Catalunya Radio: Ansu Fati nadal nie jest w pełni sprawny fizycznie

Dariusz Maruszczak

30 marca 2023, 22:15

Catalunya Radio, Mundo Deportivo

45 komentarzy

Fot. Getty Images

  • Atmosfera wokół Ansu Fatiego w Barcelonie zrobiła się bardzo gęsta, zwłaszcza po ostatnich wypowiedziach ojca piłkarza
  • Wiele osób zadaje sobie pytanie, dlaczego 20-latek nie potrafi spełnić oczekiwań i wrócić do formy
  • Pewnym wytłumaczeniem może być sytuacja zdrowotna napastnika, na co zwraca uwagę Catalunya Radio

Zgodnie z tymi doniesieniami Fati wciąż nie jest w pełni sprawny fizycznie po kontuzji mięśnia dwugłowego uda. Uraz został dobrze wyleczony, mimo że piłkarz nie poddał się operacji, ale mięśniowi brakuje siły i elastyczności. Właśnie dlatego Fati nie czuje się tak pewnie podczas pojedynków z rywalami. Może na to wpływać zwłóknienie kontuzjowanego mięśnia, czyli blizna w tkance, która ogranicza jego elastyczność i funkcjonalność. Dlatego też wychowanek od pewnego czasu pracuje siłowo, aby poprawić tę elastyczność.

Według Catalunya Radio prawdziwym problemem Ansu nie są sprinty czy szybkość, ponieważ te parametry są prawidłowe, choć wciąż dalekie od maksymalnych możliwości 20-latka i poniżej średniej drużyny. Największy kłopot stanowią starcia z rywalami. Fatiemu wciąż brakuje też masy mięśniowej w mięśniu czworogłowym. Sztab szkoleniowy dostrzega, że w pojedynkach z przeciwnikami napastnik nadal nie czuje się dobrze. A to z kolei przekłada się na ogólne nastawienie mentalne i wydajność na boisku. Potwierdza się, że Ansu musi dojść do pełni sprawności.

Mundo Deportivo już wcześniej informowało, że Barcelona po serii kontuzji poleciła Fatiemu na początku tego roku wykonywanie dodatkowej pracy siłowej, aby znów mógł prezentować swoją najlepszą wersję. Zawodnik zgodził się na to i od lutego dwa razy w tygodniu pracuje na siłowni, wykonując ćwiczenia zorientowane na zyskanie siły w tym obszarze. Ansu jest nadzorowany przez trenera siłowego i kondycyjnego Davida Pozo oraz odpowiedzialnego za przygotowanie fizyczne Ivana Torresa, którzy pracują w pierwszym zespole. Dziennik podaje optymistyczny przykład Marca-André ter Stegena, który wydawał się być po drugiej stronie rzeki, ale dzięki pracy fizycznej wrócił do swojej najwyższej formy. A przecież jest dużo starszy od napastnika.

Media są dość zgodne, że mimo ostatnich wypowiedzi Boriego Fatiego piłkarz chce zostać w Barcelonie. Fati wytłumaczył to nawet Xaviemu i swoim kolegom z drużyny. 20-latek rozegrał w tym sezonie 38 meczów, co jest najwyższym wynikiem w zespole, ale jednocześnie spędził on na boisku tylko 1338 minut, a pod tym względem jest dopiero 18. w kadrze Xaviego. Ansu tylko jedenaście razy wybiegał na boisko w wyjściowym składzie. Pytanie, czy w tych okolicznościach będzie miał okazję na powrót do formy. Według Mundo Deportivo w Blaugranie są tacy, którzy zgodziliby się na sprzedaż wychowanka. Problem w tym, że jego wartość (zgodnie z danymi Transfermarkt) spadła ze 100 do 35 milionów euro. Inni twierdzą, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wypożyczenie Ansu, aby złapał rytm i nabrał pewności siebie. Ostateczna decyzja może zależeć od potrzeb finansowych klubu i tego, czy 20-latek zdoła w najbliższych tygodniach poprawić swoją sytuację.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Ansu Fati nigdy nie był wyceniany przez transfermarkt na 100 mln euro. Proszę poprawić, bo nie jest to prawdziwa informacja. Najwyżej miał 80 mln.

Nie no Fati jeszcze będzie top.

Ma momenty ze fajnie wbiega w pole karne dostaje podanie i zaczynają się problemy albo z przyjęciem albo ze strzałem , długo nie grał , wierze ze poprostu potrzebuje więcej czasu

U niego lezy mental, sodowa do glowy uderzyla, myslal ze wejdzie na boisko i bramki same beda wpadac bo on jest Ansu i cala Katalonia go wielbi.
Nie ma ani agresji ani zaciecia ani determinacji na boisku, psychicznie jest zerem.
Nogi nie beda biegać jak glowa nie bedzie chciala.

Przecież "Borek" Fati mówił, że syn jest w świetnej dyspozycji fizycznej, kto zatem kłamie?

Kolejny gniot napisany na kolanie, tym razem Catalunya Radio

On był kiedyś w formie ?

jeśli chodzi o mnie, to Ansu Fatiemu brakuje teraz pierwiastka Messiego, który wcześniej miał, co uderzył to wpadało, a teraz, co uderzy to zostaje w polu, to nie jest kwestia treningu itp., albo będzie wyjątkowy, albo podzieli los Bojana...

Litości przecież to ściema jakaś - "Fatiemu wciąż brakuje też masy mięśniowej w mięśniu czworogłowym" - gdyby czwórka była tak słaba, że deficyt był widoczny to nikt by nie ryzykował jego zdrowiem wprowadzając go na boisko. Mamy XXI wiek, a Barcelona karze Fatiemu 2 razy w tygodniu robić różnego typu przysiady na siłowni? Brzmi to trochę jak żart biorąc pod uwagę, że we współczesnych czasach podstawa to oczywiście ćwiczenia przysiadowe, ale 4-5 razy w tygodniu i jednocześnie wspierane specjalistycznymi masażami, zabiegami laserowymi, ultradźwiękowymi, leczenie zimnem, a już nawet nie wspominając o drenażu limfatycznym. Zrobienie kilku przysiadów na siłowni 2 razy w tygodniu nie ma prawa rozwiązać jakiegokolwiek problemu.
Problemem Fatiego jest brak szybkości oraz szybkiego startu, a fragment który zacytuję tylko pokazuje, że źle zadziałała logika dziennikarza, który pisał artykuł: "problemem Ansu nie są sprinty czy szybkość, ponieważ te parametry są prawidłowe, choć wciąż dalekie od maksymalnych możliwości 20-latka i poniżej średniej drużyny".
Przepraszam bardzo - jeśli piłkarz przez calą swoją dotychczasową karierę bazował na szybkości i instynkcie, a ma gorsze wyniki szybkościowe od średnich drużynowych (gdzie zawodnicy jak Busi czy Garcia mocno zaniżają średnie drużynowe) to nie można stwierdzić że "parametry są prawidłowe". To jest dramat jeśli mówimy o profilu piłkarza jakiego potrzebuje Barcelona przykładowo w linii ataku, a tym bardziej na skrzydle.

Myśle ze mama powinna mu gotować obiady z większa ilością białka xD

On to powinien być 7 razy na siłowni a nie 2 razy w tygodniu jak chce wrócić do formy i wzmocnić mięśnie.
Ma czas jak Ryszard Puig

Skrzydłowy z parametrami biegu poniżej średniej zespołu...^^

Dwa razy w tygodniu wykonuje DODATKOWĄ pracę na siłowni.

Nie warto zwracać uwagę na to co piszą media. Szukają sensacji. Tacy piłkarze na takim poziomie pewnie śpią na siłowni a nie chodzą 2 razy w tygodniu.

Tego gość to jest mem

2 razy w tygodniu na siłowni. On powinien niemal codziennie coś robić...

Sprzedać jego ojca.

Ależ słucham? Niech oni lepiej uważają, bo zaraz potężny Borek Fati ich w wywiadzie wyjaśni, a na dodatek przestanie obserwować profil na Instagramie.

Czekam jak zacznie znowu strzelać i wszyscy sprzedawcy ze strony zaczną sie na nowo podniecać

Akurat do tej informacji nie trzeba wiarygodności co do tego źródła bo każdy obiektywny kibic oglądający mecze Barcelony to widzi.

sprzedać póki jest jeszcze coś wart

Zapewne ojciec Ansu nie jest sprawny umysłowo... Miejmy nadzieje, że gość nie ma aż tak dużego wpływu na tego chłopaka bo to nic dobrego tam nie wróży...