Zgodnie z doniesieniami AS-a i Mundo Deportivo, chociaż brakuje jeszcze oficjalnego potwierdzenia, odejście Christophe'a Galtiera z PSG jest praktycznie pewne. Marsylczyk po raz ostatni zasiadł na ławce trenerskiej paryskiego zespołu w sobotę przeciwko Clermont Foot, w meczu, w którym poniósł dziesiątą porażkę w roku, o sześć więcej niż w całym 2022 roku, i który zakończył się mdłą celebracją w związku ze zdobyciem mistrzostwa Francji. Podczas tego wydarzenia trener PSG otrzymał głośne gwizdy i udał się prosto do tunelu, gdy zawodnicy mieli jeszcze wykonać rundę honorową na Parc des Princes.
Mimo iż Galtier powiedział na konferencji prasowej, że "nikt go nie poinformował", że opuszcza PSG, jest poza klubem bardziej niż kiedykolwiek. Wśród wielu alternatyw najbardziej pożądaną jest Luis Enrique. Zarówno Katar, jak i Luis Campos uważają Asturyjczyka za idealnego człowieka do przejęcia sterów w klubie, a negocjacje już się rozpoczęły. Na Półwyspie Arabskim panuje całkowity optymizm co do jego przybycia i nawet jeśli na razie nie dojdzie do porozumienia, oczekuje się, że wszystko przyspieszy, gdy Galtier zostanie oficjalnie poinformowany o swoim zwolnieniu.
Luis Enrique ma przewagę nad Mourinho i Thiago Mottą, czyli swoimi głównymi konkurentami. Były szkoleniowiec Barçy jest jedynym, który generuje jednomyślność na wyższych szczeblach PSG, ponieważ Portugalczyk, bliski przyjaciel Luisa Camposa, który najbardziej stawia na jego włączenie, nie posiada profilu przyciągającego uwagę Nassera Al Khelaïfiego. Z kolei Motta to faworyt prezydenta, ale jego brak doświadczenia w Lidze Mistrzów może stanowić dużą przeszkodę do objęcia przez niego funkcji trenera mistrza Francji.
Oczekuje się, że najbliższe dni będą decydujące. Katar robi wszystko, by Luis Enrique zastąpił Galtiera. Choć były trener reprezentacji Hiszpanii priorytetowo traktuje Premier League, to jeśli francuski zespół zagwarantuje mu ambitny projekt, pełną decyzyjność i zespół dostosowany do jego stylu, sytuacja może szybko ulec zmianie. W tym tygodniu Campos spotka się z Galtierem, aby poinformować go, że nie będzie kontynuował pracy w dotychczasowym miejscu w przyszłym sezonie.
Przyszły trener PSG z pewnością nie będzie mógł liczyć na usługi m.in. Leo Messiego i Sergio Ramosa, którzy opuszczają klub. W mediach mówi się również o możliwym odejściu Neymara.
AKTUALIZACJA
16:38: Loïc Tanzi: Duże szanse na zostanie trenerem PSG ma Julian Nagelsmann. Asystentem Niemca mógłby zostać Thierry Henry. Rozmowy są na zaawansowanym etapie.
Doniesienia te potwierdzają także inni dziennikarze, m.in. Santi Aouna i Fabrizio Romano.
Komentarze (12)
Pytanie kluczowe brzmi czy PSG będzie chciało budować kadrę niemal całkowicie od nowa oraz jak to będzie wyglądało z punktu widzenia planowanej walki z Realem o kluczowych piłkarzy Bayernu. Z tego punktu widzenia nie wykluczyłbym nawet duetu Juliana Nagelsmanna z Thierrym Henrym.
PSG potrzebuje wielkiego i twardego charakteru, a wręcz zamordysty, który stłamsi ego poszczególnych piłkarzy oraz będzie potrafił rozmawiać z gwiazdami bez folgowania. Podobnie do tego co się dzieje dzisiaj w Barcelonie - trener PSG powinien mieć kluczowe zdanie przy transferach i nie pozwalać na wzmocnienia kadry wynikające z decyzji "z góry". Moim zdaniem na dzień dzisiejszy nie ma lepszej opcji niż Zidane.
Na brak zainteresowania narzekać nie może, ponoć sam odrzucił ofertę Napoli.