Kwestia godzin, czyli podsumowanie ostatnich doniesień transferowych

Choć głównym tematem wokół Barcelony jest nadal sprawa Negreiry, to nie oznacza, że nie pojawiają się nowe plotki transferowe. O kim rozpisywały się dzisiaj media?

Yannick Carrasco

Relevo: Barcelona nadal jest zainteresowana sprowadzeniem Belga po zakończeniu sezonu. Przy okazji transferu Memphisa Depaya do Atlético początkowo ustalono opcję wykupu Carrasco dla Barcelony w wysokości 9 milionów euro, czyli tyle, ile klubowi Madrytu pozostało jeszcze do zamortyzowania transferu. W ostatniej chwili Los Colchoneros zmienili jednak zdanie i zażądali dwa razy więcej. Ostatecznie nie zapisano żadnej opcji wykupu. Jeśli Barça ruszy po skrzydłowego, nie zamierza oferować więcej niż 9-10 milionów euro.

Vanderson

Sport: Nazwisko brazylijskiego prawego obrońcy wraca na radar FC Barcelony. Klub uważa, że zawodnik Monaco posiada "DNA Barçy". Latem ubiegłego roku Mateu Alemany zapytał o wycenę piłkarza, a w odpowiedzi usłyszał wygórowaną kwotę w wysokości aż 60 milionów euro. Agenci 21-latka mają wkrótce pojawić się w Barcelonie, aby omówić strategię potencjalnego transferu.

Iñigo Martínez

Fabrizio Romano: Barcelona jest bardzo blisko pełnego werbalnego porozumienia z Iñigo Martínezem ws. przybycia do klubu za darmo po zakończeniu sezonu. Barça odrzuciła inne opcje, nadając priorytet obrońcy Athleticu. Operacja dopięta w 90% - zależna od finansowego fair play.

Bernardo Silva

Relevo: Bernardo Silva stał się priorytetowym celem Paris Saint-Germain. Portugalczyk wolałby jednak odejść z Manchesteru City do Hiszpanii. Barcelona nie może sobie jednak pozwolić na taki ruch przy obecnym FFP. Sam zawodnik zapewnia, że to nie czas na dywagacje o transferach. - To nie moment, aby mówić o mojej przyszłości, kiedy pozostały jeszcze trzy miesiące do końca sezonu. Jestem w pełni skoncentrowany na Manchesterze City - powiedział Bernardo.