Raphinha wyrzucony z boiska, a Damian Suárez tylko z żółtą kartką; czy powinien być rzut karny w końcówce? [Aktualizacja 00:50]

Dariusz Maruszczak

14 sierpnia 2023, 00:13

91 komentarzy

Fot. Getty Images

Mamy za sobą dopiero pierwszą połowę meczu z Getafe, a mimo to można już mieć pewne pretensje względem pracy sędziego. Chodzi głównie o pobłażliwość względem ostrych ataków i fauli bez piłki zawodników gospodarzy.

Ostatni z zarzutów w największym stopniu dotyczy prawego obrońcy Getafe Damiana Suáreza. Urugwajczyk słynie z ostrej gry, a dziś solidnie zapracował na swoją renomę. Suárez cztery razy faulował bez piłki zawodników Barcelony, a mimo to nie dostał nawet jednej żółtej kartki, choć dwa razy groźnie zaatakował łokciem rywali, a raz uderzył w twarz Roberta Lewandowskiego. Brak reakcji ze strony sędziego Césara Soto Grado tylko rozzuchwalił bezpardonowo grające Getafe. Przypomnijmy, że Barça wygrała tylko 3 z 7 meczów prowadzonych przez tego arbitra.

W tym kontekście bardzo ważne było, aby utrzymać nerwy na wodzy. Potrafił to zrobić Lewandowski, który kilkakrotnie padał na murawie po atakach rywali. Zimnej krwi nie zachował za to Raphinha, który w końcu uderzył przeciwnika w głowę łokciem, za co otrzymał zasłużoną czerwoną kartkę. Chwilę wcześniej Brazylijczyk zobaczył żółty kartonik po spięciu z Aleñą, prawdopodobnie za dyskusje, po tym, jak był faulowany bez piłki. Nie ma wątpliwości, że arbiter utracił kontrolę nad meczem, przez co atmosfera za mocno się podgrzała, ale to nie może w żadnym stopniu tłumaczyć zachowania piłkarza Barcelony.

Jak podaje hiszpański statystyk Misterchip, Raphinha zapisał się w historii Barçy. Jest to najszybsza czerwona kartka dla gracza Blaugrany w pierwszej kolejce LaLigi (41. minuta i 13. sekunda). Poprzednim razem rekord ten dzierżył Javier Mascherano z sezonu 2014/2015 (43. minuta i 5. sekunda). Co ciekawe, była to pierwsza czerwona kartka w karierze Raphinhi.

Aktualizacja

00:50 W protokole sędziowskim widnieje informacja, że Xavi został wyrzucony z następującego powodu: „opuszczenie swojej strefy trenerskiej z rękami uniesionymi wysoko w stronę mojego czwartego arbitra, protestując ostentacyjnie po jednej z moich decyzji, będąc wcześniej ostrzeżonym przez mojego czwartego arbitra. Gdy został wyrzucony, zatrzymał się przy wylocie tunelu prowadzącego do szatni, musząc być ostrzeżonym przez delegata, aby opuścić to miejsce”

00:13 Portal Achivo VAR nie ma litości dla Soto Grado. Specjaliści podkreślają, że pierwsza połowa w wykonaniu sędziego była prawdziwym nonsensem, ponieważ arbiter unikał pokazywania żółtych kartek, co skończyło się stworzeniem konfliktów między piłkarzami. Soto Grado nie był też spójny w zakresie kryteriów. Archivo VAR nie ma też wątpliwości, że sędzia nie powinien odgwizdywać zagrania ręką Gaviego przy faulu na Araujo. Jeśli było zagranie ręką, to niecelowe i po odbiciu się piłki od innej części ciała. Soto Grado otrzymał niemal najniższą ocenę "2" za ten pojedynek.

23:43 Sędzia Soto Grado również w końcówce meczu podjął kontrowersyjną decyzję. Przeanalizował on na monitorze sytuację związaną z kopnięciem Ronalda Araujo w polu karnym przez Iglesiasa. Faul na Urugwajczyku był oczywisty, ale arbiter postanowił, że wcześniej Gavi zagrał ręką, choć sytuacja nie była tak klarowna. Co sądzicie o tej akcji? Czy Barcelonie należał się rzut karny?

23:20 Damian Suárez w końcu otrzymał żółtą kartkę w 82. minucie gry.

23:08 Czerwoną kartkę otrzymał również Xavi za swoje komentarze.

22:55 César Soto Grado w końcu wyrzucił z boiska również piłkarza gospodarzy. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Jaime Mata po faulu na wychodzącym na czystą pozycję Ronaldzie Araujo.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Szkoda gadać, Raphinia zasłużył na czerwień tak samo jak Suarez.
« Powrót do wszystkich komentarzy