El Periódico: Wyniki badań DNA niezgodne z wersją zdarzeń Daniego Alvesa

Dariusz Maruszczak

10 lutego 2023, 18:45

El Periodico

32 komentarze

Fot. Getty Images

Dziś pojawiły się kolejne doniesienia ws. Daniego Alvesa. Jak podaje portal El Periódico, wyniki badań DNA nie są zgodne z wersją przedstawioną przez piłkarza.

Zgodnie z tymi informacjami Alves 20 stycznia miał podczas zeznań w sądzie zapewniać, że doszło do seksu oralnego za zgodą kobiety. Tymczasem badania DNA wykonane przez Narodowy Instytut Toksykologii i Medycyny Sądowej wykazały, że próbki nasienia zebrane z bielizny ofiary i z jej pochwy tuż po zdarzeniu należą właśnie do Brazylijczyka. Oświadczenie Alvesa jest więc w najlepszym wypadku niekompletne, a jeśli zeznał, że doszło tylko do czynności oralnych, mogą go nawet pogrążyć. Piłkarz już wcześniej został przyłapany na lawirowaniu w sprawie, ponieważ początkowo w wypowiedziach dla mediów dementował, że znał kobietę i doszło do stosunku, ale już przed obliczem sądu wyznał, że rzeczywiście doszło do zbliżenia, ale za jej zgodą. Tymczasem ofiara cały czas utrzymuje tę samą wersję.

Według El Periódico sekwencja zdarzeń przedstawiona przez kobietę ma być też zgodna z urazem kolana, jakiego doznała ona w toalecie, według raportu medycznego sporządzonego już w szpitalu. Dodatkowo policja znalazła siedem odcinków palców ofiary, które ze względu na lokalizację również pasowały do opisanego przez nią przebiegu sytuacji.

Jest jeszcze jeden aspekt, który może być istotny. Obrona Alvesa powołuje się na obraz z monitoringu, na którym widać, jak kobieta wchodzi do łazienki dwie minuty po Brazylijczyku, a obraz nie potwierdza, żeby to piłkarz miał zapraszać ofiarę do pomieszczenia, co zeznały towarzyszki dziewczyny. W opinii prawnika 39-latka jest to niespójność z ich strony. Oskarżenie uważa jednak, że oko kamery nie sięgnęło wejścia do toalety, ale w lustrzanym odbiciu było widać białe buty, które rzekomo miał mieć na sobie zawodnik. Obrona twierdzi, że należały one do innego klienta dyskoteki. 

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Przykro to pisać, ale mam wrażenie, że większość, która skomentowała ten post są wiernymi czytelnikami pudelka. Nie wiem czy to kwestia tego, że każdy może napisać w internecie co chce, bez większych konsekwencji, czy to trole czy po prostu tak duże ograniczenie. Sam fakt tego ile jest sytuacji, gdzie używa się podobnych sytuacji do wymuszeń i fałszywych oskarżeń powinien wzbudzać w ludziach jakąkolwiek wątpliwość, a przynajmniej coś co określa się domniemaną niewinnością. Jeden z drugi przeczyta pewnie 3 zdania na krzyż i bierze to za pewnik. Od tych komentarzach bije taka pewność swojej nieomylności, że to jest aż straszne. Ja nie wiem czy Alves jest winny czy nie dlatego też nie wydaję wyroku i ani go oskarżam, ani bronię. Jakby tak kiedyś trafił jeden z drugim w dołek i odpowiedzieli za zniesławienie to by może odpowiednie styki się połączyły.
« Powrót do wszystkich komentarzy