Marca: Deco spotkał się dziś z agentem Ivana Fresnedy! [Aktualizacja 17:20]

Mateusz Doniec

6 lipca 2023, 16:10

Marca

62 komentarze

Fot. Getty Images

Jak pisze Luis F. Rojo na łamach dziennika Marca, Barcelona postawiła sobie za cel pozyskanie Ivána Fresnedy. Katalońscy giganci mają na celu wzmocnienie pozycji prawego obrońcy, choć wszystko będzie zależało od kwestii finansowego fair play. Dziś według dziennikarza odbyło się pierwsze spotkanie w sprawie transferu.

Luis F. Rojo informuje, że Deco spotkał się dziś w Barcelonie z agentem Fresnedy, aby dowiedzieć się, w jaki sposób przeprowadzić transfer. Obywały się już wstępne kontakty między stronami, tym razem zaczęto już rozmawiać o konkretach. Nie będzie to łatwa operacja. Zawodnik ma klauzulę wykupu w wysokości 20 milionów euro, której Barcelona nie jest w stanie zapłacić. Według klubowych źródeł maksymalna kwota, na jaką Barça może sobie pozwolić, to około połowa tej sumy. W tej chwili są zespoły, które są skłonne zapłacić za zawodnika 15 milionów i to również jest problem dla katalońskiego klubu, ponieważ jest to kwota powyżej tego, na co go stać.

Xavi chce wzmocnić pozycję prawego obrońcy. Jest to, obok piwota, jedyna pozycja, na którą nie ma do gry naturalnego kandydata. Co prawda kilku zawodników z obecnego składu może tam grać jak Koundé, Ronald Araujo, Sergi Roberto czy Alejandro Balde, ale Xavi chce naturalnego prawego obrońcę.

Według Luisa F. Rojo Barcelona już w środę rozpoczęła negocjacje w sprawie prawego obrońcy Realu Valladolid. Wciąż jest wiele do omówienia, ale już zaczęto dyskutować o możliwych kwotach operacji i tym, ile można zapłacić zawodnikowi. Kolejnym krokiem negocjacje z Realem Valladolid.

Aktualizacja

17:20 Jijantes: Raúl Verdu, jeden z agentów Ivana Fresnedy, spotkał się już poraz drugi z Deco w Barcelonie:

 

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Ależ stękania i biadolenia. Jest jak jest - nie możemy brać udziału w licytacjach, na zdrowie nam to wyjdzie. Zamiast 5-6 transferów zróbmy 3 i odbudujmy swobodę finansową. Osobiście wolałbym, żeby ściągnęli Roque niż PO. W ataku do rotacji mamy Ferrana więc ktoś przyjść musi. Typowego PO nie mamy ale jeśli kolejny sezon pogramy tam Kounde i Araujo to też biedy nie będzie. Jest Dest - wiem, że można się pośmiać ale na MŚ dawał radę więc grać potrafi, przy dość solidnej naszej obronie powinniśmy przykryć jego mankamenty, a póki co nie słyszę, żeby trwała o niego licytacja więc może nie będzie wyjścia i u nas zostanie. Fresneda czy Martinez? W sumie obojętne - pieniądze podobne, a obydwaj trochę niewiadoma czy dadzą radę. Na Concelo nie mamy kasy, a też chyba nie ma przypadku, że i City i Bayern się go pozbywają. Nie brzmi to jakby miał nas zbawić. Lepszy niż Dest - to jasne, ale może lepiej zaufać któremuś z tych młodych.
Podśmiewanie z niedoszłego transferu Gulera też już sobie darujmy. Wybrał i tyle. Przecież jakby chciał grać u nas to zapłacenie klauzuli by wystarczyło. Postawił na Real i jego prawo. Z ciekawością popatrzę co z niego będzie. Potencjał jest ale to nie znaczy, że zaraz Modric się o skład będzie musiał martwić. My tych młodych też mamy - jest Pedri, jest Gavi, jest Pablo Torre, a z Barcy Atletic też już powoli gracze do środka pola się przebijają. wierzę, że nie będziemy po Turku płakali. Na marginesie, jakoś wybitnie się na kartach naszej historii nie zapisali. Rustu przychodził jako co najmniej uznany bramkarz (po świetnym mundialu) i przegrał rywalizację z Valdesem, który wchodził do piłki seniorskiej i zaliczał sporo gaf. Turan to już była całkowita wtopa transferowa
« Powrót do wszystkich komentarzy