Jordi Alba potwierdza swoje znaczenie dla Barcelony

Dariusz Maruszczak

6 lutego 2023, 12:00

Fbref.com

10 komentarzy

Fot. Getty Images

  • Jordi Alba stopniowo traci swoją pozycję w zespole ze względu na rozwój Alejandro Balde, ale nadal potrafi udowadniać, że wciąż może być wartościowym graczem dla drużyny
  • Potwierdził to mecz z Sevillą, w którym 33-latek strzelił gola i zaliczył asystę
  • Hiszpan znajduje się w europejskiej czołówce w zakresie oczekiwanych asyst

Jordi Alba ostatnio nie mógł liczyć na szczególne uznanie ze strony Xaviego. 33-latek na występ w podstawowym składzie czekał od 19 stycznia, kiedy to Barça mierzyła się z Ceutą. Od tamtej pory wchodził z ławki w konfrontacjach z Getafe i Gironą, a w starciach z Realem Sociedad i Betisem w ogóle nie pojawił się na murawie, podobnie jak w finale Superpucharu Hiszpanii. Można było odnieść wrażenie, że Alba został trochę odstawiony przez Xaviego, choć był jednym z najlepszych asystentów w zespole. W pojedynku z Sevillą wreszcie dostał szansę gry od pierwszej minuty, choć mogła mieć na to wpływ sytuacja zdrowotna Balde.

Jordi Alba otworzył wynik spotkania po dobrym wbiegnięciu na wolne pole do zagrania Francka Kessiego, co okazało się kluczowe dla przebiegu rywalizacji. 20 minut później sam zaliczył asystę, dogrywając do Raphinhi. Do tego dołożył 3 kluczowe podania, miał 88% skuteczność zagrań i wygrał 5 z 8 pojedynków. Zanotował sporo strat (16), ale warto zwrócić uwagę, że jest jednym z piłkarzy najczęściej próbujących stworzyć dogodną okazję. Po jego dośrodkowaniach  bramkę mogli jeszcze zdobyć Robert Lewandowski i Nemanja Gudelj (samobójczą). Znaczenie roli Jordiego Alby jako dogrywającego podkreślał nawet Xavi podczas pomeczowej konferencji prasowej. 33-latek strzelił wczoraj swojego pierwszego gola w tym sezonie, ale ma już w dorobku sześć asyst, co jest trzecim najlepszym wynikiem w drużynie, choć weteran gra mniej niż inni koledzy.

Warto w tym momencie przytoczyć parę statystyk zaawansowanych z Fbref.com. Pod względem współczynnika expected assists w przeliczeniu na 90 minut Jordi Alba nie ma sobie równych w LaLidze, a w pięciu najsilniejszych lig europejskich Hiszpan jest na trzecim miejscu. Mimo częstego bycia rezerwowym 33-latek jest też na drugim miejscu w Primera División w liczbie podań w pole karne (32) oraz na ósmej lokacie pod względem dośrodkowań w pole karne (11).

 

exA/90

 

Podania w pole karne
LaLiga TOP5 lig europejskich LaLiga
1. Jordi Alba  - 0,49 1. Neymar - 0,53 1. Raphinha - 42
2. Raphinha - 0,4 2. De Bruyne - 0,51 2. Jordi Alba - 32
2. Griezmann - 0,4 3. Jordi Alba - 0,49 2. Vinícius - 32
4. Rodrygo - 0,33 4. Payet 0,4 4. Darder - 30
5. De Paul - 0,31 5. Raphinha, Griezmann - 0,4 4. De Marcos - 30

Rywalizacja z Balde służy Albie, a weteran służy pomocą młodszemu graczowi, nie obrażając się, gdy musi zasiąść na ławce. Ilu klasowych zawodników o tak wielkiej karierze zachowałoby się w podobny sposób? Dla Barcelony i Xaviego obsada lewej obrony wydaje się obecnie komfortowa, zwłaszcza że między piłkarzami nie ma złej krwi. Trener może korzystać z młodego, dynamicznie rozwijającego się zawodnika, do którego należy przyszłość, a także z weterana, który w trudnych momentach może wnieść do drużyny swoją jakość. Jordi Alba nadal nie obniża poziomu i mimo 33 lat na karku wciąż jest wartościowym graczem dla zespołu.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Mecz Porto - Barcelona możesz obejrzeć w serwisie Canal+ online.

https://bit.ly/WielkaPilka2023

Ten Griezmann ma niezłe staty, może by go tak kupić?

Tylko co to zmienia jeśli jego pensja to ok 20 mln na sezon. Alba jako zmiennik z niższym uposażeniem to byłby luksus dla trenera. Tym bardziej kiedy zaczynają się rodzic mentalni liderzy tej drużyny jak Araujo, Gavi, Lewy i Alba ma tylko grać. No ale niestety jest jak jest i jeśli Barca musi redukować wydatki na wynagrodzenia to znowu pewnie zarząd będzie chciał go sprzedać. I uwzględniając wszystkie okoliczności moim zdaniem słusznie. Oczywiście Alba ma prawo się nie zgodzić.

Jak zwykle na tej stronie - GOL = trzeba lizać du… i chwalić pod niebiosa. Wystarczy spojrzeć, że w 10 minut taki Balde, który jeszcze nie na dobre ograł się na poziomie takich rozgrywek ja La Liga zrobił więcej dryblingów aniżeli Alba. To samo z Busim i Iworyjczykiem - ile to już lat trwa w kibicach jakieś dziwne przekonanie: „jeszcze będziecie tęsknić za Vidalem, jeszcze będziecie tęsknić za Ardą, jeszcze będziecie płakać za Piqué”. Sory, ale sprawa jest oczywista, tylko finanse blokują ten Klub, żeby zwolnić Albę, Busiego. Oni mogą zagrać czasami dobrze, jak reszta - 9 zawodników wykonywać będzie perfekcyjnie swoją robotę i ich błędy nie będą ważyć na tyle, by przegrywać mecze, ale bez przesady grać bez 2 zawodników to spora przesada. Czas tych ludzi minął co najmniej 4 lata temu. Tylko trzeba mieć jaja, żeby sięgać po takich zawodników jak Pedri czy Gavi.

Specjaliści z tej strony już go dawno wypychali zaraz obok Busiego i FDJ :)

Też Alba nie grawszystkich meczy i całych i dzięki temu jest wypoczęty.Adekwatnie Balde który ma 2 zmienników.

Mam nadzieję, że Balde godnie go zastąpi bo inaczej będziemy za nim tęsknić na lewej obronie jak tęsknimy za Alvesem na prawej obronie. W tym sezonie świetnie się uzupełniają Balde zrobił niesamowity progres a Alba jako zmienik nie zawodzi. Jordi to również encyklopedia wiedzy i doświadczenia którym się dzieli z Balde.


Ja nie rozumiałem tej nagonki na Albę. Oczywiście zdarzały mu się lepsze i gorsze mecze, ale generalnie nie schodził poniżej pewnego poziomu i cały czas był w czołówce najlepszych LO na świecie. O ile w przypadku Pique i czasami Busiego sadzanie na ławce było uzasadnione, o tyle w przypadku Alby była to raczej próba wymuszenia obniżki kontraktu, no i częściowo ogrywanie perspektywicznego Balde. Tak czy inaczej Alba udowadnia, że warto też na niego stawiać.