Real Valladolid nie spieszy się z finalizacją transferu swojego obrońcy Ivána Fresnedy, który znajduje się na celowniku kilku europejskich klubów, w tym FC Barcelony. Mając świadomość, że transakcja będzie oznaczać znaczący zastrzyk finansowy, klub czeka na konkurencję, aby zwiększyć liczbę ofert.
Taką strategię można wywnioskować z wczorajszych wypowiedzi dyrektora sportowego klubu Frana Sáncheza na konferencji prasowej poświęconej prezentacji Césara de la Hoza.
- Otrzymaliśmy ustną, nie pisemną, propozycję zapłaty za Fresnedę, ale jeszcze nie odpowiedzieliśmy. […] [Fresneda] dołączy do zespołu w środę i jest jednym z naszych zawodników. Jeśli pojawi się oferta, którą uznamy za wystarczającą, może odejść, ale na dzień dzisiejszy nie ma pośpiechu. Wartość zawodnika zależy od nas. – przyznał Fran Sánchez.
Iván Fresneda jest kandydatem numer jeden, którego FC Barcelona rozważa do wzmocnienia pozycji prawego obrońcy, choć w ostatnich dniach Bournemouth poinformowało Real Valladolid, że jest gotowe zapłacić 17 milionów euro za zawodnika.
Komentarze (2)