Rok od prezentacji Roberta Lewandowskiego na Spotify Camp Nou

Mateusz Doniec

5 sierpnia 2023, 13:30

32 komentarze

Fot. Getty Images

5 sierpnia będzie szczególną datą w historii FC Barcelony. Tego dnia w 2021 roku Barcelona ogłosiła, że nie podpisze umowy z Leo Messim, a już rok później zaprezentowała na Camp Nou wielką gwiazdę światowego futbolu — Roberta Lewandowskiego. Cofnijmy się tym razem do tego bardziej pozytywnego wydarzenia!

"Bon dia! Hola culés! (Po katalońsku) Jestem bardzo szczęśliwy, że jestem w Barcelonie! (Po angielsku) Jestem bardzo szczęśliwy. To była długa droga. Mam nadzieję, że będziecie nas wspierać! Chcę strzelić mnóstwo goli i dać wiele radości!" - powiedział Robert Lewandowski do ok. 60 tysięcy kibiców zgromadzonych na Spotify Camp Nou. Polak pojawił się na murawie wraz z Joanem Laportą w koszulce z numerem "9". Naszą relację na żywo z tego wydarzenia można zobaczyć w tym artykule.

Po hucznej prezentacji na stadionie nadszedł czas na konferencję prasową. - To historyczna prezentacja. Robert, witamy w FC Barcelonie. Tak jak ci mówiłem, to historyczny dzień. Wielkie dzięki za twój wysiłek. Nie było łatwo, ale się udało. Dziękuję Tobie, Piniemu Zahaviemu, Mateu Alemanyemu, Jordiemu Cruyffowi, Rafie Yuste i całemu zespołowi — powiedział prezydent Joan Laporta.

- To dla mnie wyzwanie. Chcę w pierwszych meczach sezonu pokazać to, co mam najlepsze. Chcę także popychać moich kolegów, aby dawali z siebie maksimum. Wszyscy zawodnicy mają wielką jakość. To mieszanka młodości z doświadczeniem, które mogę przekazać — zapewnił Robert Lewandowski. - Wiem, że to nie jest najlepszy czas dla Barcelony, ale rozmawiałem z Joanem Laportą i poznałem ten projekt. Wiem, że przyszłość będzie dużo lepsza. Gdy patrzę na to, co robimy na treningach, widzę, że wiele nam wychodzi. Musimy pokazać teraz w meczach oficjalnych, że jesteśmy gotowi — mówił dalej Polak.

W pierwszym sezonie w FC Barcelonie Lewandowski zdobył 33 bramki i zanotował 8 asyst w 46 meczach, przyczyniając się do wygrania LaLigi i zdobycia Superpucharu Hiszpanii. 34-latek został też najlepszym strzelcem ligi hiszpańskiej z 23 trafieniami na koncie.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Dla polskiego kibica to był piękny moment :)

Piękny to był dzień ❤️

KAPITALNY transfer. On, Raphinha, Kounde, Torres pozwolili nam wykonac krok na przód względem poprzedniego sezonu i z drugiej pozycji przesunąć się na pierwszą w lidze co przekłada się na dodatkowe 4 mln euro za miejsce w Primera. Laporta TOP.

I jest coraz gorzej

Zobaczymy kiedy zaczną wypychać go z klubu bo goli nie będzie. Facet jest coraz starszy.

Zaskakuje mnie powszechna niechęć do Roberta w komentarzach. Z wielu wpisów wylewa się narzekanie i gorycz, można by odnieść wrażenie, że rok temu sprowadziliśmy przeciętnego zawodnika, który nie dał nic klubowi i jest dużym rozczarowaniem. Nie mam pojęcia z czego to wynika, ale jest to nieco smutne, bo 33 gole i 8 asyst w poprzednim sezonie, w pierwszej kampanii w nowej drużynie, to jest bardzo dobry wynik. Nawet pomijając słabe mecze i trudny okres po Mistrzostwach Świata, to udział Lewandowskiego w ogólnej liczbie trafień Barcelony w lidze i pozostałych rozgrywkach robi wrażenie i zasługuje na docenienie. A dobrze wiemy, że Robert wniósł do Barcelony nie tylko bramki i kończące podania, lecz także doświadczenie, odpowiednią mentalność, wsparcie dla młodych graczy, będąc również wzorem profesjonalizmu i pracowitości. W takim momencie i przy takich możliwościach ten transfer był dla nas ogromną wartością dodaną.

Po odejściu Leo drugi najgorszy dzień w historii klubu...

Mój ziomek na Spotify ma więcej słuchaczy
A dopiero zaczyna :')

I będziemy to tak upamiętniać i przeżywać co roku? Nawet jak Lewy już zakończy karierę?

Nie odważę się ocenić w skali 1-10 ale na pewno transfer na plus. Są momenty bardzo irytujące ale został kupiony żeby strzelać bramki i udowodnił, że potrafi to robić!