Debiuty w nowych barwach piłkarzy wypożyczonych z Barcelony [WIDEO]

W ostatnich dniach paru piłkarzy wypożyczonych z Barcelony zadebiutowało w nowych barwach. Sprawdźmy więc, jak im poszło, a także jak wypadli inni gracze, których Blaugrana oddała na ten sezon. Przyjrzymy się też, jak wygląda sytuacja Nico Gonzáleza sprzedanego do Porto.

Pablo Torre

Girona pokonała Getafe 3:0, ale pomocnik Barcelony wszedł na murawę jedynie na ostatni kwadrans, gdy losy meczu były już rozstrzygnięte. Torre starał się coś wycisnąć z nielicznych minut, ale okoliczności nie były sprzyjające.

Estanis Pedrola

Miejsce w wyjściowym składzie Sampdorii ma za to Estanis Pedrola. Skrzydłowy rozegrał pełne 90 minut w spotkaniu z Ternaną w pierwszej kolejce Serie B, a jego ekipa wygrała 2:1. Warto zwrócić uwagę, że Pedrola dostał w Sampdorii numer 11, więc oczekiwania wobec niego na pewno są spore. W starciu z Ternaną 19-latek szału nie zrobił, przegrał sporo pojedynków, ale bardzo skutecznie podawał piłkę. Miał jedną klarowną okazję strzelecką, jednak trafił tylko w słupek (3:19 na filmiku).

Alex Valle

19-latek z marszu wszedł do podstawowego składu Levante. Valle zagrał od pierwszej do ostatniej minuty w meczu z Burgos w drugiej kolejce Segunda División. Wychowanek Barcelony zaliczył za dużo strat w swoim debiucie, ale warto podkreślić, że miał też kluczowe zagrania. Valle nie pokrył rywala przy pierwszym golu dla Burgos, a z drugiej strony parę minut później przytomnym rozegraniem piłki w polu karnym dołożył swoją małą cegiełkę do wyrównania. Tuż przed drugim trafieniem przeciwników zablokował też strzał zmierzający do bramki, ale w tym przypadku sędzia odgwizdał wcześniej faul jednego z jego kolegów. Burgos strzeliło gola, ale ostatecznie i tak zwycięskie okazało się Levante (3:2).

Julian Araujo

Meksykanin wreszcie zadebiutował w barwach Las Palmas w konfrontacji z Valencią. Araujo wszedł na boisko od początku drugiej połowy. Jego ekipa ostatecznie przegrała 0:1. Prawy obrońca nieźle spisywał się w pojedynkach i miał dwa kluczowe zagrania, ale trzeba też dodać, że jedno z jego ryzykownych podań zakończyło się kontratakiem i celnym uderzeniem zawodnika Los Che.

Nico González

Wychowanek Barcelony w ostatni weekend wreszcie znalazł się w wyjściowym składzie Porto. Pomocnik przebywał na boisku do 68. minuty spotkania z Farense, a w jego miejsce wszedł ofensywny pomocnik, aby przechylić szalę zwycięstwa przy wyniku remisowym. Ostatecznie Porto w doliczonym czasie gry strzeliło gola na 2:1. Nico miał za sobą udany występ – skutecznie dystrybuował piłkę, miał jedno kluczowe podanie, wygrał osiem pojedynków i zaliczył trzy odbiory.

Sergiño Dest

Amerykanin niedawno dołączył do PSV, ale i tak otrzymał szansę debiutu w podstawowym składzie już we wczorajszym starciu z Rangersami w eliminacjach Ligi Mistrzów. Dest dobrze spisywał się w pojedynkach i miał świetną skuteczność podań, choć zanotował też zbyt wiele strat. Co ciekawe, 22-latek zagrał na lewej obronie. Więcej na temat występu Desta można przeczytać w tym artykule.

Chadi Riad

Betis zremisował z Atlético 0:0, ale obrońca Barcelony całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.