Kto powinien wchodzić w skład kwartetu kapitanów Barçy w sezonie 2023/24? [Ankieta]

Odejścia Sergio Busquetsa i Jordiego Alby pozostawią sporą lukę w składzie kapitanów FC Barcelony. Busquets jako jedyny pamiętał najlepszą Barçę w historii Pepa Guardioli i był przez wiele sezonów wzorem piłkarza, kapitana i człowieka. Alba przybył do Barçy zaraz po odejściu Guardioli i również załapał się na piękne lata Dumy Katalonii. Ich następcy w gronie kapitanów będą mieli z pewnością trudne zadanie. Jak obecnie wygląda lista kandydatów i kto powinien dołączyć do kapitańskiego kwartetu?

Sergi Roberto

Obecnie drugi kapitan Barçy, mimo że trzeci kapitan Jordi Alba jest starszy i ma dłuższy staż w pierwszym zespole (Alba przybył z Valencii latem 2012 roku, a Roberto awansował rok później). Po odejściu Sergio Busquetsa może stać się pierwszym kapitanem Dumy Katalonii, co wywołuje w większości zdecydowany sprzeciw kibiców, którzy nie widzą w nim lidera-weterana, a jedynie wychowanka, który zasiedział się w klubie i nie przekonuje swoją grą.

Marc-André ter Stegen

Po zakończeniu kariery przez Gerarda Piqué to on zajął jego miejsce w kwartecie kapitanów, stając się czwartym kapitanem Barçy, czego wielu kibiców domagało się już od dłuższego czasu. Niemiec, oprócz tego, że jest obecnie zawodnikiem o jednym z najdłuższych stażów w kadrze, rozgrywa kapitalny sezon. Po odejściu Busquetsa i Alby, to jego widzi się prędzej w roli pierwszego kapitana niż Sergiego Roberto.

Ronald Araujo

Przechodzimy do potencjalnych nowych kapitanów. Javi Miguel z ASa przyznawał już kilka razy, że zarówno Araujo, jak i Robert Lewandowski są głównymi kandydatami do przejęcia opaski po Busquetsie. Jeśli z kolei odejdzie również Alba, obaj wejdą do czwórki kapitańskiej. Urugwajczyk jest w tym sezonie zdecydowanie jednym z najlepszych piłkarzy Barçy i poza umiejętnościami piłkarskimi wyróżnia się też przywództwem, pasją i zaangażowaniem. Araujo to również praktycznie bezkonfliktowy piłkarz, który podchodzi  z szacunkiem do każdego zawodnika, nawet tak irytującego innych obrońców jak Vinícius. - Zostanie kapitanem najlepszego klubu na świecie byłoby ogromnym błogosławieństwem - powiedział Araujo w wywiadzie dokładnie rok temu.

Robert Lewandowski

Drugi z pewniaków według Javiego Miguela, którego wybór budziłby jednak zdecydowanie więcej wątpliwości. Co prawda, mowa o zawodniku klasy światowej, bardzo doświadczonym i obytym w piłkarskm świecie, dodatkowo również o kapitanie reprezentacji narodowej. Lewandowski doskonale i błyskwicznie zaadaptował się do nowej drużyny i budził podził tym, jak komunikuje się z młodymi zawodnikami, dla któych stał się liderem. Z drugiej strony mowa o piłkarzu, który kończy dopiero pierwszy sezon w klubie i choć zrobił spore postępy, jeśli chodzi o język hiszpański, to na pewno nie opanował go jeszcze do perfekcji jak np. Ter Stegen czy Frenkie de Jong. Nie jest to na pewno czynnik dyskwalifikujący z kandydatury do opaski, lecz zdecydowanie byłby to bardzo sprzyjający aspekt.

Ousmane Dembélé

Najbardziej kontrowersyjne nazwisko w tym zestawieniu i trudno wyobrazić sobie, aby w głosowaniu w szatni zajął jedno z pierwszych miejsc, lecz fakty są takie, że dłużej od Francuza są w klubie tylko obecni kapitanowie. Skrzydłowy zmienił też swoje nawyki i stał się dużo bardziej odpowiedzialny, choć niestety nie przełożyło się to na zdrowie. Zawodnik czuje się bardzo szczęśliwy w Barcelonie. Co ciekawe, w serialu "Barca, nowa era" na Prime Video uchwycono moment, w którym Xavi "wita z powrotem" Dembélé po podpisaniu nowej umowy, będąc przez kilka dni wcześniej wolnym agentem i pyta o jego "status". Francuz (prawdopodobnie w żartach, choć trudno w jego przypadku o pewność) powiedział, że "robi za kapitana".

twitter.com/DoniecMati/status/1608032614924828672

Eric García

- W wieku 21-22 lat mógłby być już spokojnie kapitanem. Cudownie się go trenuje. Lubi rywalizację, dobrze wyprowadza piłkę, daje dużo pewności… to cholerny profesjonalista - powiedział o Ericu Garcíi Xavi Hernández na początku tego sezonu. Kiedy trener twierdzi, że może być kapitanem, musi znaleźć się na tej liście kandydatów. Pytanie jednak, czy rzeczywiśćie 22-latek by temu podołał. Jest wychowankiem, Katalończykiem i zadeklarowanym culé, lecz występy pozostawiają w ostatnich miesiącach wiele do życzenia.

Pedri

Pedri nie jest wychowankiem i nie wykazuje cech typowego lidera jak np. Puyol czy Araujo, lecz jest zdecydowanie jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym zawodnikiem z pola FC Barcelony, a za same umiejętności boiskowe przyznawano już wielokrotnie opaski. Wydaje się jednak, że kandydatura 20-latka jest raczej na dalszej pozycji na liście.

Gavi

Obecność Gaviego w tym zestawieniu motywuję dwoma aspektami: jest wychowankiem FC Barcelony i wyróżnia się niezwykłym temperametnem. Jest to jednak dopiero 18-latek, który pokazuje wielokrotnie, że jeszcze nie dojrzał w pełni pod względem mentalnym. Świat futbolu widział jednak wiele przypadków, kiedy opaskę kapitańską zakładali nastolatkowie, jak np. Jude Bellingham w Borussii czy Matthijs de Ligt w Ajaksie.

Frenkie de Jong

W pierwszym zespole dłużej są tylko kapitanowie i Ousmane Dembélé (Ronald Araujo należy do pierwszej drużyny od sezonu 20/21). Dziś Holender kończy 26 lat i kończy swój prawdopodobnie najlepszy sezon w Barcelonie. Po odejściu Sergio Busquetsa to na nim będzie spoczywała w dużej mierze odpowiedzialność za rozegranie piłki od tyłu. Czy Holender byłby też gotów przyjąć opaskę kapitańską? Frenkie jest już w pełni zżyty nie tylko z klubem, ale również z miastem i mimo prób wypchnięcia go latem zeszłego roku, on sam twierdzi, że chce pozostać w Barcelonie na wiele lat. Już nie można mówić o De Jongu jako o młodym zawodniku. Należy już spodziewać się po nim dojrzałości, odpowiedzialności i regularnej gry na najwyższym poziomie. Jeśli będzie się sprawował  w kolejnych sezonach tak jak w obecnym, z pewnością będzie jednym z kolejnych kandydatów do opaski.

AKTUALIZACJA 

12:50 Wygląda na to, że Jordi Alba nie zostanie w Barcelonie. Zrobi się więc jedno miejsce więcej w gronie kapitanów.