Polska spełnia swój obowiązek, 90 minut Lewandowskiego

Dariusz Maruszczak

27 marca 2023, 23:00

21 komentarzy

Fot. Getty Images

Reprezentacja Polski z Robertem Lewandowskim w składzie musiała w meczu z Albanią podnieść się po szokującej porażce z Czechami. Trudno mówić o jakiejś wielkiej rehabilitacji, ale ekipa Fernando Santosa spełniła swój obowiązek i odniosła pierwsze zwycięstwo w eliminacjach.

Polacy przez większość czasu prowadzili grę, ale brakowało im klarownych okazji bramkowych. Dopiero w 41. minucie drużyna Fernando Santosa wyszła na prowadzenie. Jakub Kamiński uderzył zza pola karnego i piłka odbiła się od słupka, ale z dobitką zdążył Karol Świderski, który w drugiej próbie strzału wpakował futbolówkę do siatki. Po przerwie Albańczycy dwukrotnie próbowali się odgryźć, jednak dobrze interweniował Wojciech Szczęsny. W 63. minucie świetną akcją popisał się Lewandowski, który minął w zasadzie całą obronę rywala dwoma kontaktami z piłką, a potem przelobował bramkarza. Napastnik Barcelony gola jednak nie strzelił, ponieważ jeden z obrońców zdołał wybić piłkę sprzed linii bramkowej.

Lewy miał kolejną szansę w końcówce spotkania, gdy Kamiński wyłożył mu piłkę przed polem karnym, ale uderzył bardzo niecelnie. Niedługo potem Stadion Narodowy zamarł, gdy Albania stanęła przed szansą na wyrównanie, na szczęście Myrto Uzuni przestrzelił. Tym razem Lewandowski nie spisał się najlepiej, ponieważ to po jego stracie goście mieli okazję. Polska ostatecznie utrzymała prowadzenie i sięgnęła po trzy punkty, zbliżając się do Czechów, którzy niespodziewanie zremisowali z Mołdawią. Trudno ocenić, żeby to był szczególnie udany występ Lewandowskiego, choć 34-latek oddał 4 strzały. Ponadto zaliczył 15 celnych podań (75% skuteczność) i wygrał 7 z 19 pojedynków. Miał też 13 strat, dwa razy był faulowany (sam też dwukrotnie przekraczał przepisy) i zanotował dwa odbiory.

Polska - Albania 1:0
1:0 K. Świderski 41’

Z kolei Jules Koundé rozpoczął na ławce rezerwowych wyjazdowe spotkanie Francji z Irlandią, a na prawej obronie zastąpił go Benjamin Pavard. To właśnie obrońca Bayernu wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie, które Les Bleus utrzymali już do końca pojedynku. Jules Koundé zmienił Pavarda dopiero w 81. minucie.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Karol Świderski bardziej potrafi się odnaleźć w polu karnym. Lewandowski już niech myśli o MLS czy Katarze

niestety, ale to już jest koniec lewusa

Czyli w Barcelonie wszyscy zapominają jak się gra w piłkę ;)

Ważne, że są 3 pkt. i remis Czechów oraz mega pewność Świderskiego. Natomiast najbardziej ekscytującym momentem meczu, w którym nawet zaszkliły mi się oczy była chwila gdy zobaczyłem trenera Albanii :)

Mam wrażenie, że presja wywierana przez dziennikarzy i kibiców na piłkarzach reprezentacji Polski jest tak duża jak w Barcelonie. Tylko nasi sobie z tym nie radzą. Są sparaliżowani na maksa. I trwa to od lat.

Pomijając pierwsze 2 miesiące to Lewy zaczyna przypominać coraz bardziej Hazarda (oprócz kontuzji). Przyszedł do nowego klubu jako gwiazda i nagle nie umieć grać. Trzeba sobie powiedzieć wprost, to był transfer pod publikę, chwilowy, żeby wzbudzić zainteresowanie i pokazać, że my też ściągamy gwiazdy, a nie tylko darmowy szrot. Po sezonie Lewy będzie miał 35 lat i na pewno lepiej grać nie będzie, a wręcz przeciwnie, z każdy miesiącem może być coraz gorzej. Jak to tak będzie wyglądać do końca sezonu jak wgląda teraz, to chyba bym się pokusił o sprzedanie go do MLS albo gdziekolwiek, żeby tylko odzyskać trochę kasy i zaoszczędzić na pensji.

Wychodzą słabe treningi w Barcelonie. Jak były mocne w Bayernie to chłop grał, a teraz snuje się po boisku, a nie gra. To machanie rękami to rozumiem aby rozruszać ręce, bo nogi nie niosą.

Co się z tym Lewym dzieje ?!!! Co mu zaprząta głowę ?!!! Nikt w tak krótkim czasie nie zapomina jak się w piłkę gra. Serce boli patrząc na niego obecnie co wyprawia na boisku.Jak przywiezie te swoją gre do Barcy to kompromitacja. Podobna sytuacja z Zielińskim Już 10 lat czekamy żeby zatrybił i nic, Lepiej chyba oddać te dwa miejsca młodzieży. A gra reprezentacji - pospolite ruszenie.

Jeśli Barca chce się wzmocnić w ataku to latem powinna się pozbyć Lewego. Co chłop zanotował zjazd to się w głowie nie mieści. I jeszcze to machanie łapami. Ciężko się na to patrzy :/

Ten wynik to jak przegrana, z taką paździerzą to lepiej się na Euro nie pokazywać.

Wstyd... Nie da się na nich patrzeć, na Lewego przede wszystkim. To jest reprezentacja, a Seba z orlika wniósł by więcej

Fatalny mecz w jego wykonaniu widać też moment nawyku który nabył z Barcelony. Zatrzymał się zamiast iść do przodu do końca za akcją, kopiuj wklej rozegranie z klubu :/

lewy byles najslabszy i jeszcze w koncowce przez ciebie bysmy stracili bramke bo na 20 m celnie nie potrafiles podać