Manuel Pellegrini: Nie można prosić Xaviego o więcej

Mateusz Doniec

31 stycznia 2023, 17:00

AS

3 komentarze

Fot. Getty Images

Trener Realu Betis Manuel Pellegrini przyznał na konferencji prasowej przed meczem z Barceloną, że trudno teraz o silniejszego rywala, ale podkreślił, że jego drużyna musi wygrywać takie spotkania, aby wywalczyć awans do kolejnej edycji Ligi Mistrzów.

Rynek transferowy: Nie mówię o żadnych przypuszczeniach i taka jest rzeczywistość na dzisiaj. Jedyną realną rzeczą jest to, że Loren Morón wyjechał dziś do Las Palmas. Nic więcej nie wiadomo. Prośby? Betis nie jest w stanie działać na rynku, jeśli nie ma odejść z klubu, to trudne. Odejście Lorena to nie jest sprzedaż z przychodem, nie ma możliwości sprowadzenia żadnego zawodnika.

Barcelona: Uważam ją za wiodącą drużynę. To ona najbardziej się wzmocniła i dlatego jest w takim miejscu. Nawet jeśli nie zdobywają wielu bramek, to nie znaczy, że nie są dobrzy. Rywale strzelili im tylko sześć goli, wygrali Superpuchar... Trudno o silniejszego przeciwnika.

Zemsta: Zawsze jest poczucie zemsty, ale bardziej niż to musi zaistnieć mentalna motywacja, aby wygrać i znów plasować się na miejscach dających grę w Lidze Mistrzów. Mam nadzieję, że uda nam się poprawić liczby z poprzedniego sezonu. Chcemy zgarnąć trzy punkty, ale to zawsze jest skomplikowane, tym bardziej przeciwko Barcelonie.

Dembélé: Patrząc na skład, jaki ma Barcelona, nie sądzę, że wiele się zmieni, jeśli zabraknie im jakiegoś zawodnika. Czy Barça jest faworytem do zwycięstwa w LaLidze? Przed nami długa droga, Real Madryt może się jeszcze się tam pojawić.

Xavi: On zna Barcelonę przez całe swoje życie. Daje swój stempel drużynie. Są na szczycie LaLiga i w półfinale Pucharu Króla, a zdobyli już Superpuchar. Nie można prosić Xaviego o więcej.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Najbardziej mnie rozwala krotkowzrocznosc kiboli oraz slaba pamiec. Za ostatnim rokiem EV Barca ledwo juz zdobywala gole. Robil to po prostu Messi. U Setiena szlo coraz gorzej a 8-2 bylo wisienka na torcie. Koeman probowal, ale rozegranie bylo tam tragiczne i po prostu Messi ratowal mu ass. Jak tylko M10 siadal albo zniknal to Barca juz spadala w dol gleboko. I wtedy przyszedl Xavi. Powrot na 1miejsce. Staty na wiosne jak Real. 2gie miejsce. 4-0 na SB. Mimo ze ma sporo do poprawy, to jest lepszy od kazdego z nich... a ludzie zaczynaja dziekawac EV za puchary... OMG

La Rambla ma inne zdanie, that's a statement.

Kiedyś widziałem Pellegriniego na ławce Barcy...