Według ESPN Barcelona jest coraz bliżej pozyskania Fresnedy, ale porozumienie zależy od tego, czy Blaugrana zdoła zmieścić prawego defensora w swoim budżecie płacowym. Informacje wskazują, że Duma Katalonii dopracowuje z przedstawicielami zawodnika pięcioletni kontrakt i ma nadzieję na uzgodnienie warunków operacji z Realem Valladolid. Klauzula odejścia Fresnedy wynosi 20 milionów euro, ale Barça wierzy, że transfer może zostać sfinalizowany za połowę tej kwoty. ESPN uważa, że kluczowe dla tej transakcji może być odejście Sergiño Desta, który zdaniem Marki zarabia 10 milionów euro brutto.
Operacja związana z Fresnedą może też zależeć od innych posunięć Barcelony, która ma na celowniku wspomnianego Gülera czy Oriola Romeu. Mundo Deportivo pisze, że w kontekście prawej obrony głównym kandydatem do przybycia do Blaugrany jest właśnie 18-latek, o ile Barça w ogóle zdecyduje się wzmocnić tę pozycję. To też dostarcza wątpliwości. Wszak ostatnie doniesienia wskazywały, że Xavi przekonał Julesa Koundé do gry na tej stronie defensywy. Kataloński dziennik tonuje więc nastroje i twierdzi, że Barcelona na razie prosi Fresnedę o cierpliwość.
Tymczasem konkurencja nie śpi. Początkowo Fresneda rozmawiał z Borussią Dortmund, ale pojawienie się Barcelony zmieniło jego plany. ESPN pisze w tym kontekście o dobrych relacjach Joana Laporty z agentem piłkarza Falim Ramadanim. Z kolei Mundo Deportivo informuje, że na sprowadzenie zawodnika naciska Milan, a zainteresowanie wyraża też Arsenal. Dziennik podaje, że Fresneda traktuje priorytetowo Barcelonę i ułatwiłby jej przeprowadzenie operacji, ale chce jak najszybciej wiedzieć, czy klub zdecyduje się go pozyskać. Gazeta dodaje, że Real Valladolid ma już w ręku ofertę innej ekipy, zbliżoną do 20 milionów euro. Dlatego Fresneda chce wkrótce spotkać się z Blaugraną, aby dowiedzieć się, co i jak.
Komentarze (14)
dlatego, "Fresneda wybrał RM..." nie byłoby żadnym zaskoczeniem :>