Real z Madrytu podejmował w sobotę o 21:00 na stadionie im. Santiago Bernabéu Celtę Vigo. Wygrana mogła zbliżyć Białych do Bordowo-Granatowych w tabeli LaLigi na 8 punktów.
W pierwszej połowie Real oddawał dużo strzałów z dystansu, jednak obu zespołom nie udawało się stworzyć praktycznie żadnej klarownej okazji. Najbardziej wyróżniała się... murawa, której stan był tego wieczora w Madrycie, delikatnie mówiąc, kiepski. W 31. minucie, cytując jednego z polskich komentatorów tego meczu, "Vinícius poczuł kontakt i postanowił się położyć", dzięki czemu "wywalczył" rzut wolny bardzo blisko pola karnego. Benzema podszedł do piłki, ale jego uderzenie nie minęło nawet muru. W 42' genialne podanie Ceballosa dotarło do Viniego, który wyłożył piłkę Marco Asensio, a Hiszpan wykorzystał tę okazję.
twitter.com/mmajeedsx2090/status/1649863006187139073
Na samym początku drugiej części gry Militão świetnie uderzył głową po rzucie rożnym i powiększył prowadzenie Królewskich.
twitter.com/Luckson1606/status/1649868807484186626
W 77. minucie Iago Aspas miał fantastyczną okazję na strzelenie kontaktowego gola... jednak koncertowo ją zmarnował. Kilka chwil później Aurelien Tchouaméni w starciu powietrznym prawdopodobnie złamał nos Gonçalo Paciencii.
twitter.com/onzecontra11_/status/1649877247476527106
Do końca spotkania wynik się nie zmienił, zatem Real zbliżył się do Barcelony, przynajmniej chwilowo, na 8 punktów.
Komentarze (9)
'Marek Winicjusz', 'Benzema podszedł do piłki i udowodnił, że nie jest Messim.' i 'Asensio niestety wykorzystał okazję strzelając gola' - jakbym czytał subiektywnego pudelka.
Po takim "popisie" powien to być jego ostatni artykuł na tej stronie chyba, że właściciel portalu prezentuje podobny "poziom"