Memphis Depay: Zadzwoniłem do Frenkiego i to nie jest poważny uraz; jestem rozczarowany

Mateusz Doniec

23 marca 2023, 11:30

Mundo Deportivo, NOS

38 komentarzy

Fot. Getty Images

Memphis Depay przyznał na zgrupowaniu reprezentacji Holandii, że nie podoba mu się nieobecność w kadrze Frenkiego de Jonga. Napastnik Atlético twierdzi, że nie pomocnik Barçy nie cierpi na tak poważny uraz.

Były zawodnik FC Barcelony, a obecnie Atlético Madryt Memphis Depay nie krył rozmowie z holenderską stacją NOS swojego niezadowolenia z powodu nieobecności na zgrupowaniu reprezentacji Holandii Frenkiego de Jonga. Napastnik twierdzi, że zawodnik Barçy nie doznał poważnego urazu. - Denerwuje mnie to, że nie ma tutaj Frenkiego de Jonga... ze względu na mnie, na trenera, cały skład i kraj. On jest jednym z naszych kluczowych zawodników. Zadzwoniłem do niego i to nie jest poważny uraz. Szybko wróci do zdrowia. Jestem bliskim przyjacielem Frenkiego i jestem rozczarowany - powiedział Memphis

Frenkie de Jong został powołany na marcowe zgrupowanie reprezentacji Holandii, podczas którego podopieczni Ronalda Koemana zmierzą się z Francją i Gibraltarem, lecz ostatecznie 25-latek nie dołączył do kadry Oranje, ponieważ w ostatnim El Clásico doznał urazu, który ma wykluczyć go na około dwa tygodnie.

Warto przypomnieć w tym momencie sytuację sprzed mundialu w Katarze, kiedy to proces powrotu do zdrowia Memphisa Depaya przedłużał się na tyle, że na boisko wrócił dopiero w barwach reprezentacji Holandii w spotkaniu z Senegalem. Zarzucano wtedy napastnikowi, że specjalnie opóźnia swój powrót do gry, aby nie ryzykować przed wylotem na mistrzostwa świata.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Frankie ma ziazi i nie może grać - na c..j drążysz temat?

Z mojej perspektywy to bardzo dobrze,że nie zagra w reprezentacji. Bo ja osobiście olewam wyniki Holendrów. Chciałbym,żeby był gotowy na mecze w Barcy. I tyle.
Komentarz usunięty przez użytkownika

Myślałem że jest rozczarowany tym że nie jest to groźny uraz.

Dr Depay przemówił.

A co on ma do gadania... Kim on jest. Boli go ze Barcelona się go pozbyła

Biorąc pod uwagę że ludzie nie potrafią czytać ze zrozumieniem, a w większości przypadków czytają tytuły i nagłówki to tytuł tego artykułu powinien być inny bo robi się z tego clickbait.
Memphis nie ma żalu do de Jonga, a do sytuacji w przypadku której jego przyjaciela, który jest kluczowym zawodnikiem reprezentajci nie ma w kadrze z powodu drobnego urazu. Przepraszam bardzo - nie ma tutaj nic nadzwyczajnego - jeśli ktoś interpretuje tą sytuację że Memphis zarzuca de Jongowi że unika gry w reprezentacji to znaczy że jest debilem.

Nie dziwię się de jongowi. Robert jak jedzie na kadrę to jest sprawa wręcz narodowa, bo polski patriotyzm to co innego niż ten holenderski i pewnie wielu Holendrom trudno się utożsamiać z ich ojczyzna.

Frankie powinien grać z urazem by nie rozczarowywać Depaya

"Jestem bliskim przyjacielem" i dlatego od razu naskarżył do prasy.
Słabo.
Poza tym drobny uraz może stać się poważny, gdy się go lekceważy.

Co za typ! Symulował swój uraz, byle dotrwać w zdrowiu na mundial, a pruje się do Frenkiego, że nie ma go na kadrze. Dobrze, że go już nie ma w naszym klubie.

Dobra, nie pier**l tylko zajmij się grą, bo póki co to Depay i Lewandowski są bardziej celebrytami niż piłkarzami.

Szkoda, że mu nie wyszło. Technika, umiejętności, że hoho, ale u nas jak Griez.

Depay to Lepiej żeby się zajął graniem a nie pozaboiskowymi sprawami bo póki co to pierwsze wychodzi mu trochę średnio