Xavi: Pedri jest jedną z moich słabości; Kiedy ma piłkę, moje tętno spada, w przypadku innych zawodników wzrasta

Xavi Hernández porozmawiał ze słynnym Jorge Valdano w jego programie "Universo Valdano" na Movistar+. Trener Barçy wypowiedział się m.in. o swoich zawodnikach, o Guardioli, Laporcie i o koniecznych wzmocnieniach drużyny.

Guardiola: Fajnie jest porównywać, ale jest w tym pewna niesprawiedliwość. Jestem Guardiolistą. Jestem pierwszym, który go podziwia. Jest najbardziej wpływowym trenerem w ciągu ostatnich 25 lat. Ale w Barcelonie nigdy nie przewracamy kartek. Kolesiostwo bierze górę nad barcelonismo. Wstydzę się być porównywany do Cruyffa czy Pepa. Ja również myślę w tym stylu. W futbolu jest miejsce na wszystko, ale kiedy mówiłem o wyciągnięciu ostatecznych konsekwencji, nie chciałem urazić Cholo.

Laporta: Jest osobą godną zaufania. Nigdy mnie nie oszukał i zawsze jest szczery. Jest wspaniałym liderem tego projektu. Czuję się przez niego wspierany, doceniany i słuchany. Jest profesjonalnym optymistą. W złych czasach zawsze staje na wysokości zadania. Jest 10/10, jeśli chodzi o podwajanie stawki.

Wyzwanie: Barça nie jest stworzona do rywalizacji w Lidze Europy. Jest stworzona do rywalizacji w Lidze Mistrzów. Jeśli dobrze się wzmocnimy tego lata, będziemy o nią walczyć. Celem jest przynajmniej rywalizacja. Liga Europy nie generuje ekscytacji wśród kibiców ani w szatni. Powiedziałem już piłkarzom, że nie możemy już grać w tych rozgrywkach. Teraz jesteśmy gotowi rywalizować w Lidze Mistrzów i spróbować ją wygrać. Musimy zrobić krok naprzód raz na zawsze.

Krytyka: Kiedy moi piłkarze są krytykowani przez otoczenie, przypominam im, że jako zawodnik byłem nazywany rakiem Barçy. Myślę, że tylko trzech lub czterech graczy w drużynie nie było krytykowanych przez środowisko, które jest jednym z najbardziej toksycznych, jakie znam.

Lewandowski: Był wielkim liderem w tym sezonie. Jest tutaj bardzo szczęśliwy. Mówimy o światowej postaci. Robert dał nam natychmiastowe przywództwo. Absolutny zwycięzca.

Wzmocnienia: Brakuje mi futbolu w środku pola, gry w środku. Odejście Sergio Busquetsa to dla mnie duży problem. Frenkie zrobił krok naprzód, ale potrzebuję kreatywnych graczy w środku pola. Musimy poszukać zastępstwa na wysokim poziomie. Musimy ustalić priorytety, jeśli klub ma problemy finansowe. Pierwszym z nich jest piwot, a drugim rozgrywający. Resztą zajmiemy się później.

Ronald Araújo: Prędzej czy później zostanie kapitanem Barcelony. Jest naturalnym liderem. Ma to w sobie. Powiedziałem mu już, że teraz jego kolej na bycie kapitanem.

Jules Koundé: Nie sprowadziłem go, aby grał jako boczny obrońca, ale to była sytuacja awaryjna... i prezentował się tam świetnie. To jasne, że potrzebujemy prawego obrońcy, ale budżet jest jaki jest.

Gavi: We wszystko wkłada pasję. Ma nawet odrobinę nieświadomości. Kiedy mija mnie na boisku, dostaję gęsiej skórki z powodu sposobu, w jaki rywalizuje. Jest cudowny. Jest obunożny i ma brutalną osobowość.

Frenkie de Jong: Jest naszym najbardziej dynamicznym zawodnikiem wewnątrz tego porządku. Ma kilka imponujących zalet. Jest wielkim zawodnikiem. Znaleźliśmy dla niego idealną pozycję. Brakuje mu tylko ostatniego podania, musi być bardziej odważny.

Dembélé: Może być 10/10 lub 2/10. A celem jest, aby był coraz bardziej 10/10 niż 2/10. Jego potencjał jest ogromny. Kiedy boczny obrońca staje naprzeciw Ousmane'a, widzi faceta z bronią.

Pedri: On jest jedną z moich słabości. Gra na mojej pozycji. Robi wszystko dobrze. Wygląda, jakby miał trzy celowniki. Widzę go nawet bardziej podobnego do Iniesty niż do mnie. Nie miałem takiej szybkości jak on. Pedri musi być partnerem każdego. Zawsze oddawać piłki. Chcę, żeby bardziej uczestniczył w grze. Teraz ma średnio 70 lub 80 podań w meczu, a ja chcę 100 lub 110. Kiedy Pedri ma piłkę, moje tętno spada. W przypadku innych zawodników, wzrasta. Jestem przekonany, że on wyznaczy pewną erę.

Sprawa Negreiry: Rozmawiałem z zawodnikami w sposób naturalny. Jestem tu od 25 lat i nigdy w życiu nie widziałem kupionego sędziego. Ostatecznie nic z tego nie wyniknie.

Montjuïc: Będzie bardziej "bezkofeinowy" i bezbarwny, ale myślę, że będzie to dobre dla piłkarzy, ponieważ presja zostanie zniwelowana.

LaLiga: Ludzie postrzegają mnie teraz bardziej jako trenera. Patrzą na ciebie jak na zwycięzcę. Widzę to nawet na konferencjach prasowych. To niesprawiedliwe. Wygrywasz i jesteś przystojny. Przegrywasz i jesteś najbrzydszy.