sierpnia 2023, 20:30

Sport

17 komentarzy

Fot. Getty Images

Biura dyrekcji sportowej Barçy to w ostatnich dniach i tygodniach jedne z najgorętszych miejsc w Katalonii mimo i tak już wysokich temperatur. Klub nieustannie pracuje, aby w tych ostatnich 11 dniach okienka transferowego pozbyć się niechcianych piłkarzy i wzmocnić drużynę. Toni Juanmarti i Lluis Miguelsanz przybliżają nam dziś kulisy nie do końca zgodnej pracy Deco i Alemanyego.

Jak donosi na łamach dziennika Sport Toni Juanmarti, Mateu Alemany jest już poza Barceloną. Choć formalnie 60-latek miał zakończyć pracę dla klubu po zamknięciu okienka transferowego, czyli 2 września, jest już z boku bieżących spraw FC Barcelony i poinformował już różnych agentów, aby omawiali wszelkie kwestie transferowe bezpośrednio z Deco. Mateu nie pojawiał się już w Ciutat Esportiva przez ostatnie kilka dni i nie był też obecny na meczu z Cádizem. Nie poleci również drużyną na spotkanie z Villarrealem. Alemany ma jednak pojawić się w Barcelonie przed końcem miesiąca, prawdopodobnie po to, aby pożegnać się z pracownikami klubu i zabrać swoje rzeczy.

Według Juanmartiego Alemany zrobi sobie teraz przerwę, aby przemyśleć swój następny ruch. Majorkanin budzi zainteresowanie kilku dużych klubów (nie tylko w Anglii), lecz jasne jest, że priorytetem będzie dla niego miejsce, w którym będzie miał pełną swobodę i władzę, jeśli chodzi o transfery, co jest coraz bardziej skomplikowane w FC Barcelonie.

Z kolei Lluis Miguelsanz skupia się na Deco, który nie może odżałować rezygnacji klubu ze sprowadzenia Ivana Fresnedy. Zdaniem nowego dyrektora sportowego klub popełnia duży błąd, nie sprowadzając prawego obrońcy Realu Valladolid. Barça zdecydowała się na wypożyczenie João Cancelo, lecz Deco uważał, że warto było pozyskać też 18-letniego Fresnedę, w którym widzi wielki potencjał.

Według dziennikarza Sportu kiedy w klubie trwała dyskusja na temat tego, kogo należy sprowadzić na prawą obronę, wszystkie strony zgodziły się nie podejmować żadnych decyzji do czasu powrotu z tournée po Stanach Zjednoczonych. I wtedy nastąpiło wydarzenie, które mogło zakończyć relacje Deco z Mateu Alemanym.

Aktualny jeszcze dyrektor obszaru piłki nożnej (Alemany) podjął decyzję o desperackich negocjacjach transferu Juana Foytha i udał się do Villarrealu, gdzie spotkał się z głośnym i zdecydowanym "Nie!". Argentyńczyk był tym prawym obrońcą, którego Xavi chciał najbardziej, a Mateu próbował podpisać z nim kontrakt, wiedząc, że jest to praktycznie niemożliwe.

Od tego momentu Deco przejął kontrolę nad sytuacją. Rozmawiał z Xavim i nalegał na Fresnedę. Pierwsza oferta została już złożona i za milion euro więcej transakcja mogła zostać zamknięta. Ale Xavi, po odrzuceniu Foytha, chciał João Cancelo i Deco obiecał spróbować go pozyskać.

Nowy dyrektor sportowy nie zaprzeczył jakości Cancelo pomimo jego kontrowersyjnego charakteru, a Barça nie miała zamiaru robić bałaganu Jorge Mendesowi, jego agentowi, z przedłużeniami umów Lamine Yamala i Balde tuż za rogiem. Deco rozpoczął więc negocjacje z Mendesem, ale dał jasno do zrozumienia, że jeśli w ciągu tygodnia nie będzie postępów, podpisze kontrakt z Fresnedą.

Mendes wykonał swoją pracę i w krótkim czasie udało mu się osiągnąć wstępne porozumienie z Manchesterem City, z kilkoma szczegółami do sfinalizowania. Wynagrodzenie Cancelo zostało znacznie obniżone, ale i tak są to najwyższe warunki, jakie zaoferowała Barcelona. Kiedy umowa została sfinalizowana, Deco zdecydował się z bólem serca zrezygnować z Fresnedy.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.
konto usunięte

Bo błąd. Powinni go wziąć razem z Cancelo i wypożyczyć. 10 mln to jest nic i zamiast szukać jakiegoś Felixa powinni jego zaklepać.

No to dyrektor sportowy nie jest potrzebny. Wystrarczy Jorge Mendes. Co przyniesie, będziemy brali.

Facet ma 18 lat, duzy potencjał, można by go oszlifować.

@Bastek1987 Diaza bardzo szkoda

Można było sprowadzić Azpilicuete za darmo, który gra naprawdę solidnie w Atletico i Fresnedę do ogrywania się przy boku Hiszpana a tak nam pewnie Ivan ucieknie. Fabricio Diaz najprawdopodobniej w Brighton za śmieszne pieniądze. Tam klauzula nie przekracza nawet 10 milionów. Uciekają nam naprawdę fajni piłkarze. Musimy walczyć z tym co mamy

Oczywiście,że błąd.Za dwa lata bede na tej stronie czytac artykuly o nazwie "Barcelona była bliska zakontraktowania Fresnedy".
konto usunięte

Pozbądźcie się Alonso, Lenget i Abde a niech przyjdzie prawy obrońca i wypożycza Felixa

Alemany ogarnął u nas te cały bajzel czyli wiedział na ile Barca może sobie pozwolić przy transferach. Zna dobrze sytuację finansową Barcelony i wiedział jak się poruszać po rynku transferowym. Deco w tej kwestii jest świeżak. Nie skreślam go ale w obecnej sytuacji to trochę ryzykowne wymieniać kogoś z doświadczeniem i obytego w temacie na gościa który ma mało doświadczenia w tej kwestii.Bycie agentem Raphinhii to trochę za mało na taką funkcję w takim klubie jak Barca. Nie jest tajemnicą że Laporta po znajomości wstawił Deco.

Fresneda nie jest typem piłkarza, którego potrzebujemy. Fakt, ma spory potencjał, ale zmarnowalibyśmy go.
Arnau Martínez świetnie by do nas pasował. Wcale nie droższa opcja niż Cancelo.
Ciekawe jest to, że Alemany słuchał tego, co chce Xavi, bo wcześniej były z tym problemy.

Nie zdziwię się jak Cancelo w pewnym momencie pokłóci się z Xavim, zostanie odsunięty od składu i będziemy szukać mu nowego klubu, który choćby zgodzi się przejąć jego pensję, a tymczasem Fresenda będzie hasał na prawej obronie topowego europejskiego klubu, który za jego oddanie zażyczy sobie jakieś 80 mln

W ogole jest jakas informacja co z tym niemieckim wplywem pienieznym ktory mial wpasc po weekendzie? Jezeli mnie pamiec nie myli mial wplynac przelew po weekendzie. Wydaje mi sie ze transfer Fresnedy uzalezniony jest od tej transakcji. Tak wiem ze niby zostal skreslony przez zarzad ale mysle ze to tylko zaslona dymna przed transferem

@Bogan No coś tam strzela ale czy on się odnajdzie tak z marszu to może być różnie. Od czasów Neymara, gdy grał jeszcze w Brazylii czyli od 2013 roku nie było takiego medialnego booooomu wokół zawodnika jak wokół Endricka. Brazyliskie media od 10 lat nie były nikim tak podniecone jak Endrickiem i nie wróżyły nikomu takiej kariery jak tej perle a zawodników naprawdę niezłych przyszło do Europy np Vini. Gość biega z prędkością 36 km na godzinę!!!!! Victor to taka nasza odpowiedź na transfer Realu. Jest dobry ale czy rozwinie się w fantastycznego gracza przy wirtuozie taktycznym Xavim to mało prawdopodobne. Real jednak lepiej znajduje perełki. Szkółkę mamy lepszą ale nie potrafimy tego wykorzystać

@Bastek1987 Na Roque wydali fortunę choć to kot w worku.

No i Mendes kolejną kasę zarobi. To jest klub działający najlepiej dla agentów. Nie dla drużyny, tylko dla agentów.
Kiedy kibice ockną się i pogonią ten zarząd.

@PietrasCoelho Nas nie stać na graczy za 10 milionów a takie Brighton kupi Diaza i Carlosa Balebę za 30 milionów z Lille o którego walczył Liverpool. Złe czasy nastały Pietrasie

W sumie wydaje się że Deco ma racje, zobaczymy co z tego wyjdzie.

To kiedy Barca "rusza" po Fresnede?!