Czy skandal z Luisem Rubialesem po finale kobiecego mundialu może doprowadzić do jego dymisji? [WIDEO; Aktualizacja 14:20]

Bartosz Pluciński

22 sierpnia 2023, 14:20

MD, Twitter, Sport, El Chiringuito

40 komentarzy

Fot. Getty Images

Hiszpanki zostały w niedzielę mistrzyniami świata, po tym jak pokonały 1-0 reprezentację Anglii. Wydawać by się mogło, że nastroje wokół futbolu kobiecego muszą być przez to w Hiszpanii wyjątkowo dobre, jednak nie jest to do końca prawda. Po finale mundialu kibice byli świadkami zarówno tragicznych wydarzeń, jak i absurdalnych oraz co najmniej nieodpowiednich zachowań Luisa Rubialesa oraz Jorge Vildy, odpowiednio szefa RFEF oraz trenera zwycięskiego zespołu.

Rodzinna tragedia strzelczyni zwycięskiego gola

Olga Carmona, piłkarka Realu Madryt, została bohaterką Hiszpanii dzięki zdobyciu zwycięskiej bramki w 29. minucie spotkania z Anglią (po asyście Mariony Caldentey z Barçy Femení). Niestety okazało się, że dzień 20 sierpnia 2023, zgodnie ze słowami samej zawodniczki, zostanie przy niej zarówno jako najlepszy, jak i najgorszy dzień w życiu. Po zakończeniu finału Carmona dowiedziała się bowiem o śmierci swojego ojca, który odszedł w nocy przed spotkaniem. Jej rodzina zdecydowała się jednak nie informować Olgi o tym tragicznym wydarzeniu przed najważniejszym meczem w jej karierze.

Rubiales całuje Jenni Hermoso - czy doprowadzi to do jego dymisji?

Z zupełnie innego rodzaju sytuacją mieliśmy do czynienia podczas ceremonii wręczania medali hiszpańskim mistrzyniom. Szef Królewskiej Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, Luis Rubiales, był tak rozemocjonowany tym wydarzeniem, że w pewnym momencie... pocałował w usta Jennifer Hermoso, byłą zawodniczkę Barcelony Femení (obecnie meksykańska Pachuca).

Ciężko powiedzieć jakie relacje w rzeczywistości łączą Rubiego i Jenni, chociaż sama piłkarka, komentując tę sytuację na swoim Instagramie, stwierdziła, że ów gest jej się nie podobał, jednak nie była w stanie się przed nim obronić.

Żeby tego było mało, Rubiales podczas celebracji zdobycia tytułu, stojąc w loży honorowej, w otoczeniu m.in. królowej Hiszpanii, w pewnym momencie wykonał obsceniczny gest... łapiąc się za krocze.

Opisane wydarzenia  były z pewnością absurdalne i nieoczekiwane, jednak nawet mając na uwadze różnice kulturowe między Polską a Hiszpanią, wydają się nie przystawać do funkcji, którą pełni pan Rubiales. W mediach przewijają się głosy, że pocałunek szefa RFEF był nie tyle naruszeniem ogólnie przyjętych zasad, co wręcz pewną formą przemocy seksualnej. Zgodnie z doniesieniami Sportu Rubiales może spodziewać się pozwu ze strony co najmniej Miguela Galána (dyrektora CENAFE, czyli hiszpańskiego centrum szkolenia trenerów piłkarskich). Kilka osób, takich jak Anna Caula, sportowy sekretarz generalny Generalitat i Yolanda Díaz, wicepremier i minister pracy i gospodarki społecznej, zaczęło też domagać się dymisji prezesa RFEF.

Sam Rubiales początkowo chciał zbagatelizować całą sprawę, jednak niedługo później oficjalnie przeprosił za swoje zachowanie. Pytanie, czy to wystarczy, aby ugasić powstały pożar, który zdążył już zostać zarejestrowany także przez międzynarodowe media?

Kolejne wątpliwości w stosunku do Jorge Vildy

Poza Rubialesem kolejny raz na świeczniku znalazł się też Jorge Vilda, czyli trener kobiecej reprezentacji Hiszpanii. Informacje o jego konflikcie z mniej więcej połową kadry pojawiały się już w 2022 roku - 15 zawodniczek opublikowało wtedy otwarty list, w którym zadeklarowało, że nie chce być powoływane, w czasie gdy Vilda będzie pozostawał selekecjonerem. Kilka z nich ostatecznie wróciło do drużyny na mundial, przy czym najprawdopodobniej ze względu na niepowtarzalną okazję wzięcia udziału w tak wyjątkowym wydarzeniu, a nie z powodu złagodzenia sporu z trenerem.

W każdym razie w internecie można znaleźć nagranie z niedzieli, na którym Jorga Vilda... zdaje się obejmować pierś jednej z kobiet pracujących dla reprezentacji Hiszpanii. W takim kontekście zdecydowanie można zrozumieć niechęć niektórych zawodniczek do gry dla kadry La Roja.

Aktualizacja 

14:20 Premier Hiszpanii Pedro Sánchez: To był niedopuszczalny gest. Prezes RFEF powinien nadal podejmować kroki w celu wyjaśnienia tego, co zostało zauważone. Uważam, że przeprosiny, których udzielił, nie były wystarczające, a nawet uważam, że nie są adekwatne.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Niech ktoś kurna weźmie tych wszystkich kuleszów, infantinich, tebasów, rubialesów i innych rubielasów i wywali z tych ciepłych stanowisk na zbity ryj bo już się nie chce słuchać o tych piętrzących się w tych wszystkich "federacjach" aferach, problemach, nadużyciach i korpucjach.

@Gekon a co Ty myślisz, że zastąpi ich ktoś inny? U nas był Lato, był Boniek, jest Kulesza, coś się zmieniło?

@Fake69 akurat Boniek pewien poziom trzymał, tego odmówić mu nie można. Kulesza to trochę jak powrót do przeszłości, do czasów Laty i poprzedników.
« Powrót do wszystkich komentarzy