Sprawa Neymara wkracza powoli w decydującą fazę. Brazylijczyk chce odejść z PSG i jego głównym celem jest Barcelona, a PSG chce go pożegnać. Mistrzowie Francji nie zamierzają jednak oddawać go za darmo i według Sportu Barça liczy na porozumienie z Saudyjczykami.
Zgodnie z przewidywaniami Neymar, wraz z Kylianem Mbappe i Marco Verrattim, nie zostali powołani na mecz pierwszej kolejki Ligue 1 przeciwko Lorient. W kadrze PSG nie znalazł się jeszcze Ousmane Dembélé, który został dziś już oficjalnie ogłoszony zawodnikiem mistrza Francji. Wczoraj na konferencji prasowej Luis Enrique zapytany o sytuację Neymara i Verrattiego powiedział, że jego czyny będą odzwierciedlały jego decyzje. Pominięcie Brazylijczyka i Włocha jest zatem potwierdzeniem doniesień francuskich mediów, że Hiszpan na nich nie liczy.
Tymczasem dziennik Sport, podobnie jak wczoraj francuska prasa, zapewnia, że Paris Saint-Germain nie zgodzi się na rozwiązanie umowy z Neymarem i liczy na sprzedaż zawodnika. Barcelona ma zatem upatrywać swojej szansy na pozyskanie Brazylijczyka na zasadzie wypożyczenia z klubu z Arabii Saudyjskiej, który uprzednio wykupiłby 31-latka z PSG.
Aktualizacja
16:20 Marca: Gdyby to zależało tylko od Neymara, jutro broniłby barw Barcelony na Coliseum Alfonso Pérez. Brazylijczyk jest zdeterminowany, by wrócić do Barçy, co wyznał swojemu otoczeniu, ale wie, że nie będzie to łatwe. Zawodnik negocjuje odejście z paryskiego klubu. Zawodnikowi pozostały jeszcze dwa lata kontraktu, więc PSG jest już zainteresowane polubownym porozumieniem. Stronie Neymara zależy na rozwiązaniu kontraktu.
Komentarze (65)