Real Madryt poinformował oficjalnie o pozyskaniu z Borussii Dortmund Jude'a Bellinghama. Królewscy dokonali właśnie pierwszego wielkiego transferu tego lata.
Real Madryt zaczyna rewolucję w składzie. Po potwierdzeniu odejść Karima Benzemy, Marco Asensio, Edena Hazarda czy Mariano Florentino Pérez przechodzi do ofensywy. Los Blancos pozyskali właśnie z Borussi Dortmund 19-letniego Jude'a Bellinghama za 103 miliony euro kwoty stałej oraz 30% z tej kwoty w formie zmiennych. Anglik podpisał umowę do 2029 roku.
Transfer Bellinghama to drugi najdroższy zakup Realu w historii za Eden Hazardem (115 mln euro) i przed m.in. Garethem Bale'em (101 mln) i Cristiano Ronaldo (94 mln). Z kolei dla Borussii to druga największa sprzedaż w historii po odejściu Ousmane'a Dembélé do Barcelony za 140 mln euro i przed Jadonem Sancho, który odszedł do Manchesteru United za 85 mln euro.
Po transferze Bellinghama Real dysponuje w linii pomocy obecnie Luką Modriciem, Tonim Kroosem, Aurelienem Tchouaménim, Fede Valverde, Eduardo Camavingą, Danim Ceballosem i właśne Jude'm Bellinghamem.
Warto dodać, że szeregi Królewskich może zasilić jeszcze inny Anglik - Harry Kane, za którego Real równiez może zapłacić około 100 milionów euro. Z kolei w ostatnich dniach ponownie "wybuchła" sprawa Kyliana Mbappe, za którego Real jest gotów wyłożyć nawet 200 milionów euro. Jak... i czy w ogóle odpowie FC Barcelona?
Komentarze (209)
"Jak... i czy w ogóle odpowie FC Barcelona?"
"Jednakże tego lata Barelona ma jak na razie problemy z wysyłaniem oficjalnych ofert do wolnych agentów..."
Z czym masz problem @MateuszDoniec ? Bo wygląda to tak, jakby strasznie bolało cię to, że Barcelona nie zrobiła jeszcze żadnego transferu i dlatego wylewasz tu swoje żale. Wyluzuj trochę. Real jak na razie tylko dwóch piłkarzy kupił, a okno transferowe zaczyna się dopiero za kilka tygodni, a ty biadolisz tak jakby już była końcówka okna.
Chciało by się powiedzieć że: sIę oszczędza to się kupuje - trzeba się zastanowić jaki klub jest w kryzysie finansowym - wydatki transferowe z 3 ostatnich sezonów:
22/23 Barcelona 158mln, Real 80mln
21/22 Barcelona 69.5mln, Real 31mln
20/21 Barcelona 112 mln, Real 0mln
Nawet nie piszę że Real potrafi dobrze sprzedawać piłkarzy, a nowy stadion już generuje większe przychody, ale uczciwie trzeba przyznać że Perez nie szastał pieniędzy w okresie covidu i teraz ma czym zainwestować. Żeby była jasność - nie chcę hajpować Pereza czy coś, ale podoba mi się to w nim że przy budowaniu nowej drużyny nie ma półśrodków czy wymuszonych okolicznościami zakupów.
Wiecie kiedy Barca wygrywała trofea?
Kiedy postawiła w większości na wychowanków... Kiedy Real grał słabo? Jak kupował same gwiazdy...
Ostatnio jak stawiałem kupon na wyniki na koniec sezonu to wiecie jakie kursy były na Napoli, które pozbyło się największych gwiazd? Można się domyślić, że mega duże... Co się okazało? Porobili tanie i mega trafne transfery i gdyby nie spadek formy na samym końcu to może graliby w finale Ligi Mistrzów. Keep Calm :)
Przez najbliższe lata czuję, że Real będzie nas ładnie lał.
My wydajemy 55 mln ojro na noname'a z city, który kopie się po głowie. Dodatkowo sprowadzamy brazylijczyka za podobną sumę, który nie potrafi dryblować i wygrać pojedynku nawet 1 na 1.
Dodatkowo mamy szklanego jak Roben francuza, który pauzuje prawie 1/3 sezonu.
Do tego należy dodać kolejnego tragicznego grajka - Ansu.
Dołóżmy jeszcze naszą mocną ławkę: Garcia, Alonso, Roberto, który często jest w podstawie xD
Na serio miniony już sezon, to mega fart z wygraną w LL, biorąc pod uwagę sytuację kadrową i "głębię" składu.
Muszą kupić jakiegoś kozaka do pomocy - taki Kimmich, mimo, że 9 lat starszy od angola, to byłaby jedyna sensowna "odpowiedź".
Bez DP nasza pomoc będzie leżeć i kwiczyć.
Nawet jak kupią 9kę to w przypadku kontuzji nie będą mieli łatwo.
Ale to ich problem.
Dla mnie kibica Barcelony najważniejsze jest to, że głośne nazwiska działają jak magnez.
A rywalizacja a la CR7 - Messi może nie być taka odległa.
Dziś mamy Vini kontra Dembele, a możemy mieć Lewy vs Kane.
Dla ligi i kibiców fajna sprawa.
VeB
Już sancho czy nawet Dembele miał być super transferem. Póki co do z Borussi tylko Haland odpalił.
My mamy za darmo Gaviego i za czapke gruszek Pedriego.
Nie stać nas na taki transfer i nawet nie ma co się łudzić że będzie przez najbliższe lata.
Skupmy się na bardziej realistycznych celach.
Ruben Neves : eeee widzisz mnie ?