Wychowanek oraz piłkarz Barçy w latach 2011-2014 Cesc Fàbregas udzielił wywiadu dla Cadena SER, w którym wypowiedział się na wiele różnych tematów związanych z futbolem. Hiszpan, który gra obecnie we włoskim Como, którego jest też udziałowcem, przyznał m.in. że w sezonie 2013/14 "odebrano" Barcelonie tytuł mistrzowski.
Sprawa Negreiry: Nigdy nie słyszałem czegoś takiego, kiedy byłem w Barcelonie, ale nie sądzę, że my, piłkarze, powinniśmy się w to angażować, ponieważ to coś, co jest zdecydowanie ponad nami. Nie mogę powiedzieć wiele, ponieważ nie wiem, jak potoczyła się ta historia, ale jako piłkarz przyznam, że było to dla mnie zaskoczenie. Nigdy nie dotarł do mnie raport sędziowski, ale za to mogę powiedzieć, że odebrali mi mistrzostwo ligi w meczu przeciwko Atlético Madryt. Nie uznali gola, który był legalny.
Barça Xaviego: Podoba mi się. Widzisz rzeczy, których nie widziałeś lata temu. Myślę, że Xavi sam powie, że są rzeczy do poprawienia, ale myślę, że już dużo zostało poprawione. Liga Europy to cios, który uświadamia ci, że nie jesteś na tym europejskim poziomie, choć widzisz, że rywalizujesz coraz lepiej. Jeśli w tym roku wygrają ligę, będzie to duży krok do przodu. Oczywiście, w przyszłym roku nie wystarczy tylko to.
Czy Pedri i Gavi będą w stanie dorównać Xaviemu i Inieście: Ciąży na nich presja, bo grają bardzo dobrze. Można marzyć o tym, że stworzą kiedyś taki duet jak Iniesta i Xavi. To coś, co jest w głowach kibiców Barcelony. Są młodzi, ale mają już doświadczenie, więc dlaczego nie nałożyć na nich większej presji? Myślę, że nawet tego nie zauważą.
Kto jest lepszy: Busquets, Xavi i Iniesta czy Casemiro, Kroos i Modric? Bardzo trudno jest wybrać jednego z tych pomocników. Mają swoje różnice, ponieważ myślę, że Real bardziej wyczekiwał, a Barça szukała kontroli z piłką. Mimo to, wszyscy potrafili dostosować się do tego, czego wymagała gra. Trudno mi wybrać, ale myślę, że pójdę w stronę swojego domu. Mimo to, jak możesz powiedzieć tym chłopakom, którzy zdobyli tyle tytułów Ligi Mistrzów, że ich nie wybierzesz. Oni są spektakularni, sprawiają, że to pytanie jest bardzo trudne.
Nagroda FIFA The Best dla Leo Messiego: Te nagrody to część życia piłkarzy. Zawsze były takie same, przynajmniej w moim pokoleniu. W tych nagrodach wszystko jest bardzo złożone. Mbappé jest bardzo utalentowany, a Benzema miał jeden z najlepszych sezonów w Lidze Mistrzów w historii. Leo natomiast dobrze spisał się w Paryżu, a potem zrobił to, co zrobił na mistrzostwach świata, co niesie ze sobą dużą wagę. Jeśli zawodnik wygrywa nagrodę za występy na mundialu, to jest ona zasłużona.
Przygoda w Como: Miałem bardzo słaby sezon w Monaco, z kontuzjami, smutkiem i niemocą. Był taki moment, że nie obchodziło mnie jaki poziom i gdzie... chciałem tylko grać w piłkę. Chciałem skończyć karierę z ludźmi futbolu, w fajnym projekcie, a nie zarobić pieniądze w dwa lata i odejść. Doszedłem do wniosku, że to była dla mnie najlepsza rzecz ze względu na dwie rzeczy: mogłem być udziałowcem i jest to bardzo fajny projekt. Będziemy starali się awansować do Serie A, to jest nasz główny cel. Ponadto, klub ułatwia mi zdobycie licencji trenerskiej. W zasadzie to trenuję już drugą drużynę. Na tym nie koniec, bo mam też blisko do domu. Wszystko złożyło się w całość i wybrałem Como.
Koniec kariery reprezenatacyjnej Sergio Ramosa: Nie chcę, by zostało to źle zinterpretowane: pomyślałem, że to dobrze, że trener powiedział mu to bezpośrednio, zanim dowiedział się tego od osoby trzeciej. Lopetegui zadzwonił do mnie i powiedział mi, że chce spróbować gry młodszymi zawodnikami. W tym czasie wygrywałem Premier League i nie odebrałem tego dobrze. Chciałem jeszcze więcej rywalizować, aby udowodnić, że mogę dostać powołanie, chociaż nigdy nie powiedziano mi, że nigdy nie wrócę.
Kontrowersje związane z Viníciusem: Sprawa z Viníciusem to wszystko po trochu. Gdybym sam był bocznym obrońcą, starałbym się go kryć jak najlepiej, nawet robiąc rzeczy, których nie robię z innymi, ponieważ on jest lepszy. Musisz spróbować odciąć go od gry, ponieważ jest bardzo dobry. Oczywiście, to też wina zawodnika, bo nie może się w tym zatracić. To bardzo młody chłopak i to też trzeba brać pod uwagę. Jeśli dobrze to skontroluje, może być nie do zatrzymania jak Ronaldinho czy Neymar.
Komentarze (6)
żeluś ucz się