Dlaczego operacja związana z Amrabatem nie wypaliła i czy Barça może latem wrócić po Marokańczyka?

Dariusz Maruszczak

3 lutego 2023, 19:00

Marca, Sport

2 komentarze

Fot. Getty Images

Barcelona w ostatnim dniu zimowego okienka transferowego próbowała pozyskać Sofyana Amrabata. Marca wyjaśnia, dlaczego ostatecznie nie udało się zrealizować operacji. Media rozważają też, czy Barça może w lecie ponownie ruszyć po marokańskiego pomocnika.

Według madryckiego dziennika to agenci Amrabata zaoferowali piłkarza Barcelonie. Zaproponowaną formułą było wypożyczenie Marokańczyka z zawarciem klauzuli obowiązkowego wykupu. Barça odrzuciła taki wariant, ponieważ nie mogła wiązać się żadną operacją, która miałaby wpływ na sezon 2023/2024, ze względu na przekroczenie limitu Finansowego Fair Play. Agenci złożyli więc drugą ofertę dotyczącą wypożyczenia z opcją wykupu, już nie obligatoryjną. Ta propozycja była już postrzegana lepiej. Problem w tym, że Fiorentina nic nie wiedziała o tej sprawie, a kiedy otrzymała ofertę, stanowczo odmówiła, twierdząc, że nie robi się takich rzeczy ostatniego dnia okienka transferowego. Operacja nie była nawet blisko realizacji.

Amrabat próbował naciskać na swój klub. Na swoim profilu na Instagramie napisał „Idź po to teraz. Przyszłość nie jest nikomu obiecana”, odmówił nawet udziału w jednym z treningów. Przez to nie został powołany na spotkanie z Torino w Pucharze Włoch i został odsunięty od ekipy. Ponieważ Fiorentina się nie ugieła, piłkarz ostatecznie musiał odpuścić i przeprosić. W ostatniej chwili został włączony do kadry meczowej i wszedł na boisko na ostatni kwadrans. Nie był to jednak koniec kłopotów Amrabata, ponieważ podczas tego pojedynku złamał nos i przez najbliższy czas będzie musiał występować w specjalnej maseczce ochronnej.

Być może była to dla Amrabata ostatnia szansa na przejście do Barcelony. Jego kontrakt z Fiorentiną jest ważny do 30 czerwca 2024 roku, ale zdaniem Sportu Włosi mają możliwość uruchomienia klauzuli przedłużającej umowę o kolejny rok. Zgodnie z informacjami dziennika sam pomocnik nie traci nadziei na grę w zespole Blaugrany, choć będzie to skomplikowane, o ile ekipa z Florencji nie obniży jego ceny. Wydanie kwoty rzędu 35 milionów euro na Amrabata wydaje się bowiem obecnie poza zasięgiem klubu. Z kolei zespoły z Premier League nie powinny mieć takich problemów. Dla Barcelony Amrabat mógłby być ciekawą opcją do zastąpienia Sergio Busquetsa, ponieważ pokazał swoją jakość podczas mistrzostw świata i ma wiele sezonów przed sobą (26 lat), ale sytuacja finansowa Katalończyków znów może dać o sobie znać. Ponadto Fiorentina raczej nie zgodzi się wypożyczyć piłkarza na rok przed końcem jego kontraktu, tylko ewentualnie spróbuje go sprzedać.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

za 15-20 mln lepiej kupić Alana Varele mega talent na SPD w Argentynie brał by go bez zastanowienia

Myślę że najwcześniej styczeń 2024 za niewielką opłatą powiedzmy 5 mln transfer. I wtedy każdy będzie zadowolony. Wcześniej jest to nierealne.