Potwierdzone kolejne osłabienie kadrowe Barcelony na mecz z Valencią [Aktualizacja 16:50]

Dariusz Maruszczak

27 lutego 2023, 14:30

COPE

34 komentarze

Fot. Getty Images

Jeszcze tydzień temu wydawało się, że Barcelona podejdzie do rywalizacji z Valencią w 24. kolejce LaLigi w świetnych nastrojach, zwłaszcza że Los Che są pogrążeni w wielopłaszczyznowym kryzysie. Tymczasem Barça nie tylko przegrała ostatnie dwa mecze, ale też ma ogromne problemy kadrowe w perspektywie tego starcia.

Wszyscy w Barcelonie myślą już o zbliżającym się Klasyku, ale kilka dni później Katalończycy zmierzą się z Valencią, a w tym spotkaniu sytuacja kadrowa drużyny będzie jeszcze trudniejsza. Oprócz kontuzjowanych Roberta Lewandowskiego, Pedriego i Ousmane’a Dembélé nie będzie mógł też zagrać Gavi z powodu piątej żółtej kartki, jaką otrzymał we wczorajszym spotkaniu. Stanowi to dodatkowe osłabienie środka pola po kontuzji Pedriego. Xavi ma do dyspozycji w tej formacji Sergio Busquetsa, Frenkiego de Jonga, Francka Kessiego czy Sergiego Roberto, ale szczególnie dwaj ostatni nie są w stanie zastąpić młodszych kolegów. Być może szansę otrzyma Pablo Torre.

Piątą żółtą kartkę eliminującą na mecz z Valencią otrzymał też… Xavi. Trener Barcelony nie będzie mógł zasiąść na ławce rezerwowych w spotkaniu z Los Che, co stanowi kolejną niedogodność, choć można podejrzewać, że szkoleniowiec będzie przesyłał boiskowe instrukcje przez swoich asystentów. Warto dodać, że Valencia po serii fatalnych występów i zwolnieniu Gennaro Gattuso zatrudniła Rubena Baraję, a ten w swoim drugim spotkaniu na stanowisku pokonał wyżej notowany Real Sociedad 1:0. Los Che podejdą więc w nieco lepszych nastrojach do rywalizacji z Barceloną po przerwaniu fatalnej serii bez zwycięstwa w LaLidze od 10 listopada.

Aktualizacja

16:50  Okazuje się, że Raphinha jednak będzie mógł zagrać z Valencią, ponieważ oficjalnie ma na koncie cztery żółte kartki. Pomyłka wynika z zamieszania wprowadzonego w meczu z Valencią przez Mateu Lahoza. Arbiter pokazał wówczas obu stronom aż 16 żółtych kartek, w tym Xaviemu. Rozdawał upomnienia również w końcówce pełnej napięcia rywalizacji. Wydawało się wówczas, że żółtą kartkę otrzymał także siedzący już na ławce Raphinha za protesty, było to nawet pokazane przez realizatora transmisji, ale ostatecznie Lahoz poinformował Brazylijczyka, że nie ukarał jego, tylko Arnau Tenasa. Takie zapisy widnieją też w pomeczowym protokole sędziowskim. Ta korekta nie została jednak dostrzeżona przez niektóre portale prowadzące statystyki i hiszpańskie media. Przepraszamy za wprowadzenie w błąd. Raphinha będzie mógł zagrać z Valencią.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Gavi to niech się ogarnie, bo łapie kartki za głupoty i kłótnie, i tak miał farta, że nie wyłapał dodatkowej w meczu z United.

Do tego chłopak 18 lat, a pyszczy do zawodników, którzy mogliby być jego ojcem. Rozumiem charakter i walkę na boisku, ale komicznie to wygląda jak się burzy do gości 2 razy starszych, skupiłby się lepiej na graniu.

Dobrze że z Valencia gramy u siebie. Należy zrobić te 3pkt za wszelką cenę. Potem kontuzjowani zaczną wracać i niektórzy zawieszeni. Będzie dobrze. Trudny moment ale czuję że wyjdziemy z niego obronną ręką..
konto usunięte

damy radę ! tak akurat wyszło że zawieszenia i kontuzje spadły w jednym czasie, z czasem powinno być lepiej :)

U Lahoza to jest tak, że jak wchodzisz na boisko to już masz żółtko na koncie.

A ile tych kartek za pyskowanie itd? Z moich pobieznych obliczen wynika ze 18 kartek zostalo pokazanych nie za faul. Kroluje tutaj ktoz by inny niz Alba. We wszystkich rogrywkach dostal 5 zoltych kartek i KAZDA za pyskowanie! Gavi wylapal tak 3, Raphinha tez 3, Kessie, Ferran i Pedri po 2, Tenas - 1

Ogólnie to już jest narracja Valencii, a o klasyku zapomnieliśmy? Już spisany na straty? Teraz nagle halo La Masia? Żenada.

A Fati nie miał wrócić na klasyk?

Xavi nie lubi dawać szans młodzieży, teraz zmuszają go do tego okoliczności. Oby dało to jakiś efekt.

Alarcon Alarcon to powinien być jego moment

To, że Valencia pokonała Real Sociedad nie jest tak naprawdę zasługą piłkarzy Valencii. Po tym samobójczym trafieniu były jakieś gromkie brawa, ale na pewno nie z zachwytu, a dla zasady. Fakt faktem, jest to zespół, który powinien teraz gryźć piach, żeby w jakikolwiek sposób wydostać się ze strefy spadkowej i umocnić swoją pozycję nad nią. Uratują ich chyba wyłącznie jakieś nowe założenia taktyczne, bo nie chce mi się wierzyć, że przy Gattuso którykolwiek piłkarz mógł sobie pozwolić na trucht.

Bardzo trudna sytuacja, może Xavi zaszaleje i zwolni Balde z zadań defensywnych robiąc z niego lewoskrzydłowego, a z drugiej strony zagra Torres, który pełnił by rolę ze swojego ostatniego etapu w City, czyli byłby środkowym napastnikiem oraz balansował także na obszarze prawego skrzydła w sytuacji gdyby wpuszczał pomocników w pole karne. Z chęcią bym to zobaczył, a wchodzący w pole karne de Jong, Kessie czy Roberto uzupełnialiby moc ataku. Paradoksalnie ja uważam że nadal mamy kim grać - kwestia odpowiedniego pomysłu - ważne żeby nie przekombinować i utrzymać płynność gry.

Jaki przewrotny jest futbol, w ciągu niespełna 2 tygodni posypało się pół zespołu. Dobrze że chociaż obrona JESZCZE nie kontuzjowana/wykartkowana.

Pisano, że Raphina 4 kartkę dostał - jak to w końcu jest?

Xavi dostał kartkę za protesty w sytuacji gdy sędzia nie zauważył że powinniśmy dostać rożny. Widział to cały stadion tylko nie sędzia...
Gavi oczywiście za protesty - nawet nie pamiętam czy słuszne. Chyba tak.
Raphinha dostał kartkę za zbyt szybko wznowioną grę - nawet nie wiedziałem że tak można dostać kartkę.